karamijka- mogłabym Ci podac wiele przykładów błędnych diagnoz (wstepnych), od mojej sis jak jej powiedzieli ze płód sie nie rozwija po mojego Bartka w centrum zdrowia dziecka ze ma problemy z watroba i nie wiadomo czy nie do przeszczepu - po czym synek mojej sis urodził sie zdrowiutki a u nas pomylono wyniki - zbieznosc imienia i nazwiska, ot pomylili wyniki
ile było łez wie tylko ten co płakał.. kiedys moja sis chciali klasc na oddział bo cos z wynikami było nie tak, okazało sie, ze przecinek zle postawiono
U Was tez tak bedzie, ze napedzono Ci stracha a wszystko bedzie dobrze!!! Zwłaszcza, ze w pierwszej ciazy było podobnie, prawda??? Zobaczysz, ze 27grudnia to bedzie najszczesliwszy dzien w Waszym zyciu!
Asiia - u Was tez, teraz jezeli juz wiecie, ze moze byc ten syndrom a bedziesz pod stałą opieką to poskromicie blizniaka1 i sie uspokoi
sicilpol - no to sie ciesze, ze wstałaś.. teraz czas na mnie
drugi dzien ładnie, a licze do 7.
kasiulka1980 - u Was to tez cos jakby syndrom podkradania. U mnie było tak, ze krwi starczyło tylko dla dominika i bartek miał za mało. Miesiac po porodzie jak go miałam na rekach i na niego patrzyłam w ułamku sekundy zrobił sie czarny, Uszka, usteczka.. cały!!!
Myślałam, ze on juz niezyje
Reanimacja! I co sie okazało, miał za mało krwi a natura jest o tyle cwana, ze jego organizm to co miał transportował do najwazniejszych organów czyli mózgu i serduszka, a brzuszek miał niedokrwiony
Wazył wtedy ok 1kg - przy tej wadze martwicze zapalenie jelit przezywa ok 50% dzieciaczkow...
Sorry, ze taką drastyczna historia, ale mam nadzieje ze Ci wytłumaczyłam o co cho..