reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Jestem po badaniu. Kobieta powiedziała, że wszystko idealnie, przezierność 0,9, kość nosowa ok, długość dzidziusia 67 mm.
Nie muszę nikomu mówić jaka radość i spokój. Jak wyjeżdżaliśmy na usg to na nogach ustać nie mogłam tak się przejęłam.

Później nadrobię bo jest mi znowu niedobrze i słabo (mimo euforii w sercu) a muszę jeszcze coś ugotować i małego nakarmić.
Dziękuję za trzymanie kciuków!!


edit
zapomniałam dodać, że b doświadczona pani powiedziała mi, że na stwierdzenie płci jest dużo za wcześnie bo na tym etapie dziewczynki wyglądają jeszcze jak chłopcy bo wargi i łechtaczkę mają bardzo duże i chłopca najwcześniej stwierdza się w 16 tyg a dziewczynkę dopiero w 20 i wtedy nie ma pomyłek. No to teraz już sama nie wiem, może jednak będę miała jeszcze córkę tak jak czułam od początku??



Jaj dobrze to się czyta :-D, gratuluję :-)
 
Witam Was i przepraszam że tak długo mnie nie bylo. Nawet nie będę próbowała nadrabiać co napisałyście w tym czasie. Tak długo mnie tu nie było, że musiałabym pewnie ze 300stron przeczytać albo lepiej. Mam nadzieję, że u wszystkich czerwcóweczek wszystko dobrze, dzieciaczki rosną i zbyt mocno nie dokuczają? Jeśli coś ważnego się wydarzyło, to może jakieś streszczenie poproszę? :)

A ja może krótko streszczę co się działo u mnie, że mnie nie było. Otóż 14go listopada trafiłam do szpitala z tą moją nieszczęsną astmą. Dostałam taką straszną ilość leków, że lepiej nie mówić. Oczywiście wszystkie niewskazane w ciąży a już tym bardziej w pierwszym trymestrze. Strasznie się bałam o malucha i szczerze powiedziawszy nadal się boję. Na szczęście mój gin pracuje w tym samym szpitalu, bo po pierwsze zaraz następnego dnia po przyjęciu wziął mnie do siebie, dokładnie obejrzał maleństwo (na tyle na ile mógł) i powiedział że wszystko jest w porządku, a po drugie załatwił mi szybkie przeniesienie na salę, bo leżałam na korytarzu. Mówię wam - super uczucie. Leżeć w ciąży na korytarzu, między facetami, a tu przychodzi pani z EKG i każe wystawiać cycki na wierzch, bo ona musi badanie zrobić. Ja jej mówię, że może jakoś się chociaż okryję, a ona mi na to, że ją to nie interesuje bo ona musi wszytko dobrze przypiąć i klatka piersiowa musi być odsłonięta. Mówię wam, rewelacja.

Po 2 tygodniach wyszłam ze szpitala, dostałam kolejne 2 tygodnie zwolnienia z zakazem wychodzenia z domu. W pracy mało się nie wściekli jak to usłyszeli, ale co zrobić. Moje prawo.

W 12tygodniu zrobiłam sobie badania prenatalne. Przezierność karkowa wyszła mi między 1,4 a 1,7mm, więc mam nadzieję że dobrze. Podobno dopiero powyżej 3mm wynik jest niepokojący. Ale powiem wam że maluch tak się wiercił, że wogóle nie mozna go było złapać. Nalepsze jest to, że do tego badania dziecko powinno być na pleckach, a ono sobie akurat wymyśliło pozycję pływaczka na brzuchu z kopiącymi nóżkami i nie dawało się odwrócić. W kocu mój gin powiedział, że jeśli nie uda mu się zrobić tego badania, to będziemy musieli pojechać do szpitala i powtórzyć je. Chyba się przestraszyło, bo w tym momencie odwrócilo sie na plecki :-D. A później niesamowite uczucie. Jak lekarz zrobił zbliżenie buziaczka. Dziecko było na plecach, więc widzieliśmy jego profil. A w momencie zrobienia zbliżenia odwróciło główkę tak, jakby popatrzylo prosto na nas. Przynajmniej tak to wyglądało na ekranie. Niesamowite bylo to nasze pierwsze przywitanie, aż mi się łezka zakręciła, chociaż to przecież nie pierwsze moje dzieciątko :)

Ogólnie czujemy się dobrze. Nie mam żadnych wyprysków, jak na początku ciąży, generalnie gdyby nie lekko zarysowujący się brzuszek, to wcale nie byłoby po mnie widać, że jestem w 4miesiącu :). Niestety mój starszy synek ostatnio sporo choruje i z jednej strony martwię się o niego, a z drugiej boję się żeby mnie nie zaraził, bo teraz u mnie pierwsza lepsza infekcja może się skończyć szpitalem :(. Mam nadzieję że tak się nie stanie.

No i już nie możemy się doczekać świąt. To nasze ostatnie święta we trójkę :)


współczuję przeżyć i cieszę się,ze wsyztsko ok z Maluchem:)
 
Dupa nie skan, moj maz sie przerazil i juz jutro idziemy do polskiego gina ktory pokaze i wyjasni mojemu :)
Skan wygladal tak ze baba go robila nic nie mowiac. Po czym nie wytrzymalam i spytalam czy wszystko ok a ona tak ok. tyle sie nagadala.
Maz uznal ze jak nue gada to albo nie chce bo nie wie albo nie chce straszyc. Wyszedl podlamany pelen czarnych mysli.
Jutro o 18ej ide do polskiego tam moze zobaczy fiutka i poopowiada mezowi
 
MatMaks u mojego maluszka przezierność wyniosła 1,58-1,7 i lekarz powiedział, że wynik jest jak najbardziej ok, także pewnie i Ty nie powinnaś się martwić :happy:
 
super, ze wszystko ok!
moj gin tez tak mowi i teraz nawet nie chciał rozmawiac o plci.



uwazam, ze równiez masz racje:-) w obu kwestiach hehe



kamila konczy 16tydz wiec zaczyna 5miesiac,
wiesz ze w tej kwestii kazde zrodło podaje inne przeliczniki, moja ksiazka podaje po 4tyg

ja też uważam że każdy miesiąc ciąży ma 4 tygodnie.. :p moja gin też tak liczy te miesiące
 
Witam

Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie:(,długo mnie nie było z powodu problemów sprzętowych, dziś mój laptop wrócił z naprawy i oto jestem:)
troszkę Was czytałam u męża w telefonie, więc jestem w miarę na bieżąco.
Cieszę się ,że wszystkie bobo tak ładnie rosną i życzę powodzenia na wizytach:)
Widziałam że rozmawiałyście o porodówkach ja niestety nie mam wyboru bo w Toruniu jest 1 szpital z porodówką ,ale super wyposażoną i całkowicie wszystko jest darmowe. Później wkleję fotki:)

A jeżeli chodzi o liczenie miesięcy i trymestrów to dostałam od lekarza taką rozpiskę:

[h=3]Miesiące i tygodnie ciąży[/h] Przyjmuje się, że:
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.

Ciąża dzielona jest również na trzy trymestry:
- 1 trymestr trwa w przybliżeniu od 1 do 14 tygodnia,
- 2 trymestr trwa w przybliżeniu od 15 do 27 tygodnia,
- 3 trymestr trwa w przybliżeniu od 28 tygodnia ciąży do porodu.
 
Cieszę się bardzo ze wszystkich udanych wizyt i czekam na kolejne dobre wieści :)
Snoopy ja też panicznie boję się igieł. I od momentu jak wiem, że będę mala cokolwiek kute to od tej chwili chodzę zestresowana, więc dla mnie im później wiem tym lepiej, bo krócej się denerwuję. A i tak zawsze kończy się tak samo :baffled:
Kamila narobiłaś mi ochoty na krupnik, chyba jutro zrobię, bo dziś to nie mam kiedy. Mam do Ciebie jeszcze prośbę. Jakiś czas temu wklejałaś link do strony i tam byl fajnie opisana ciąża tydzień po tygodniu. Gdzieś mi się to zapodziało. Czy możesz to jeszcze raz wkleić??
A tak na rozluźnienie i potwierdzenie bytności zachcianek...
Dziś w nocy śniły mi się mamine mini rogaliki z serem... Wstałam i musiałam iść do sklepu, bo stwierdziłam, że nic innego na śniadanie nie zjem. Poszłam kupiłam drożdżówkę z serem, zrobiłam sobie do tego inke z mlekiem i byłam happy :happy:
 
reklama
karamija- super! moje gratulacje!

mamina- nie przejmuj sie, poki co wazne ze poweidziala OK, a co i jak dowiecie sie jutro!

matmaks
- nie zazdroszcze przezyc w szpitalu, ja tez troche przeszlam i wiem, ze szpitale to naprawde dla opornych sa :( no i gratuluje wynikow!
 
Do góry