Witam z rana :-)
Ja musze się przyznać, ze przy Eryku nie miałam ani monitoringu bezdechu, ani odparzacza butelek, ani elektrycznego odciągacza.
Kupiłam taki ręczny, gdy mały został 3 dni w szpitalu bo miał żółtaczkę, ale po godzinie machania udało mi się niewiele ściągnąć, więc walnęłam to cholerstwo w kąt![]()
Ja nie lubię tego całego sprzętu.
Eryk czasami wstrzymywał oddech, ale ja mam tak czuły sen, że od razu to wyłapywałam budziłam się i jak robił wydech to dalej zasypiałam. Gdyby mi ten sprzet robił co chwilę alarm to, walnęłabym tym jak lakta-torturą o ścianę![]()
Kobiety, wierzcie mi jezeli dziecko bedzie spało z wami pokoju to i tak obudzicie się jak coś będzie nie tak. My tak mamy![]()
Ja miałam tylko dwie butelki i jednego smoczka (do pierwszego kataru, jak nie mógł oddychać wywaliłam go a mały nie marudził. Miał wtedy 2 miesiące. Nie mogę patrzeć na 3-latki ze smoczkiem w buzi) i luźne podejście do życia
.
Butelkę gorąca robiłam na noc, wiedziałam, że mały obudzi się na jedzenie po 4 godz. Wyciągałam ciepła butle spod poduszki i mu dawałam. Trochę wypił i szedł spać a butla szła pod poduszkę, za kolejne 2-3 godz. powtórka. Nie chciało by mi się wstawać w nocy i używać jakiegoś odgrzewacza, czy co rusz robić mleko:-)
Teraz też będę karmić piersią góra 3-4 miesiace. Dla mnie to koszmar był i tyle. NIe bolało, ale nie mam na to cierpliwości
Tez kupiłam ten krem, ale dla mnie okropnie śmierdziPrzerzuciłam się na Mamma mIa, ziajki:-) i jestem zadowolona
![]()
Jestem w szpitalu wlasnie pobrali mi krew i czekam na wywiad potem scan. Nie moge sie juz doczekac zeby zobaczyc bąbla. Wysypało mi twarz moze jednak to bedzie dziewczynka
za mnie też kciuki dziś trzymajcie, zaraz lecę na genetyczne!!
Ja stanowczo odradzam laktatory ręczne, tym nic nie da się ściągnąć- a ja miałam mnóstwo mleka....Podgrzewacz miałam nie korzystałam- wolę zalać wrzątkiem. Sterylizatora nie miałam- i uważam to za zbędną rzecz- w ogóle jest z tych mam co jak w domu smoczek spadnie na podołogę to go nie wyparzam i nigdy niee brałam smoczka mojego dziecka do swojej buzi, zeby go ,,oczyscić". Codziennie wieczorem zalewałam smoki i butelki wrzatkiem- moje dziecko długo nie chorowało
Karamija, trzymam kciuki i dawaj szybciorem znać
Mamina, a ja myslałam, że wypryszcza przy chłopcach przez testosteron. Ja z Lilą miała taką piękną cerę, a teraz okropnosć i całae plecy mi wypryszczyło i dlatego sobie myslę,ze jednak chłopak bedzie