avo
Ja mam identycznie i w poprzedniej ciąży też tak miałam ale trochę później się zaczęło. Wtedy mówiono mi, że to przez słabą hemoglobinę ale teraz biorę żelazo już od dawna a ta słabość/dusznośc i właśnie nie wiadomo jak to nazwać ani opisać jest ze mną cały czas. Ja jestem tym już lekko podłamana bo ledwo daję radę dzieckiem się zająć. Nie wyobrażam sobie teraz pracować a wieczorem ogarniać dom. Odpada. Na 3 piętro jakbym weszła to bym chyba zwymiotowała. Dodam, że normalnie byłam aktywna i dość wysportowana z kondycją z pewnością w normie.
madzia
gratulacje!
sicipol
super wieści
buziak
też super i współczuję tych sekund niepewności, ufff
Ja mam identycznie i w poprzedniej ciąży też tak miałam ale trochę później się zaczęło. Wtedy mówiono mi, że to przez słabą hemoglobinę ale teraz biorę żelazo już od dawna a ta słabość/dusznośc i właśnie nie wiadomo jak to nazwać ani opisać jest ze mną cały czas. Ja jestem tym już lekko podłamana bo ledwo daję radę dzieckiem się zająć. Nie wyobrażam sobie teraz pracować a wieczorem ogarniać dom. Odpada. Na 3 piętro jakbym weszła to bym chyba zwymiotowała. Dodam, że normalnie byłam aktywna i dość wysportowana z kondycją z pewnością w normie.
madzia
gratulacje!
sicipol
super wieści
buziak
też super i współczuję tych sekund niepewności, ufff
Ostatnia edycja: