reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
polaa mamy podobnie, bo ja mam 15 lat młodszą siorę. andzia wow u was to dopiero różnica:)

aga a więc nie jestem sama z tym ubiorem, bo młoda w bodziaku z krótkim rękawkiem, a na to bluzeczkę cienką miała:)

ale teraz się pogoda zrypała i zaczęło wiać:/// tak więc przyszłyśmy na obiad, ciekawe ile tym razem zje nie rozpaćkanej zupy:D
 
Andzia wykorzystaj teściową do pomocy ile się da;-)

Muńka ja bym pojechała... sama piszesz, że z Gabi już ok

Sylka powodzenia na zakupach

Kasiek u nas też cieplutko i młody latał w cieniutkiej bluzeczce

Aga świetne widoki
Kasiek ja ja tez zwolenniczka zimnego chowu :-D Zawsze jak jestem w Polsce to tylko słyszę "a gdzie On ma czapkę" "nie za zimno mu?" I takie inne.
skąd ja to znam???

a propo ubierania dzieci w taką pogodę to dzisiaj mojej mamy sąsiadka wyszła z córą (4 dni młodsza od D.) w kurtce zimowej:szok: a sama była w krótkim rękawku
 
witam,

dziekuje, ze pytacie :-) U nas w kratke. Wczoraj bylo 12 kupek, z czego 2 duze (raz kapalam go w wannie razem z body, tak byl obkupkany :-(), jedna z nitkami krwi a reszta to takie kleksy. W nocy spal dobrze (jak na siebie), bez kupy. A godzine po obudzeniu sie poszlo az 6 kupek w ciagu 1,5 godziny :szok: No wiec galopem do lekarza. Poza zaleceniem diety (ziemniaki, makaron, marchewka, pieczywo, slodzone herbatki) polecila... kleik (specjalny na biegunke, gdzie probiotyk jest wzorowany na... mleku UU:rofl2:) ale przeciez bejbiszonek nienawidzi kleikow :sorry2:No i oczywiscie glupia cipa nie mogla sie opanowac, by na odchodnym nie rzucic komentarzem, ze to "dlatego, ze jest nieszczepiony na norowirusy" :szok: Babsko jest tak fanatyczne w swojej obsesji szczepionkowej, ze nie wie, ze nie ma szczepionki na norowirusy? Czy jest tak totalnie niekompetentna?:sorry2:

Sylka - przeprowadzka, no no no, niezle :tak:Co Was sklonilo?

Zaza - hmmm, kto tu zmysla? Moj m twierdzi, ze byl na polnocy (Baltyk) a z Toba tym razem jedynie flirtowal przez telefon :-p A na Bolonie to 90min wystarczy, tak przynajmniej wynika z mojego doswiadczenia ;-)

kasiekz
- u nas tez cieplutko i piekne sloneczko ale jak wiatr zawieje, zwlaszcza w cieniu to uuuu, to jeszcze nie pora roku na krotki rekawek, zdradliwa :growl: Takze lekka kamizelka mysle ochroni przed zawianiem a nie dopusci do przepocenia :tak:
 
aronia my tak hartowani od małego:D P ubierana jest na podwórko tak jak ja, bo jest przyzwyczajona, a nie że nagle rozebrana z kurtki zimowej:) Jak nie było śniegu to latała tylko w polarowej kurtce. Więc jak inne dzieci nie są przyzwyczajone to logiczne, że nie powinny nagle zostać rozebrane. Hmmm czyli to jakiś wirus a nie pokarmówka? Żeby szybko minęło, dobrze że chociaż samopoczucie ma OK!

aga aaaaaaaaaaa czyli ty jesteś tu obok moich teściów:)

alijenka aga to kiedy robimy spotkanko (w pn ma padać), więc może wt-pt?
 
Aronia - wiec zycze powdzenia. Po 7 dniach przechodzi. Ważne zeby maly pił. Jeść nie musi. Mysmy wylądowały w szpitalu dlatego ze Tyś przestała pić. I u nas w szpitalu mówiły ze nawet im mniej dziecko je tym szybciej przechodzi. Cos oslonowego na jelita (ja asecurin dawalam) kleik marchwiowy do picia i moja pediatra kisiel taki rozrzedzony do picia kazała dawać.
 
Witam!

Jednak będzie druga dziewuszka! :-)

U nas też dzisiaj cieplutko, pomimo wiatru. I Zocha też chodziła w cienkiej bluzeczce założonej na podkoszulkę. :tak:
Josie nie bujda a chemia z liceum :) beta karoten i promienie uv. Podobnie maslo dziala tylko potem masz tlusta plame
Dziwne. Mnie na chemii nie uczyli jak wywabiać plamy :-p;-)
Bylam z nią u lekarza, wsio oki, nawet gardło nie jest czerwone. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie pojechać jednak do Poznania...Gabi i mężulka zostawiłabym po drodze u teściów i z moimi rodzicami pojechała do Sis, no i na tą imprezę bym poszła. Ale, jest duże ALE - moje sumienie...zostawić lekko chore dziecko i pojechać sobie na imprezę.... Nie wiem, czy by mi ta myśl dała możliwość "imprezowania".
Ale dziecko jest tylko lekko chore :tak:

Muszę zebrać dzieciaki i do sklepu podjechać, ale często zakupy z Sz to nic przyjemnego.
U mnie to samo. W ramach spaceru zachodzę zawsze do marketu na zakupy i jak wracam umęczona to sobie powtarzam - NIGDY więcej! :no: I na drugi dzień idę znowu ;-)
Ale mnie pocieszacie, że Wam też ciężko, bo myślałam, że to przez ciążę. ;-)
a propo ubierania dzieci w taką pogodę to dzisiaj mojej mamy sąsiadka wyszła z córą (4 dni młodsza od D.) w kurtce zimowej:szok: a sama była w krótkim rękawku
Współczuję zawsze takim dzieciom... Ich rodzice w ogóle wyobraźni nie mają :no:

Zaraz robimy inaugurację sezonu grillowego. Jest okazja, bo bratowa miała urodziny wczoraj a ja mam jutro ;-)
 
Pieknie dzis bylo! Rano zoo, pozniej mialam ktg i wyszlo ok, pozniej na spacer poszlismy jeszcze:) teraz leze a maz go przejal. Moj latal dzis w body z dlugim i ogrodniczkach ale tez byla panika jak sciagnelismy czapke :D normalnie kwik ze mu zimno :D no ale po poludniu juz bez problemu bez czapki wyszedl

Aronia wspolczuje biegunki

Aga ale pieknie macie, my jutro do znajomych na wies jedziemy oby pogoda sie utrzymala:)

Andzia ja tez w krakowie jakby co:) jak kasi nie bedzie to ja cie przyjme:)
 
reklama
My już po zakupach, spacerze, odkurzaniu samochodu i obiedzie. Chociaż chcę jeszcze dzisiaj zrobić dla P. i przy okazji dla mnie dorsza z przepisu josie. Robiła któraś? Dobry? Moja Paula ryb nie tyka i nie mogę jej jak na razie przekonać. Mam nadzieję, że z czasem jej się zmieni,

Zakupy dzisiaj przeszły w miarę spokojnie. Czy wasze dzieci też nie chcą siedzieć w foteliku samochodowym? Czy to tylko nasz urwis chce jeździć tak jak dorosły, a najlepiej to siedzieć za kierownicą.

Aronia dobrze, że wiesz już jak masz działać w sprawie kupek. I fakt najważniejsze, żeby dużo pił. Mojej kuzynki synek (2 miesiące starszy od naszych dzieci) jest właśnie w szpitalu ze względu na rotawirusa. Siedzi przy nim tata bo mama tez złapała i nie może przebywać w szpitalu dopóki nie wydobrzeje. I tez powiedzieli jej że ma dużo pić, to przede wszystkim.
A do przeprowadzki skłoniła nas zmiana pracy mojego P. i długi czas dojazdu do pracy ze starego miejsca zamieszkania.

Maćku czyli będzie siostrzyczka. Moje gratulacje. I ja też często mówię sobie, że skoczę na zakupy sama, a potem wlokę się albo z samym Szymkiem albo z dwójka. Chociaż Paula często jest pomocna gdy grzdyl odwala w sklepie.:tak:

Josie super, że na ktg wszystko ok. A i właśnie mam zamiar robić twojego dorsza, trzymaj kciuki abym czegoś nie skopała;-)
 
Do góry