reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Muńka mnie Sz z butami zaskoczył w sobotę. Siostra już przyszła więc polecialam na górę zakładać kiecke na bal, buty stały na dole. Wracam a młody w moich szpilkach stoi. Oczywiście iść próbuje machając rękami. A siostra obok siedzi i prawie płacze że śmiechu. Swoich kapci na chce zakładać no bo po co.
 
reklama
ha, ha, josie, niezle z tymi emotikonkami :-D

andzia - u Was to jakis zaklety krag z tymi chorobami. Moze by sie choc latem udalo, zeby przez 2 msc wogole nie chorowali, zeby organizm mial czas sie zregenerowac, bo tak wpadacie z jednego w nastepne :no:

My naszego na kompie/komorce/... nie uczymy, bo tylko szkody by z tego byly ;-)
niestety to tak jak u nas, z jednej choroby w drugą, co chwila, chociaż teraz polecieli na rekord, miesiąc byli zdrowi, potem 2 tyg w domu, potem kolejny rekord w drugą stronę, bo Szymek poszedł do przedszkola na JEDEN DZIEŃ, i odebrałam go z gorączką.......... i angina... i antybiotyk...

andzia zdrówka dla Was!


Muńka mnie Sz z butami zaskoczył w sobotę. Siostra już przyszła więc polecialam na górę zakładać kiecke na bal, buty stały na dole. Wracam a młody w moich szpilkach stoi. Oczywiście iść próbuje machając rękami. A siostra obok siedzi i prawie płacze że śmiechu. Swoich kapci na chce zakładać no bo po co.

:-D :-D :-D
ale się uśmiałam!!! :D

u nas luzik, mąż w domu, z Szymkiem na L-4 ;] ja dzisiaj miałam rlop, bo miałam internistę, badania, znaczy krew, gina, USG (poglądowe, jajniki, szyjka, macica itp), cytologię, i dyskuja o antykoncepcji.
Szymek ma anginę, Monika zdrowa, ja mam katar i bolą mnie zatoki, mąż zdrowy ;]

i chyba sobie zaraz drinka zażyczę od mężusia :)
 
Ostatnia edycja:
rysica moi tez 2 tyg w domu, dzis pierwszy dzien w przedszkolu i dzwonia ze Adi ma goraczka i angina i anty.

dla Was rowniez duuuzo zdrowka


widze ze humorek Ci dopisuje, to zupelnie inaczej niz u mnie.

mlodak oj wyobrazilam sobie Szymka :
 
Ja bawiłam się i lalkami (miałam aż 3 Barbie kupione w Pewexie :-) ), życzyłam sobie też na prezenty resoraki, więc miałam ich sporo, a na podwórku miałam samych kumpli, więc full zestaw ;-)

młodak - widzę, że nasze maluchy mają te same upodobania ;-)
 
No powiem Wam że żałuję iż aparatu nie miałam pod ręką, fota byłaby przednia :) Mogłabym go w przyszłości nią szantażowac, hihihi.
Ale pewnie nic straconego. Jutro wyjme huty i na bank będzie znów je zakładał więc będę przygotowana.
A tak swoją drogą to się cieszę że zmienił upodobania - wolę aby je zakładał niż pożerał :))))))))
 
rysica moi tez 2 tyg w domu, dzis pierwszy dzien w przedszkolu i dzwonia ze Adi ma goraczka i angina i anty.

dla Was rowniez duuuzo zdrowka


widze ze humorek Ci dopisuje, to zupelnie inaczej niz u mnie.

mlodak oj wyobrazilam sobie Szymka :
no mój Szymek już starszy, więc inaczej już choroby przechodzi. Jest tylko bardziej złośliwy :p No i inaczej już podchodzę do tej kwestii, bo już tyle razy to przerabiałam, że... się przyzwyczaiłam, i bez stresu, mam obcykane leki, mam obcykane co gdzi ena noc naszykować, o której się obudzić i sprawdzić goraczkę i tak dalej. im starsze tym łatwiej jak dziecko choruje.
Ja bawiłam się i lalkami (miałam aż 3 Barbie kupione w Pewexie :-) ), życzyłam sobie też na prezenty resoraki, więc miałam ich sporo, a na podwórku miałam samych kumpli, więc full zestaw ;-)

młodak - widzę, że nasze maluchy mają te same upodobania ;-)

Ja miałam nawet Kena! Dylana z Beverly Hills 90210, z Hiszpanii ciocia mi przysłała :D no i "młodszą siostrę Barbie" czyli Cindy! Sportsmenkę, w kostiumie gimnastycznym z tutu i z szarfami :D taki żarówiasty róż! :D Teraźniejsze lalki by się nie powstydziły takiej stylizacji sportowej ;)
resorakó miałam całe kosze, bo obydwoje z bratem uwielbialiśmy, no i LEGO! <3
 
Kopiuję smsa od Kasiulki:

Madziu jestem juz w domu wlasnie po chemii, w moim super lozeczku. Zmeczona ale szczesliwa ze nie musialam tam zostac. Napiszesz na forum? Pozdrow wszystkich ode mnie.
 
Rysica - woooww miałaś Kena Dylana!!! :-D:-D
A moje lego z dzieciństwa jest nadal u moich rodziców (farma i restauracja) i czeka, aż dzieciaki podrosną :-) Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, jak ostatnio dostrzegłam to lego na szafie w sypialni rodziców!! ach!! co to były za błogie czasy!!

młodak - świetnie, że Kasia może cieszyć się taką wygodą!
 
Muńka - a tak! :D Może gdzieś jeszcze jest ;P
Lego też miałam i też farmę!!! :D raczej stadninę, biały domek z niebieskimi drzwiami jak do saloonu (otwoeranymi n dwie strony), czerwonym dachem, koniem, trawą, kiatkami i ogrodzeniem :D
Też gdzieś leży u rodziców :)
mieliśmy jeszcze samolot, F1, śmieciarkę
 
reklama
Do góry