andzia - ja wiem, ze mieszkasz na lubelszczyznie ale... Najczystszy rejon Rosji, ba, jedenz najczystszych na swiecie - okolice jeziora Bajkal sa teraz skazone przez francuskie i niemieckie odpady radioaktywne, ktore sa tam skladowane. Na skutki dlugo nie trzeba czekac: dzieci masowo umieraja tam na raka. Leczenie niewiele daje, bo przeciez wciaz tam mieszkaja i wciaz dostaja napromieniowanie... Stad moje pytanie, czy jednak nie macie jakiegos truciciela (oczywiscie nie az takiego jak przyklad powyzej) pod nosem. Na przyklad fabryki amunicji (tez majace toksyczne odpady) sa zawsze sytuowane w lasach, na malo zaludnionym terenie. Jak nie po polskiej stronie to moze po ukrainskiej (daleko od Was do UA?)
Podzielam zdanie
alijenki - nie przekonuje mnie poglad, ze czeste chorowanie uodparnia. Kiedys juz byla na forum dyskusja na ten temat (z Rysica?) Wg. mnie zbyt duzo chorob oslabia organizm, ktory nie ma czasu sie zregenerowac.
Sylka - na naszego dziala najmniejszy halas, jesli chcemy, zeby spal. Ale kiedy chcemy go obudzic to i wiertarka udarowa u sasiadow za sciana mu nie przeszkadza
Papitkaa - a podejscie skad sie bierze? ;-) Wg. mnie cierpliwosc to wypadkowa wrodzonego temperamentu, wychowania, okolicznosci (np tego, czy dziekco jest grzeczne czy brykajace). Niemniej wiek tak zupelnie bez znaczenia tez nie jest, moim zdaniem. Zmieniamy sie cale zycie. To oczywiscie sprawa indywidualna - jeden z wiekiem moze byc mniej cierpliwy niz za mlodu (bo mniej sil i energii moga prowadzic do rozdraznienia) a inny na odwrot (bo np. nabral dystansu do wielu spraw i reaguje ze stoickim spokojem)
kasiekz - a Ty bys nie strzelila focha, jakby Ci jakis pol roku starszy facet dal w twarz?
Olej lniany jak najbardziej nadaje sie do kapieli. Ba, nawet jesc go od biedy mozna, bo trujacy on sie z czasem nie robi, co najwyzej straci czesc drogocennych wlasciwosci ;-) Syrop klonowy nigdy nam nie skisl i nigdy nie mial osadu, choc stoi u nas miesiacami (tez w szklanej butelce) - moze trafil Wam sie jakis zanieczyszczony? nie mam pojecia. A probowalas czy jest dobry? Jak sie boisz jesc go na surowo to moze zuzyjesz do pieczenia?