reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Alijenka własnie dzis czytałam artykuł, pisali tam własnie,ze częste pzreziebienia moga oznaczać raka, ale u nas zawsze wszytskie wyniki sa dobre, wiec na razie sie nie wkrecam. I chyba dla świetego spokoju niedługo zrobimy sobie wszyscy badania, bo u nas w domu to non stop ktoś kaszle, kogoś garło boli, i tak to sie ciągnie:wściekła/y:
 
reklama
Padam...auto umyte z zewnątrz i wewnątrz, schody na dworze wszystkie wyszorowane szczotą i tarta kalafiorowa w piekarniku:) Do tego chata w miarę ogarnięta. Normalnie ta pogoda mnie motywuje!

Dziś na placu zabaw P się obraziła i wybiegła z płaczem. Przyszło pełno dzieciaków i po którymś z kolei przepychaniu postanowiła strzelić focha. Apogeum było jak dostała w twarz od jakiegoś dwu letniego Karolka:D

aylin cwaniara:D

kasiulka
cały czas jesteśmy z tobą!!!&&&

josie sylka tak szybko nie dostałabym się do swojej doktor, więc musiałam iść do innej, jakiejś młodej i nowej. Stan podgorączkowy miała, bo trójka jeszcze się wysuwała i rozrywała dziąsełko (ponoć), ale dla pewności dziś wieczorem będę miała wynik siuśków:)

papitkaa P też kocha kisielek:)

andzia no nie zgodzę się moja droga, bo w mojej rodzinie dzieci w ogóle nie chorowały jak poszły do przedszkola (np. moja siora 2,5roku) i dalej nie chorujemy. Z kolei M zawsze chorował i choruje dalej tak jak dzieci w jego rodzinie. Co ktoś w pracy kichnie to ten łapie. O sobie nie pisze, bo ja to chyba jakiś kosmita jestem. Pewnie też zależy to od genów.
 
kasiek hahaha to ma P temperament :-):-):-):-):-), a ja też nie chorowałam nawet jak poszłam do przedszkola, dopiero jak zaczęłam pracę w pomieszczeniu klimatyzowanym się zaczęło, ale jak wycięłam migdałki też nie jest źle, ostatnio to od niuni łapałam lekkie przeziębienie jak miała katar

andzia nie no nie ma się co wkręcać u Was będzie wszystko oki :-):-):happy2::happy2: mnie wkurwi.... tylko to co lekarze gadają "bo dziecko ma się wychorować"


a ta moja mała dziadyga dotknęła paluchami gorącej patelni, mam nadzieję że nic jej nie będzie, odrazu wzięłam ją i polałam lodowatą wodą i nasmarowałam pantenolem, oczywiście zasnęła z tego wszystkiego
i tak u nas wiatr wieje że od rana z nią nie wyszłam myślałam że popołudniu przestanie ale nic się na to nie zapowiada chyba będę musiała wyjść na ten wiatr troszkę
 
Ostatnia edycja:
Korzystając z okazji, że M zabrał Zochę na wycieczkę wpadam, ale nadrobiłam tylko poieżnie. Za dużo piszecie ;-)

Moje dziecko znowu wczoraj odwaliło wielką histerię! :wściekła/y: Tym razem bez powodu, na spacerze. Chciała się na chodnik położyć i wierzgać :no: W sumie trwało to jakieś 20-30 min! Oszaleć można...
Takie cos znalazlam, tetra w srodek, ciekawe jak to siki trzyma.
BoboLider otulacz ECO - Pieluszkomania
Jakby ta kupe opanowac to moglabym sie za to zabrac... Bo prania tetry z kupy sobie nie wyobrazam o_O
Ja mam dokładnie te pieluszki. Siku nie wyleci na podłogę, ale zapewne trzeba będzie przebrać dziecko (jakieś felerne są i przeciekają po bokach). One w środku mają podszewkę z polaru tworzącą kieszeń, do której można włożyć wkład i wtedy dziecko nie czuję, że ma mokro. Można też włożyć tetrę tak jak mówisz. :tak:
Na kupę jest sposób - kupujesz albo specjalne papierki, albo zbierasz chusteczki nawilżone, pierzesz je, suszysz i wkładasz na pieluchę. Wtedy łapią kupę i wyrzucach papierek/chusteczkę razem z zawartością :tak:

Ja tylko na chwile, bo nawet mi sie pisać nie chce,ze moje dzieci znowu chore.
Mati ma zapalenie gardła i goraczkę, Adi został gruntownie pzrebadany przy okazji, miał byc zdrowy, wrócilismy do domu i dostał goraczki.:wściekła/y:
No i co mu jest???
Zdrówka życzę! :tak:

Wieczorem postaram się wrzucić fotki piżamek do watku zakupowego, więc kto chętny to zapraszam ;-)
 
maćku dobry patent! Na pewno spróbuję!

aronia mam do ciebie dwa pytania. Olej lniany po otwarciu trzeba wypić w 2-3mies. i jeśli mam taki w lodówce nie nadający się już do picia to czy nadaje się do kąpieli Poli czy też wyrzucić go? i orientujesz się może czy syrop klonowy w szklanej butelce może skisnąć (po miesiącu!). Ma taki biały osad:/

andzia daj spokój, skoro zawsze ktoś chory to jak ma wyzdrowieć na dobre. A może faktycznie coś alergizującego osłabia odporność lub macie w domu za ciepło? Bo kiedyś lekarka mówiła, że jak dziecko ma w domu za ciepło to wychodząc na dwór (zimą) nie ma bata aby nie chorowało i to samo dotyczy tego, kiedy wraca do zbyt ciepłego domu. I dlatego dzieci od wiosny do jesieni nie chorują, bo temperatura w domu i na dworze jest podobna.
 
Ostatnia edycja:
andzia - ja wiem, ze mieszkasz na lubelszczyznie ale... Najczystszy rejon Rosji, ba, jedenz najczystszych na swiecie - okolice jeziora Bajkal sa teraz skazone przez francuskie i niemieckie odpady radioaktywne, ktore sa tam skladowane. Na skutki dlugo nie trzeba czekac: dzieci masowo umieraja tam na raka. Leczenie niewiele daje, bo przeciez wciaz tam mieszkaja i wciaz dostaja napromieniowanie... Stad moje pytanie, czy jednak nie macie jakiegos truciciela (oczywiscie nie az takiego jak przyklad powyzej) pod nosem. Na przyklad fabryki amunicji (tez majace toksyczne odpady) sa zawsze sytuowane w lasach, na malo zaludnionym terenie. Jak nie po polskiej stronie to moze po ukrainskiej (daleko od Was do UA?)

Podzielam zdanie alijenki - nie przekonuje mnie poglad, ze czeste chorowanie uodparnia. Kiedys juz byla na forum dyskusja na ten temat (z Rysica?) Wg. mnie zbyt duzo chorob oslabia organizm, ktory nie ma czasu sie zregenerowac.

Sylka - na naszego dziala najmniejszy halas, jesli chcemy, zeby spal. Ale kiedy chcemy go obudzic to i wiertarka udarowa u sasiadow za sciana mu nie przeszkadza :-p

Papitkaa - a podejscie skad sie bierze? ;-) Wg. mnie cierpliwosc to wypadkowa wrodzonego temperamentu, wychowania, okolicznosci (np tego, czy dziekco jest grzeczne czy brykajace). Niemniej wiek tak zupelnie bez znaczenia tez nie jest, moim zdaniem. Zmieniamy sie cale zycie. To oczywiscie sprawa indywidualna - jeden z wiekiem moze byc mniej cierpliwy niz za mlodu (bo mniej sil i energii moga prowadzic do rozdraznienia) a inny na odwrot (bo np. nabral dystansu do wielu spraw i reaguje ze stoickim spokojem) :tak:

kasiekz - a Ty bys nie strzelila focha, jakby Ci jakis pol roku starszy facet dal w twarz? :-p
Olej lniany jak najbardziej nadaje sie do kapieli. Ba, nawet jesc go od biedy mozna, bo trujacy on sie z czasem nie robi, co najwyzej straci czesc drogocennych wlasciwosci ;-) Syrop klonowy nigdy nam nie skisl i nigdy nie mial osadu, choc stoi u nas miesiacami (tez w szklanej butelce) - moze trafil Wam sie jakis zanieczyszczony? nie mam pojecia. A probowalas czy jest dobry? Jak sie boisz jesc go na surowo to moze zuzyjesz do pieczenia?
 
aronia dzięki za info o oleju, w takim razie zużyję go w kąpielach:) Syrop klonowy smakuje OK, ale pachnie inaczej, właśnie lekkim fermentem i też zdarzyło mi się to pierwszy raz:/ A więc do pieczenia mogę śmiało zużyć?
 
Kasiek - mi sie tak z syropem zrobiło. Tak z miesiac po otwarciu. Ściągnęłam to białe i potem juz nic sie z nim nie dzialo.
 
kasiekz - na odleglosc nie umiem oszacowac, czy nadaje sie do pieczenia - musisz sama ocenic, czy jest zepsuty (z plesnia bym nie piekla ;-) ) czy jeszcze da sie odratowac do pieczenia :tak:Surowego bym sie bala, jesli zapach sie zmienil.
 
reklama
Pisałyście o ciągotkach Waszych maluchów do szczotek klozetowych - naszego nie interesują, póki co.

Ale za to jak tydzień temu była u nas teściowa, z którą coś pichciłam, Alinka bawiła się w pokoju, mąż oglądał jakieś kabarety w TV - w pewnym momencie patrze, a Kuba ma mokrą bluzę, mokre spodnie, włosy, w ręce ma kubeczek mokry oczywiście i w środku ma wodę...
Zaglądam do łazienki, a krany pozakręcane, a od kibelka mokre ślady...... ma dziecko pomysły. Alinka musiała być ostatnia w wc i nie zamknęła za sobą drzwi, wiec nie było słychać, że młody tam urzęduje.
 
Do góry