reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Hej dziewczyny,

czy Wam tez wczoraj BB działało jak chciało? A raczej nie działało? Ja myślałam, że mnie szlag trafi. Kilka razy próbowałam coś napisać i przy wysyłaniu albo wieszało się, albo mnie wywalało:wściekła/y: W końcu poddałam się ii zrezygnowałam.:-( Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.

Dziewczyny przeczytałam o Kasiulce i też jak Sunshine nie mogłam spać. Cały czas o Niej myślę. W rodzinie mojego P. jego ciotka też miała tego raka co Kasiulka i z tego wyszła. I ma się teraz naprawdę dobrze. Więc Kasiulka walcz, nie poddawaj się bo szansa zawsze istnieje. Musisz w to wierzyć.

Dziewczyny ja też chętnie pomogę Kasiulce. Więc jeśli możecie prześlijcie mi na PW jej nr konta (Alijenka albo Aronia chyba Wy pisałaście, że robiłaście przelew). Chyba, że robicie jakąś paczkę i zbieracie na to fundusze to dajcie mi znać a prześlę pieniądze.

A poza tym siedzimy w domu. Rano odwiozłam z Szymonem Paulę do szkoły. Szymon teraz oczywiście rozrabia. Wyciąga kable z szuflady i wszelkie inne skarby jakie tam znajdzie. Wszystko jest bardzo interesujące, zwłaszcza to czego nie powinien dotykać;-). Ale dobrze, że wie z której szuflady może sobie powywalać a których nie wolno dotykać. Dzisiaj znowu pogoda ma być do bani. Od rana pochmurno i mokro a niedługo podobno ma zacząć dobrze lać. Nawet nie wiecie jak zazdroszczę Wam tej zimy w PL. Tutaj śniegu nie uświadczysz niestety. Dlatego też jak dla mnie to mogłoby zrobić się juz cieplo albo niech przyjdzie zima taka ze śniegiem i lekkim mrozem. :tak:
A mnie trochę rozłożyło. Prycham, kicham i flikam. Łamie mnie w kościach i bolą mięśnie. Jakieś choróbsko się przypałętało. Już wczoraj wieczorem czułam się niezbyt dobrze a dzisiaj lepiej nie mówić/pisać. Nienawidzę mieć kataru. Boję się, aby Szymek ode mnie czasami nic nie złapał.


Alijenka i Aylin ja tez zawsze wychodziłam na dwór. Pierwszy raz usłyszałam "idziemy na pole" od mojego kolegi, który ma żonę z Rzeszowa. Nie ma co, każdy rejon ma jakieś swoje naleciałości :-)

Papitka fajnie, że Kubuś przekonał się do rękawiczek. Mój Szymek też oporny w tej materii:-)

Iwon kuruj się kobieto i dbaj o siebie. Oj z kręgosłupem tez mam przejścia i tak jak Ty z każdym razem jak mnie dopada obiecuje sobie, że odwiedzę lekarza. A potem samo przechodzi i do spotkania z ortopedą jakoś nie dochodzi.:-D Nie pamiętam czy pisałaś jak tam Twój bąbel ze spanie i nocnym jedzeniem, lepiej? Mój Szymek jeszcze czasami budzi się na mleko w nocy.

Aga a marudź sobie do woli i głowa do góry. Będzie lepiej, zobaczysz.

Pola jak tam oczy? Lepiej już? Miałyśmy się umówić i jakoś nie możemy się dograć. Jak już wydobrzejesz z "patrzałkami" i ja nie będę flikać to musimy się spotkać.:tak:

Maćku i jak dzisiaj lepiej? Może to faktycznie reakcja na jakąś nowość jedzeniową? Dużo zdrówka.

Sunshine Szymek też ma dość ostre pazurki u stóp. Raczej są gładkie i jasne ale zauważyłam, ze tak jakby mu narastały skorki na płytkach, te co zazwyczaj się wycina ( mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi;-)). I nie wiem czy powinnam coś robić z tymi skorkami czy nie. A paznokcie ma też dosyć twarde.


Chwilowo kończę bo coś mi tutaj zalatuje a mojemu dzieciowi chyba wsio ryba czy jest pielucha pełna czy nie. Zazwyczaj przybiega z czystym pampersem, żeby mu zmienić a dzisiaj jak gdyby nigdy nic siedzi i trochę podśmiarduje:-)
 
reklama
Rety!!! ale Wy ostatnio produkujecie:-)


Na samym poczatku napisałam ze ja jestem sceptyczna - ale ja na szczęscie zdrowa jestem. Gdybym nie była to zapewniam was ze próbowałabym dosłownie wszystkiego - dlatego ze ja nie z tych co sie poddają.

Dokładnie, ja też walczyłabym do upadłego i jeśli jedno by zawodziło, to szukałabym dalej.


A co do paznokci to wlasnie Aurelka ma bardzo brzydkie u stop :-( duzy jej sie faluje, nie wiem jak to opisac, a te najmniejsze sa strasznie twarde i z lekkim zoltawym nalotem :-( Pamietam, ze ja tez tak mialam jak bylam mala, i babcia zawsze mowila ze to po niej i po moim tacie:confused2: Ale czy trzeba cos z tym robic?

mojej Gabi duże też się falują :-)

Dziewczyny a widzialyscie nasza Goldenlucy w Pytanie na Sniadanie?

Jak ubrać nasze dzieci na zimę? - PnŚ - wideo

widziałam :-)


Fajne te ciuszki, bardzo podoba mi się taki styl, ale ostatnio powstaje bardzo dużo firm oferujących tego typu odzież i zaczyna się to "przejadać" - przynajmniej mi. Niemniej jednak jest to mega wygodny styl, no i fajowe kolorki. Lubię mieć coś takiego w swojej i dziecia szafie.

Co do bioenergoterapii, to ja w to poniekąd wierzę, bo kiedyś moi rodzice ze znajomymi mieli okazje być u takiego kogoś i można było wchodzić dwójkami. Jak wszedł mój tato z mamą, to koleś powiedział mu, że musi wyjść, bo wyczuwa u niego jakąś energię, która totalnie zaburza jego. No i mój tatko zaczął to "wykorzystywać" podczas silnych ataków migreny u mojej babci i bardzo jej pomagał przykładając dłonie do głowy. Po tym był mega wyczerpany...

Jestem dziś mega niewyspana, bo codzinnie chodzę bardzo późno spać. Już to czuję po głowie, bo pobolewa, a jeszcze do pracy na 4 godziny jadę, więc pewnie wrócę z niezłą migreną :sorry2:


Sylka - zdrówka!

Zapomniałabym zapytać:

Czy możecie polecić jakiegoś allegrowicza, który ma w sprzedaży dobrej jakości pieluchy tetrowe i flanelowe?
Pamiętam, że jak się nasze maluchy rodziły, to jakiś był często wymieniany.
 
Ostatnia edycja:
Sylka ale fajne slowko, flikac:-D:tak: zycze zdrowka!

dopiero wrocilam z warsztatu, od rana tam z mezem siedzielismy no myslalam ze wyjde z siebie. moj maz jest takim wybrednym i marudzacym klientem ze ja bym takiego chyba wyprosila. no i do tego pan tez w starszym wieku i sie tak gramolil ze wszystkim, a niby auto gotowe. aa no i mi maz zrobil ze 160 koni 190 :eek: chip tuning, i nawet nie powiedzial mi o tym:dry: nie wiem tylko po co mi to jak w miescie maks 70 jezdze :-D biegow 5 i 6 to nawet nie mam kiedy wrzucic


no ale auto mam i w koncu moge sie ruszyc, bo juz mam 4 ksiazeczki dla mlodego do odebrania, cala liste do ikei i musze sobie rogala kupic do spania bo nie moge juz lezec normalnie. i lodowka pusta


mlody w zlobku dzis troche plakal podobno. tak pol na pol. ma caly zasmarkany sweterek:-(
 
R
Czy możecie polecić jakiegoś allegrowicza, który ma w sprzedaży dobrej jakości pieluchy tetrowe i flanelowe?
Pamiętam, że jak się nasze maluchy rodziły, to jakiś był często wymieniany.

tylko on potem chyba zbankrutował.


Josie - mój tez nasz podciagnął bo mu koni za mało było a oprócz tego wyeliminował to eko badziewie które co 1,5 tyś mi dymiło pod autem
 
Papitkaa to obcinaj mu paznokcie po kąpieli wtedy ma rozmoczone i lepiej się obcina

Sylka PW wysłałam i zdrówka życzę (i doczytałam że PW już za późno wysłane )

Muńka w sprawie pieluch nie pomogę bo ten co ja zamawiałam już się zwinął z interesem, zresztą on się zwinął juz dawno i chyba któraś z naszych dziewczyn wtopiła nawet u niego kasę

josie dobrze że autko już na chodzie :-)


wiecie co mam dość normalnie tej mojej bździągwy jest taka niegrzeczna że już nie mam siły do niej, wyjście z nią do sklepu to dosłownie gehenna, najlepiej bym w ogóle z nią z domu nie wychodziła i tak ostatnio robiłam że siedziałyśmy w domu ale to te mrozy były, a teraz drugi dzień pod rząd nie mogę sobie z nią dać rady nie słucha się w ogóle nie chodzi za rękę ucieka mi na ruchliwą ulicę, wózek nie mogę zablokować bo nie ma czasu, a jest pełno w nim zakupów i albo ona leci na ulicę albo wózek normalnie już wymiękam, ostatnio Pan jadący autem trąbił ja patrzę a nasz wózek na środku ulicy sobie stoi
 
Ostatnia edycja:
Hejka

Wrocilam od okulisty bo od kilku miesiecy lewe oko mi skacze i zaczelam slabo widziec na odleglosc tzn jak cos pisze a potem spojrzew dal ablo jak ide ulica i nie widze twarzy ludzi :confused2: Ale okazalo sie, ze nie jest z nimi tak zle nawet nie polowki by byly okulaty a to latanie oka jest od stersu albo z przemeczenia tak powiedzial okulista (przystojny tak na marginesie). Wypytal mnie o wszytsko zycie prywatne itp :eek: czy tak robia okulisci?

Aaaaa zalecil rowniez odpoczynek od kompa wiec biore sobie wolne w weekend :sorry2:



Skoro nie tylko mojej sie faluja duze pazurki to nie bede sie martwic tym tak bardzo ale z tym takim dziwnym nalotem wybiore sie do lekarza o porade :tak:

Sylka- No wlasnie mojej tez te skorki nachodzi na pazurki :eek: I zdroweczka rowniez!

Munka- oby jednak migrena Cie nie dopadla! U nas nie ma szalu na tego typu ciuszki wiec moge smialo promowac nowy styl w UK :-D



Sylka ale fajne slowko, flikac:-D:tak: zycze zdrowka!

dopiero wrocilam z warsztatu, od rana tam z mezem siedzielismy no myslalam ze wyjde z siebie. moj maz jest takim wybrednym i marudzacym klientem ze ja bym takiego chyba wyprosila. no i do tego pan tez w starszym wieku i sie tak gramolil ze wszystkim, a niby auto gotowe. aa no i mi maz zrobil ze 160 koni 190 :eek: chip tuning, i nawet nie powiedzial mi o tym:dry: nie wiem tylko po co mi to jak w miescie maks 70 jezdze :-D biegow 5 i 6 to nawet nie mam kiedy wrzucic


no ale auto mam i w koncu moge sie ruszyc, bo juz mam 4 ksiazeczki dla mlodego do odebrania, cala liste do ikei i musze sobie rogala kupic do spania bo nie moge juz lezec normalnie. i lodowka pusta


mlody w zlobku dzis troche plakal podobno. tak pol na pol. ma caly zasmarkany sweterek:-(

super, ze masz juz samochodzi z power!!! A co do Jasia to moze dzis byl gorszy dzien albo kurczaczka nie bylo :-p A tak powaznie to daj mu tydzien zeby sie zaklimatyzowal:tak:

Alijenka- Aura zazwyczaj jest grzeczna na spacerkach, ladnie idzie za raczke i sie slucha ale w czoraj w sklepie dostala szalu i latala gdzie popadnie az pracownice myslaly, ze sie zgubila i chcialy znalesc mamusia dobrze ze akurat bylam obok! Ale pewnie dla tego, ze mamcia jej na to pozwolila tzn Perla nie chciala wsiasc do samochodu zeby jechac na zakupy bo chciala isc na spacer a ja jej obiecalam, ze bedzie mogla po sklepie pobiegac no i biegala!!!! :confused2:

I reszta poziej to szefunio mnie meczy!


P.S czy tylko ja mam robocza wersje jak pisze posta?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Muńka aby migrena Cię nie dopadła i przyjemnej pracy:tak: Ach i w sprawie pieluch niestety nie pomogę.

Josie dobrze, że autko już na chodzie. A więcej koni zawsze się przyda. Jak to mówią - od przybytku głowa nie boli. Wykorzystasz w trasie lub gdy będziesz musiała szybko przyspieszyć. :-) A co do żłóbków/przedszkoli to początki zawsze są trudne. Zobaczysz, jeszcze chwila i Jaś nie będzie chciał stamtąd wyjść. :tak:

Alijenka dzięki, dostałam. Mój Szymek też różnie z zachowaniem. Chociaż na spacerach nie jest najgorzej. Zazwyczaj się pilnuje chociaż lubi jak chodzimy w tę stronę, którą on akurat sobie upodobał. Ale najgorzej jak jestem na spacerze z nim i z psem i każdy chce iść gdzie indziej. Pies zostaje szybko spacyfikowany ale z Szymkiem jest trochę gorzej. Niestety nie jest tak karny jak psiór;-). Chociaż muszę przyznać, że byłam z nim ostatnio na zakupach i był naprawdę grzeczny. Najpierw siedział i wcinał bułę, potem pomagał mi pchać wózek sklepowy a na końcu jechał w wózku i wkładał to co mu podawałam :-). I zakupy nie były udręką jak niekiedy się to zdarza.


A teraz grzdylek śpi i mam chwile spokoju. Pies śpi tez i w dodatku chrapie:-D.
 
Do góry