reklama
Sylka.
Fanka BB :)
Witajcie,
w końcu udało mi się zalogować. Nie wiem dlaczego mam problem z otwarciem strony do logowania, nie chce się załadować. No cóż wypróbowując różne inne możliwości udało się:-)
My już w PL od poniedziałku. Podróż nie była taka straszna jak się obawiałam. Dokładna relacja (Josie Ty chyba o nią prosiłaś:-)) będzie ale pewnie już po powrocie do UK. W chwili obecnej czasu jak na lekarstwo. Do tego Szymek pochorował nam się. Zaczęło go rozkładać dzień przed wyjazdem a punkt kulminacyjny nastąpił w święta. Potworny katar i kaszel, który powodował wymioty. Momentami aż go dusiło. Do tego krtań. W chwili obecnej jest już trochę lepiej i mam nadzieję, że idzie ku dobremu. A wszystko przez mojego P., bo on przywlókł choróbsko z pracy. Teraz coś mnie zaczyna łamać. Mam nadzieję, że na tym się skończy.
Mlodak miałyśmy się spotkać ale chyba ze względu na chorobę Szymka raczej nici z tego. Niby czuje się już lepiej, ale nie chciałabym aby Twój Szymek złapał to choróbsko od mojego. Kurczę, a miałam nadzieję, że uda nam się spotkać:-(
Dziewczyny sorki, że nie odpowiadam każdej, ale nie bardzo nawet mam kiedy. Nadrobić to pewnie nie mam szans, chyba że po powrocie.
Dzieje się dużo a teraz to praktycznie cała uwaga skoncentrowana na tym małym chorowitku.
Kobietki, gdyby nie udało mi się do Was zajrzeć jeszcze przed Nowym rokiem to pragnę już teraz życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, wszelkiej pomyślności, aby ten nowy 2014 rok był dużo lepszy od mijającego, a na pewno chociaż tak samo dobry, wspaniałego Sylwestra oraz wyśmienitej, niezapomnianej zabawy.
w końcu udało mi się zalogować. Nie wiem dlaczego mam problem z otwarciem strony do logowania, nie chce się załadować. No cóż wypróbowując różne inne możliwości udało się:-)
My już w PL od poniedziałku. Podróż nie była taka straszna jak się obawiałam. Dokładna relacja (Josie Ty chyba o nią prosiłaś:-)) będzie ale pewnie już po powrocie do UK. W chwili obecnej czasu jak na lekarstwo. Do tego Szymek pochorował nam się. Zaczęło go rozkładać dzień przed wyjazdem a punkt kulminacyjny nastąpił w święta. Potworny katar i kaszel, który powodował wymioty. Momentami aż go dusiło. Do tego krtań. W chwili obecnej jest już trochę lepiej i mam nadzieję, że idzie ku dobremu. A wszystko przez mojego P., bo on przywlókł choróbsko z pracy. Teraz coś mnie zaczyna łamać. Mam nadzieję, że na tym się skończy.
Mlodak miałyśmy się spotkać ale chyba ze względu na chorobę Szymka raczej nici z tego. Niby czuje się już lepiej, ale nie chciałabym aby Twój Szymek złapał to choróbsko od mojego. Kurczę, a miałam nadzieję, że uda nam się spotkać:-(
Dziewczyny sorki, że nie odpowiadam każdej, ale nie bardzo nawet mam kiedy. Nadrobić to pewnie nie mam szans, chyba że po powrocie.
Dzieje się dużo a teraz to praktycznie cała uwaga skoncentrowana na tym małym chorowitku.
Kobietki, gdyby nie udało mi się do Was zajrzeć jeszcze przed Nowym rokiem to pragnę już teraz życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, wszelkiej pomyślności, aby ten nowy 2014 rok był dużo lepszy od mijającego, a na pewno chociaż tak samo dobry, wspaniałego Sylwestra oraz wyśmienitej, niezapomnianej zabawy.
Mlodak nie probowalam, nie slyszalam nawet o takiej metodzie. Dzieki
katrina nic poza tym, ja miałam wcześniej zapalenie spojowek, gardło tez mnie bolało ale juz wszystko ok. Tylko wlasnie kaszle, naprawdę męczące to bo spac nie mogę, a momentami wydaje mi sie, ze płuca wypluje.
Sylka dobrze, ze podróż w porządku, zdrowka dla Szymka
katrina nic poza tym, ja miałam wcześniej zapalenie spojowek, gardło tez mnie bolało ale juz wszystko ok. Tylko wlasnie kaszle, naprawdę męczące to bo spac nie mogę, a momentami wydaje mi sie, ze płuca wypluje.
Sylka dobrze, ze podróż w porządku, zdrowka dla Szymka
aronia12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2013
- Postów
- 1 932
polaa, mlodak - to ja doradze przepis luzycki: ziemniaki ugotowac w mundurkach, w czasie gdy sie gotuja zmieszac twarog (gladki, bez grudek - jeden kubelek/osobe), dodac cebule (1 srednia/osobe), sol, olej lniany (solidnie), odstawic zeby zlapalo aromat. Obrac ugotowane w miedzyczasie ziemniaki i jesc z twarogiem. Smakuje pysznie, no i cebula ma tez swoje (pozytywne) 3grosze dla zdrowia gardziolka :-)
Wiecej nie doczytalam ale juz 1 a ja sie walcuje po lozku Narka ;-)
Wiecej nie doczytalam ale juz 1 a ja sie walcuje po lozku Narka ;-)
andzia1980
Fanka BB :)
Witajcie robaczki
Mati raczej nie boi sie obcych, ale potrzebuje chwili na oswojenie. Ma tez osoby do których przyzwyczajenie sie trwa dlugo, bardzo długo- moj brat i moja babcia, a na swietach za nic nie chciał podejsc do szwagra M.
Hobbita fanka nie jestem.
Olej lniany dobry na wszytsko:-)
Pola - idz do lekarza z tym kaszlem i zdrowka
Sylka - zdrowka dla Symka.
Od soboty ( z małym wyjatkiem z niedzielnego poranka ) jestesmy bez cyca, tzn. ja mam dwa razy wieksze i bolace cholernie. Oboje przeżywamy to strasznie, najgorszy jest płacz nocy. W dzień juz nie chce, podchodzi i mowi beee, czasem wyciagnie i podmucha. Wczoraj wieczorem robił noski eskimoski z cycem. Boszeee nie wiedziałam ze dziecko az tak moze byc zwiazane z cyckiem. Postanowiłam go drastycznie odciac, a nie odstawiać powoli, bo w śiweta o non stop chciał cyca, w nocy tez, a ja nie potrafiłam mu odmówić:-(
Pytanie do Was: Jak długo ustaje laktacja????
U mnie produkcja na maxa, popuszczam po trochu, bo inaczej by mnie rozsadziło
Mati raczej nie boi sie obcych, ale potrzebuje chwili na oswojenie. Ma tez osoby do których przyzwyczajenie sie trwa dlugo, bardzo długo- moj brat i moja babcia, a na swietach za nic nie chciał podejsc do szwagra M.
Hobbita fanka nie jestem.
Olej lniany dobry na wszytsko:-)
Pola - idz do lekarza z tym kaszlem i zdrowka
Sylka - zdrowka dla Symka.
Od soboty ( z małym wyjatkiem z niedzielnego poranka ) jestesmy bez cyca, tzn. ja mam dwa razy wieksze i bolace cholernie. Oboje przeżywamy to strasznie, najgorszy jest płacz nocy. W dzień juz nie chce, podchodzi i mowi beee, czasem wyciagnie i podmucha. Wczoraj wieczorem robił noski eskimoski z cycem. Boszeee nie wiedziałam ze dziecko az tak moze byc zwiazane z cyckiem. Postanowiłam go drastycznie odciac, a nie odstawiać powoli, bo w śiweta o non stop chciał cyca, w nocy tez, a ja nie potrafiłam mu odmówić:-(
Pytanie do Was: Jak długo ustaje laktacja????
U mnie produkcja na maxa, popuszczam po trochu, bo inaczej by mnie rozsadziło
MsMickey
Fanka BB :)
Andzia, u mnie bylo tak: nieruszany cyc przestal i nie bolal, za to ruszany (scisnelam sprawdzic, czy poleci) produkowal dalej i tam tez raz musialam porzadnie spuscic bo bolalo. Moze coraz mniej popuszczaj? Sa takie herbaty/ziola na zakonczenie, jest jakas tabletka w aptece.
agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
No i moja spokojna noc trwala do uwaga 00:11 czyli dziec zwial od babci i mnie pilnowal.
Andzia trzymam kciuki za szybki koniec, pij duzo szalwi ona zatrzymuje laktacje lub tabletki Bromergon, ale po nich czlowiek sie zle czuje.
Andzia trzymam kciuki za szybki koniec, pij duzo szalwi ona zatrzymuje laktacje lub tabletki Bromergon, ale po nich czlowiek sie zle czuje.
reklama
andzia1980
Fanka BB :)
Dzieki - udam sie dzis do apteki
Aga- no to sie wyspałaś
MsMickey - spuszczem minimalnie, zeby ulge poczuć.
Aga- no to sie wyspałaś
MsMickey - spuszczem minimalnie, zeby ulge poczuć.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 219 tys
Podziel się: