Hej dziewczęta,
Piszę tego posta od południa i nie mogę skończyć. Ciągle coś….
Aga, niezła historia z tą sąsiadką :-)
Muńka super wieści, gratulacje z wygranej.
Alijenka u nas tez dzisiaj szalony dzień. Mały dziamgacz nie daje mi nic zrobić. Cały czas muszę siedzieć z nim. Dobrze, ze teraz śpi.:-)
Katrina u nas piątek nie ma. Teraz wyszły mu na raz cztery trójki i dwie dwójki na dole, czyli 6 zębów jednocześnie. Oj ciężko było i jest. A śmiesznie z tymi dolnymi dwójkami, bo miał już wszystkie czwórki a tych dwójek nie było ni widu ni słychu. Aż momentami się martwiałam. Ale już są. A teraz pora tylko czekać na piątki. ;-)
Aylin ja tez tak mam. Tylko u mnie jest tak, ze ja czasami gdzieś coś położę, nie chowając tego, a później nie mogę tego zlokalizować.
Andzia fajnie z tym nocnikiem. Ja też bym tak chciała, żeby Szymon sam z siebie chętnie na nim siadał. Ale nie poddaje się i go zachęcam.
Kifsi mój jak pośpi do 8 to jest wielkie święto. Zazwyczaj pobudka około 7.
Kasiekz ja właśnie mam zamiar obejrzeć ten film. Czekam tylko na moją sister bo planujemy zrobić to wspólnie, gdyż ona sama nie chce oglądać.:-)
Mlodak mój Sz. maruda ostatnio. Twój, w przeciwieństwie do mojego, chociaż w nocy daje Ci pospać. A wiesz, że ostatnie wakacje spędziłam jakieś 7km od Ciebie :-)
No i udało mi się dokończyć. Lecę do kuchni dać jeść starszej latorośli bo wróciła ze szkoły.
A i strasznie się cieszę bo w sobotę przylatuje moja siostra, huurraa….