reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Alijenka i ja również nie płacę. Fajnie z tą nauką pływania, my jedynie nad jeziorkiem pare razy byliśmy bo na basen za daleko dojeżdżać
Aga ale ta koleżanka Cię załatwiła:baffled: pogadaj z nią i powiedz, że inaczej się umawiałyście.
Andzia, Aylin wiem, że Oliwia chce mieć już teraz operacje ale jednak się boję, że uszkodzą jej receptory i twarz przestanie rosnąć... choć z drugiej strony prawie codziennie robią takie zabiegi dzieciom w Olci wieku i jest ok, więc ciągle myślę co zrobić:confused:

Andzia mam nadzieję, ze jednak mały przekona się do żłobka
Muńka gratki dla kuzyna:-)
Niespodzianka oby nietolerancja na gluten szybko przeszła

W końcu mam chwilkę dla siebie. Szwagierka poszła do teściowej swojej, Damian śpi a Oliwia bawi się na podwórku:happy: A i zadowolona jest z pierwszego dnia nauki, całą drogę do domu nawijała co robili
 
reklama
A tak na marginesie to moja mama odwiedziła wczoraj Ikea. Zawsze się wściekam jak coś mi (Poli) kupuje bez pytania i zagraca dom. A tym razem jestem pod wrażeniem.

Polecam wam talerzyk SMAGLI. Antypoślizgowy spód (na gumie) i wysokie boki. Młodej o niebo wygodniej nabierało się na łyżeczkę:) Miseczka też antypoślizgowa i super wyprofilowana dla bobasa. Do kompletu są też kubeczki.
smagli-talerz-miska__0174292_PE328086_S4.JPG
No i kupiła stolik/biurko SUNDVIK z otwieranym blatem wraz z krzesełkiem - wszystko białe (są też szarobrązowe). Genialna przechowalniana kredek, kartek itp.
z13346525Q,Nowe-biurko-dzieciece-SUNDVIK-wyglada-niczym-staro.jpg90.jpg
POLECAM:ppp

Ps. skąd się biorą tacy ludzie???!!!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...na__a_potem_cialo_wrzucili_do.html#BoxWiadTxt
 

Załączniki

  • smagli-talerz-miska__0174292_PE328086_S4.JPG
    smagli-talerz-miska__0174292_PE328086_S4.JPG
    9,5 KB · Wyświetleń: 81
  • z13346525Q,Nowe-biurko-dzieciece-SUNDVIK-wyglada-niczym-staro.jpg
    z13346525Q,Nowe-biurko-dzieciece-SUNDVIK-wyglada-niczym-staro.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 71
  • 90.jpg
    90.jpg
    55,4 KB · Wyświetleń: 52
Ostatnia edycja:
Kasiek- zakochalam sie w tym stoliku!!!!!!!!!!!!!! juz wiem co bedzie nastepnym zakupem w IKEA :-D:-D:-D teraz tym bardziej nam sie przyda gdyz mloda codziennie rysuje :tak::-):-D

Edit: nie ma u nas kolorowych krzeselek buuuuuuu.....
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny, ze Was mam. Jutro będę rozmawiała z mamą małej i niech szuka nowej niani

U nas tragedia ze złobkiem. Dziś miałam go juz nie prowadzić, ale mąż sie uparł, żeby jeszcze spróbować. Wczoraj ryczał cały dzień ( spał 4 h), miał parę kilkuminutowych nalotów dobrego humoru. Dyrektorka daje mu czas do końca tygodnia, potem go "wyrzuca", bo nie będzie dziecka męczyć. Szkoda,że wczoraj tego nie zrobiła, dziś przeżyliśmy koszmar oddając go.
Kurcze ja wiem,że dziciom cięzko się rozstać z rodzicami, ale żeby płakać cały czas:szok:
Trzymam kciuki by każdy następny dzień był lepszy!!

aga - jasno powiedziałaś do której godziny możesz zajmować się małą, więc trzymaj się tego i nie daj się tej kobiecie! a co jeśli będzie chciała znaleźć kogoś innego??
To niech szuka :) zobaczy ile będzie musiała komuś zapłacić.
I gratulacje ciociu :) u nas dzieci w najbliższej rodzinie jak mrówek :D siostrzeniec 4i pół siostrzenicy córcia 2 i 4mies, "bratowa" ma termin na koniec października, a siostrzenica druga na 20grudnia i chyba same dziewczyny :)

Mlody ma chyba nietolerancje glutenu. Juz kiedys pisalam o wysypkach. Odstawilam gluten na jakis czas, podalam chlebek przez 3 dni i go wysypalo :/ U lekarza badan nie chca zrobic, tylko polecaja odstawic gluten i probowac znow za jakis czas :baffled: Jedziemy wiec na chlebku bezglutenowym i makaronie ryzowym (blah). Mlodemu smakuje ;) Dobrze, ze to wszystko w markecie dostepne, bo pamietam jak moja kuzynka 20 lat temu musiala jesc bezglutenowo to sie musieli niezle nagimnastykowac, zeby cos dostac.
Trzymam kciuki by to niebyło na gluten, ja swego czasu też myślałam, ze mam alergie na gluten i przeszłam na diete, a to nie była alergia tylko Antek :nerd::-):-)

Aga zażądaj podwyżki i wkładu w podówjny wózek! :) i oczywiście płatności na czas!
Ha ha na czas zobaczymy kiedy dostanę za sierpień :D a podwyżki nie chcę, bo co mi da 100zł, a ja od rana do nocy będę z małą.

melduję że żyjemy i właśnie dziś od nowa zapisałam mała na lekcję pływania, rozpoczynamy od następnego tygodnia, najpierw idę w poniedziałek zobaczyć jak wyglądają lekcje dla starszych dzieci i jak coś to na nich zostanę, znaczy dla starszych dzieci od roku do 2 lat :-), a jak mi się nie spodobają to zostaję na tych co byłyśmy w tamtym roku
Aga, kasiek fajnie że się spotkałyście :-), może i ja się w końcu do zoo wybiorę z małą !!!! a kiedy my się spotykamy ???????????????????????????????????????????

DZIEWCZYNY A TAK Z INNEJ BECZKI PŁACICIE ABONAMENT RTV ?????????????
U mnie spotkanie zależy od wózka, miałam mieć dziś o 11tej i do teraz się nie doczekałam :/
Zazdroszczę basenu!!!!
A abonament płacimy, nawet kiedyś zrobiłam zlecenie stałe codzienne :D hehe dobrze, ze po 3tyg się zorientowałam :D ale dzięki temu miałyśmy nadpłatę :D

Aga wkurzajaca ta baba jest ... moze warto jej powiedziec ze na takie warunki sie nie umawialyscie i zeby albo szukala innej niani albo Ty pilnujesz do 17, ona meza nie ma ? albo po 17 licz sobie nadgodziny :D a o ktorej Ci ja teraz przyprowadza i o ktorej planowalaby przyprowadzac?
Ma męża, ale wiecznie w trasie zresztą nawet jak jest w domu to mała idzie do mnie.
A małą pilnuję od 7:40- 16:20 i taka była umowa, a teraz ona chce od 9tej i pracować będzie do 19tej, plus dojazd.
Dlaczego Ty je tu pokazałaś :angry::angry: zakochałam się, ale muszę się szybko odkochać:-):-D


Aga za dodatkowe późne godziny zażądaj więcej kasy (bo wg mnie bierzesz minimum), ale faktycznie nie będziesz mieć w ogóle czasu dla siebie! A nie możesz dać ogłoszenia na gumtree i tablice, że szukasz jakiegoś dziecka do opieki u siebie w domu?
Dam ogłoszenie, nawet w zeszłym tygodniu miałam oferte od znajomych znajomych, ale odmówiłam i powiedziałam tej znajomej, ze już nie szukam gdyby ktoś pytał :/
Antek spał od 19:30-8ej :)
Stolik też oglądałam piękny, ale musi poczekać, choć naszą babcię też kusił.

Kurcze muszę A budzić, bo śpi od godziny :) jak nigdy o tej porzę usnął.
 
Aga - nie daj się i powodzenia w jutrzejszej rozmowie z nią:happy2:
Kasiek - jak czytam co ty tam znowu gotujesz to mi wstyd :-D:-D
Andzia - ja bym sie pomęczyła jesczce z tym żłobkiem do końca tygodnia:sorry2: Ale i tak ci współczuję. Ja miałam to samo z przedszkolem Szymona, po miesiącu dopiero sie przyzwyczaił, więc wiem co czujesz:-(
Niespodzianka - współczuje nietolerancji. my swego czasu też to podejrzewaliśmy, ale na szczęście alarm był fałszywy

NO i się pochawimy mamy trzeci ząbek - górną dwójkę, znaleziona przez przypadek:-D:-D
 
Hej :)
Andzia, kciuki za żłobek!!!
Aylin, wow...2 lata stania przy oknie w żłobku??? dramat...ja bym zrezygnowała z pracy w takiej sytuacji...przykre bardzo...
Ja tez jestem fanką Emelków :tak: tylko je mamy - nie próbowalismy innych marek i jestesmy baaardzo zadowoleni! Uwazam, ze są warte swojej ceny!
Asik, trzymam kciuki za własciwą decyzję dot. Oliwki! :tak: ja jednak zrobiłabym teraz operację...wiesz dlaczego? bo nigdy nie ma pewnosci, ze będzie bez powikłan....zawsze niestety mogą być - tez jak Oliwka bedzie miała 16 lat...to przeciez operacja....moze brutalne to co napisałam, ze tak jest...ale przeciez takie przypadki są baaaaaaardzo rzadkie...trzeba byc dobrej mysli i nie uprawiac czarnowidztwa! ;-) Musisz dawac siły Oliwce swoim przekonaniem, ze słusznie postępujecie, jak juz podejmiecie ostateczną decyzję.

Munka, sssszzzzzzuuuuuu ;-) sweeet :-) zakupy zrobione?
Munka, Mickey, Kiedy meeting? Mozemy next week? bo w tym bedzie juz cięzko...:baffled:

Kasienka, jak usg???

Zaza, Ty chyba sugerowałas, zeby P. pomagał przy P. w nocy...on pomaga, tylko problem w tym, ze ja i tak sie budze/wybudzam, wiec nie ma dla mnie wiekszego znaczenia, czy ja wstane, czy leze w łózku i tak wybudzona, a P. próbuje ogarnąc małego P. ;-)

Iwon, no i jak powitanie??? :-p
jeszcze raz wielki buziak za ten przepis na bitki wołowe...drugi raz robiłam i super! :-)

Aga, musisz zawalczyc o siebie...my normalnie ubepieczylismy naszą nianię - ma składki emerytalne itp. itd., zarabia moim zdaniem naprawde dobrze i praca 8-16...choc fakt faktem gdyby nie moja ciąża to musielibysmy poprosic ją jednak o godzinę dłuzszą opiekę 7.30 - 16.30...zeby móc dojechac do pracy...kciuki za jutrzejszą rozmowę!

Atinka, gratki kolejnego ząbka!

Kasiek, i powtórze po Atince...tez mi wstyd jak czytam, jakie cuda gotujesz...:zawstydzona/y::baffled:

U nas 2 ostatnie noce ciut lepsze...tzn. 3 pobudki - ok. 0.00, 2.00 i 5.00, co na P. jest meeeeega wyczynem...

Jesli chodzi o jedzenie to P. bardzo czesto sie krztusi - ostatnio nawet borówkami...dlatego jestesmy bardzo ostrozni...jabłka, marchewka odpadają zupełnie...nawet twarde skórki od chleba nie bardzo...wypluwa...:baffled:

Pytanie do mam chłopców...;-) czy jak zdejmujecie chłopakom pieluszki i puszczacie przez chwilę po mieszkaniu/kąpiecie chłopaków/przewijacie to trzymają się cały czas za - pisząc wprost - fiutka? ;-) U nas nonstop...za kazdym razem, kiedy nie ma pieluszki fiutek cały czas jest miętolony...ciągnięty...itp....wszedzie, zawsze, nonstop, z duzą zawiętoscią...hmmm...:baffled: tez tak macie? ;-)
 
Ostatnia edycja:
Mężulek był dziś na delegacji we Wrocku, wrócił i w ciągu 10 minut Gabi miała dwie mega wywroty. Jedna prosto czołem w szafkę, a potem wywaliła na siebie mikrofon... Śliwa na czole :sorry2:

Mlody ma chyba nietolerancje glutenu. Juz kiedys pisalam o wysypkach. Odstawilam gluten na jakis czas, podalam chlebek przez 3 dni i go wysypalo :/ U lekarza badan nie chca zrobic, tylko polecaja odstawic gluten i probowac znow za jakis czas :baffled: Jedziemy wiec na chlebku bezglutenowym i makaronie ryzowym (blah). Mlodemu smakuje ;) Dobrze, ze to wszystko w markecie dostepne, bo pamietam jak moja kuzynka 20 lat temu musiala jesc bezglutenowo to sie musieli niezle nagimnastykowac, zeby cos dostac.

3mam kciuki, żeby nietolerancja szybko minęła. Na szczęście teraz jest dużo bezglutenowych produktów dostępnych w sklepach.

Muńka ja S daję czasem kalarepę i od niedawna surpowe jabłko i sobnie radzi, oczywiście z jedzeniem, żeby się najeśc to nie ma wiele wspólnego:-D ale też musze poilnować, bo on jak Gabi lubi się wyginać i świrować, kalarepa chyba lepsza od marchewki bo bardziej krucha, może spróbuj się przemóc :)

no w końcu muszę :-) Mam też małą traumę, po tym jak synek siorki zadławił się kawałkiem jabłka (miał trochę ponad rok) udało im się w porę zareagować, ale gdyby nie znali jak sobie radzić w takiej sytuacji, to mogłoby być gorzej. Tak czy inaczej wzywali potem pogotowie, bo młody co chwilę wymiotował :baffled: Ehhh... tego zawsze najbardziej się bałam...

hej hej

melduję że żyjemy i właśnie dziś od nowa zapisałam mała na lekcję pływania, rozpoczynamy od następnego tygodnia, najpierw idę w poniedziałek zobaczyć jak wyglądają lekcje dla starszych dzieci i jak coś to na nich zostanę, znaczy dla starszych dzieci od roku do 2 lat :-), a jak mi się nie spodobają to zostaję na tych co byłyśmy w tamtym roku

co do jedzenia to moja wcina sama jabłko, makaron świderki, ziemniaki, arbuza w dużych kawałkach brzoskwinie obieram kroję na pół i też sama je, kanapki w całości ze skórką, itd itp
a co do picia to moja pije samą wodę, czasami gdzieś u kogoś dostanie jakąś herbatkę malinową lub miętę, ale za to za piwo to by się dała pociąć powiem Wam masakra normalnie nie można się przy niej napić !!!!!!!!!!!!!!!

DZIEWCZYNY A TAK Z INNEJ BECZKI PŁACICIE ABONAMENT RTV ?????????????

suuuper z tymi zajęciami!!!

Gabiochna je wsio co jest choć lekko miękkie, czyli skórki od chleba, brzoskwinie itp. Tylko tych twardziochów jej jeszcze nie daje.

A co do abonamentu...gdyby nie odgrzewali co chwilę starych kotletów, to może bym się zastanowiła ;-)
NO i się pochawimy mamy trzeci ząbek - górną dwójkę, znaleziona przez przypadek:-D:-D

gratki!!!

Munka, sssszzzzzzuuuuuu ;-) sweeet :-) zakupy zrobione?
Munka, Mickey, Kiedy meeting? Mozemy next week? bo w tym bedzie juz cięzko...:baffled:

Dziś skoczyłyśmy tylko na bazarek po warzywka, owoce i mięsko :-) Jutro za to jadę w odwiedziny do koleżanki, która rodzi za dwa tygodnie, a że to jest niedaleko Marek, to skoczę potem do C.H. Targówek.
Co do spotkania to będziemy się umawiać bliżej przyszłego tygodnia, bo nie wiem jak z moją pracą. Najbezpieczniej byłoby we wtorek, bo teoretycznie we wtorek nie powinnam mieć pacjentów, a pod koniec tygodnia możliwe, że pojadę do rodziców :-)(tia....już mnie nosi, żeby gdzieś wyjechać...)


Dziś wyciągnęłam z szafy zabawkową spacerówkę i wsadziłam w nią lalę.... po prostu szał w trampkach!!!!!! Pół godziny dziecko miałam z głowy :-D Jeździła tym wóziem po całej chacie,a jak lala wypadała, to G mówiła "oć" (choć) i wkładała ją ponownie. Jak lala wypadła w kuchni, to G przyszła z wózkiem do salonu, stanęła na środku i krzyczała "lala"!!! "lala" !!!! hehehehehehehehehehe! chyba myślała, że sama przyjdzie :-D

A u nas jest już 10 ząbków w tym jeden powoli na widoku, ale ja te zęby znajduję przypadkiem, bo nadal z objawów ząbkowania tylko brzydki zapach ślinki. Nie wiem tylko czy to co jej wyszło na dole to 4-ki, czy 5-tki :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Hatszept super ze tylko trzy pobudki oby bylo coraz mniej ... co do siusiaka to Nikodem jak zaczynal siadac na nocnik to zawsze gmyral przy nim i jak poczatkowo czesciej zaczelam sciagac pieluche ... teraz sie juz przyzwyczaja ze cos tam sobie wisi :D i juz rzadziej lapie ale wciaz lapie :D

Aga chyba najlepiej dziecko obcego czlowieka bo wtedy wiesz ze masz konkterne warunki a nie wymusza nikt po kolezensku .... masakryczna jest ta dziewucha

Kasiek stolik reeeeeewelacja ... ja chce ... nawet byloby gdzie postawic


a USG dla mnie niespodziaka .... bedzie CORA :D ... szok byl bo jakos tak bylam przekonana na chlopaka ale jestem mega szczesliwa :D bo najwazniejsze ze z dzidziolem jest wszystko w porzadku ... wszystkie rzeczy w normie ... genetycznie tez ok bo sprawdzala ... anatomicznie tez ... narzady na swoim miejscu... serduszko bije pieknie ... mala z czkawka i nie dala sobie zrobic zdjecia takiego 3d bo schowala sie za pepowina lapka sie zaslonila i dodatkowo wtulila w lozysko ;D ale byla grzeczniutka wiec wszystko dalo sie super wymierzyc
 
reklama
KASIENKA!!!!!!!!!! :-):-D:-):-D:-):-D:rofl2: ale cudownie!!!!! hihi trzymalam kciuki za laseczke :happy2:

Aylin dwa lata stania przy oknie , jakie to smutne :/ wiadomo ze czasem nie ma opcji po prostu trzeba dziecko zostawic ale az sie serce kroi!!

Andzia oby u was bylo lepiej!

Aga ale pechowo trafilas z ta babka! Ja bym sie nie zdecydowala na caly dzien, przeciez to mozna sie wykonczyc
Mlodak dobra jestes z tym tekstem o spiewaniu :-D

Alijenka tez mysle zeby wrocic na basen. Abonamentu oczywiscie nie place. Moja mama za to placi regularnie.

Hatszept moj mial faze na siusiaka przez chwile, ze jak tylko byl bez pieluchy to od razu go lapal. ale trwalo to moze ze 3 tygodnie. teraz sporadycznie bawi sie nim w wannie. Chyba najlepiej nie zwracac uwagi na to.

Ale moj za to ma nowa faze - zgrzyta zebami, tak na maksa ze brzmi to jakby sobie je kruszyl, gorne o dolne. i staram sie nei zwracac na to uwagi ale ten dzwiek mnie doprowadza do szalenstwa i zawsze jakos tak sie wzdrygam nieswiadomie, on to widzi i robi jeszcze dla zabawy:szok::no:
 
Ostatnia edycja:
Do góry