reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
mlodak czyli coś więcej niż angina? oby szybko znaleźli przyczynę!

sunshine właśnie, kto to Maria?

alijenka to zupełnie jak ja, nie zasnę w dzień choćbym dwie godziny miała leżeć i już:p

Polka wstała dziś o 7.00 i to trzeci raz z rzędu!!! mam nadzieję, że to przejściowe. Zauważyłam, że nieświeżo pachnie jej z buzi, nawet wieczorem:/ a jak jest u waszych szkrabów?
 
My mamy antybiotyk, bo zapalenie oskrzeli, gorączka dalej się trzyma..
Do tego ząbkuje, wczoraj się przebiła lewa trójka i chyba niebawem kolejne się pojawią.
Po tych lekach to i kupki brzydkie i dużo ich... więc ogólnie to biedna ma kumulację wszystkiego.

Młodak & za Szymka, biedny, a Ty się babo połóż bo dłużej tak nie pociągniesz! Ja wiem, że zgrywamy siłaczki zawsze, ale... I cewnikowanie u mojej to był pikuś w porównaniu z zakładaniem wenflona.. :-( od ostatniego pobytu w szpitalu jak tylko widzi lekarza to się drze strasznie... :-(

Sun kto to Maria? :-p

kasiekz u mojej z buzią i oddechem ok. ;-)

Kasienka Lenka też je to co my, więc i smak soli zna, ale jak jej gotuję coś tylko dla niej to nie dosalam i zjada. Chociaż ostatnio zrobiła się wybredna i niektóre rzeczy które kiedyś lubiła teraz są be np. banan za żadne skarby świata nie chce go zjeść, ani ogórek zielony :sorry2:

josie tym piwem to wiesz, moja od dziadka też już pianki próbowała :sorry2: i z warzyw to frytki lubi najbardziej (tzn jadła dwa razy ;)) także myślę, że lepiej jak Jasiek je doprawione niż nie je w ogóle :) i z tymi poradnikami to masz rację, człowiek się naczyta, a potem życie weryfikuje wszystko :sorry2:

Niespodzianka moja też czasem ma napady agresji, ale raczej nie reaguję i zauważyłam, że jak ja jestem zła i krzyknę na coś (ale nie na nią) to ona też zaraz rzuca nerwami :confused:


Mam właśnie dziś drugi dzień z rzędu urlopu na żądanie, czad :cool2:
 
Hej baby,

ja na chwilę, bo zza biurka. Witam się z kawą :-)


No własnie sunshine, i mnie zaintrygowałaś tą marią? :ninja2:


Aga ja tak jak alijenka, staram się nie brać małego do nas do wyyra, żeby go nie przyzwyczajać. W łóżku wolę mieć męża :-p;-)


Niespo bidulko, nie ma rady, musisz być konsekwentna i na pewno w końcu skuma, że nie wolno matki chlastać po twarzy ;) A z tymi krzykami, to wiem jak to jest. Mój jak się wydrze, to mi się normalnie mózg "przewraca". Dzisiaj jak sobie zażyczył o wpół do piątej nad ranem mleko, to idąc do kuchni normalnie zatykałam sobie uszy :sorry2: Ten jego wrzask mnie dobija, zwłaszcza w nocy, kiedy zmysły są wyostrzone. Nie wiem, czemu on nie potrafi po prostu zapłakać, tylko się drze. A jak tylko dostanie butelkę - aniołek i grzecznie zasypia dalej.

Kasieńka ja doprawiam solą odkąd skończył 11 m-cy, bo od tego czasu obiady je z nami (oczywiście z pewnymi ograniczeniami, ale ja raczej gotuję zdrowo). Do dań dodaję też vegetę natur (bez glutaminianu sodu).

Młodak, dużo całusków dla Ciebie i oby udało się bez cewnika. Trzymaj się kochana!
 
Iwon ja biorę małą ze sobą do kuchni jak idę jej zrobić mleko rano, wtedy ona się nie drze tylko grzecznie z uśmiechem patrzy, siedząc w krzesełku i mówi sobie cały czas 'mniam mniam' ;-)



Naprawiłam sobie w końcu suwaczek :cool2:
 
hej,

nie wiem co chciałma napisać - więc dzień dobry i miłego dnia :)

Claudette - juz widze jak moja grzecznie siedzi w krzesełku o 4 nad ranem....

A już wiem :) MOje dziecie waży ok 8,800 :))

A samochód z opla zmienie się w toyotę avensis...
 
Ostatnia edycja:
witam

maly mi w nocy urzadzil godzinna histerie bo oczywiscie chcial z tatusiem do lozka:crazy: bylam twarda, chociaz musialam wejsc do niego do lozeczka (jakie to szczescie byc mala i drobna kobieta:-D) i go przytulic zeby zasnal... pozniej jeszcze 3 pobudki co 15 minut i o 2.30 moglam juz smacznie spac :dry: az do 7 - ale co tam - przespal w lozeczku noc:tak::tak::tak:

rano mialam fizjoterapeute i probowal mi nastawic miednice ale sie tak spielam ze chyba nic z tego nie wyszlo :sorry2:


w krakowie zimno! :szok::szok:


kasienka musze przelozyc na czwartek nasza wizyte bo jutro musze zostac dluzej w pracy. moze byc?
 
załamka:/ właśnie sobie uświadomiłam, że od grudnia/stycznia muszę wracać do pracy. chce mi się płakać, bo to raptem 3 miesiące z Polusią. nie wiem jak ją zostawię...zapłaczę się! nie wiem czy żłobek, niania czy może olać robotę...
 
reklama
Do góry