Czerwiec 2012

[andzia1980]

U nas nocka kiepska ( Iwon ) Najpierw sie rzucal nie chcial lub nie mogl zasnac, potem kilka razy budzil sie z krzykiem, co wczesniej nie mialo miejsca. Winie oczywiscie zeby (gorne jedynki), dziasla napuchniete - wylazic mi stamtad!!!!

Nataszko wszystkiego naj naj najlepszego


Aylin - dobrze z Martynka w porzadku. A mama jak sie czuje? Na pewno tez sie bardzo przestraszyla.
Josie - super,ze wyjazd sie udal. Ja tez sie czesto wzruszam patrzac na moje dzieciaki.
Kasienka uszka do gory i zdrowka dla mezusia

 

[zaza26]

hej

Andzia łączę się w bólu!!! S w nocy nie spał ze 3 godziny prze te cholerne zębiska, znowu będą szły i sżły, a w weekend 18-tka - coś czuję, że się będziemy musieli stamstąd szybko zmyć

aylin biedna Martynka! najważniejsze, że skończyło się jak się skończyło... niech się bidulka kuruje!

Josie super, że wakacje udane! ech jak mi się marzy leżing, plażing i smażing ...

 

[Aylin]

Hej,
w ramach odreagowania upiłam się wczoraj. 2 kieliszkami wina.

Młodej wyszedł piękny siniec - z obdrapaniami wygląda pięknie. Strach z nia wyjść na pole bo nas posądzą o znęcanie się nad dzieciem.

Mama ma wielkie poczucie winy. No stało się z jej winy po barierki w rowerku nie opuściła. Jakoś nie pomyślała ze ona po to jest. Mi ręce opadły. Moja mama jest straszna panikara - jak coś sie dzieje to traci rozum - i nie myśli racjonalnie. Ja całkowite przeciwieństwo - reaguje "na zimno" załatwiam wszystko co się da a potem odreagowuje. I emocje dopadaja mnie dopiero po fakcie. Rano ja opierniczyłam za to ze nie zadzwoniła od razu jak to się stało - bo co by było jakby mała miała jakiś poważniejszy uraz? Na przyszłość moze pomyśli.....

No ale emocje zeszły i juz jest ok.

Josie - cieszę się ze wyjazd udany MOja też jak robi siusiu i kupke to łapie się za pieluchę. Nocnik juz w ruch poszedł. Siusiu jest codzinnie przed kąpaniem. Z kupka czasem nam sie uda zdążyć - jak da jakiś znak. Ale widze ze długa droga przed nami jeszcze

Nataszko sto lat

 

[mlodak]

Josie zazdraszczam wyjazdu. Oby wszystkie wakacje forumowe były udane

Współczuję nieprzespanych nocek. Ach te zebiska......

Aylin ja mam tak samo. Najpierw działam potem do mnie dociera co robiłam.

Sto lat dla Nataszki!!!!!!!!!!!!!

Pogoda dzisiaj piękna, na razie. Wiec głowę umylam, wysusze i spadam na spacer z Szymkiem.
Żeby już tak zostało chociaż do konca czerwca, no!

 

[Niespodzianka]

Katrina tort rewelacja, a Kubus jaki skupiony przy nim stoi

Mloda, Aylin ja jakos nie moge depilatorem - kazde wyrwany wlosek swidruje mi w mozgu Wole wosk. Nawet brwi depiluje woskiem

Kasienka oj ale przerabane z ta rwa :/ Oby szybko przeszlo. Nie lam sie kochana. Tule.


Aylin wspolczuje strachu. Dobrze, ze z Martynka wszystko ok - a siniaki znikna. Mlody tez jest caly poobijany, wczoraj znow cos zrobil - na luku brwiowym krecha, z drugiej strony guz. Takie wypadki zawsze przy tatusiu - tak jakby mlody tracil zmysl rownowagi przy L

Josie ciesze sie, ze wakacje udane i ze Jas tez zadowolony. Mnie tez czasem takie wzruszenie dopada - przeciez nasze dzieciaki juz sa takie "duze", a przeciez niedawno je przynioslysmy do domu. Takie kruszynki... buuuu...

Zaza, Andzia wspolczuje nocek. Mam nadzieje, ze szybko sie poprawi.


Pogoda znow do bani. Mielismy lato przez tydzien - wystarczy Jeszcze @ przylazla i mam zakwasy po wczorajszych cwiczeniach. Nic tylko skakac z radosci heheh

 

[Aylin]

Młodak - ale powiem ci ze dziwnie się z tym czuje. Byłam świadkiem wypadku smiertelnego. I potrafiłam wydać polecenia 4 facetom, zorganizowac wszystko wokół, zadzwonić po pomoc, wydrzeć dzwi i sprawdzić oznaki zycia u kierowcy - zdać relacje policji jak przyjechali. Dotrzeć do domu, połozyc się spać a rano - tak mna trzęsło ze nie byłam w stanie niczego do rąk wziąć.

I wczoraj w szpitalu też - po 2 h czekania wydarłam się w końcu na lekarzy, załatwiłam wszystki badania i dopiero po 8 nerwy mnie dopadły.

Josie - ja w hazardzie od 2007 siedzę , wcześniej asystentka prezesa za gówniane pieniadze byłam. Z wydawnictwem mam tyle wspólnego ze czytam chyba delwer?? była z tej branży

NIespodzianka - mi moja koleżanka kosmetyczka mówiła ze depilowanie woskiem brwi moze powodować osłabienie jakis tam mięsni i powieki moga opadać. Czy cos w tym stylu. Wiec ja tradycyjnie - pęsetką

 

[andzia1980]

Aylin ale nie pracujesz w kolekturze? Bo ja sobie tak mysle, ze jakbym pracowala to polowe pensji wydalabym na zdrapki. I analogicznie : gdybym pracowala w cukierni to wazylabym 100 kg itp, itd
Moja pzryjaciolka czasami depiluje mi brwi woskiem i nic nie mowila o miesniach
Jezeli chodzi o wypadki dzieci to ja tez raczej zimnokrwista w pierszym momencie, a potem to lzy i kalatanie serca ( nie zawsze oczywiscie - zalezy od tego co sie dzialo ;-))

 

[Niespodzianka]

Wszystkiego naj dla Nataszki


Aylin nie strasz

 

[Kasienka_]

Aylin przytulasek dla Ciebie i Martynki ... oby szybko sie zagoilo

STO LATEK DLA NATASZKI !!!!

Zaza wspolczuje nocki, u nas tez cos sie psuje mimo ze zebow brak ale moze po ostatnim szczepieniu

Niespodzianka lepiej nie skakac bo bedzie bardziej bolalo ... dla pocieszenia Krakow slonca nie widzial od niedzieli :|

 

[josie]

dzien dobry

Alijenka ucaluj Nataszke!!!

Pamka wlasnie kolega kupowal Rometa, i mowil mu pan w sklepie ze to super rowery, ze sa tansze bo maja niepatentowane wzory ram, bo niby z chin kupuja czy cos takiego, ale one sie roznia tylko minimalnie od tych drogich patentowanych. ja chyba jednak pojde w creme caferacer, bo mi sie bardzo podoba wizualnie, jest taki lekki i prosty. to chyba tez polska firma w ogole.

pierwszy dzien w pracy dzis. BLEEEEE! jeszcze sie nie zabralam za robote

Kasienka a jestes w sobote w Krakowie? napisze ci eske bo jest plan ;-)