Niespodzianka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2011
- Postów
- 1 413
Munka w sumie nic sie nie stalo. Wisi nad nami taki kredyt odnawialny. I niby nikt nie rzada od nas splaty, ale L caly czas chodzi i narzeka, ze caly czas na minusie. Narzeka, narzeka, ale jak sie trafia jakas "okazja" typu wzmacniacz do auta czy gra na przecenie to zapomina o debecie. Dlatego postanowilam wziac sprawy w swoje rece, wyznaczylam konkretna kwote do wydawania co tydzien (oprocz wszystkich rachunkow) i koniec. Nie ma kupowania *******.
Jesli chodzi o krostki ro nie pomoge. Tomkowi czasem wyskakuja takie drobniutkie rozowe, moze uczulenie, ale ciezko mi dojsc od czego. Poza tym zadnych dolegliwosci nie ma, a dla tutejszych lekarzy to jest normalne... jak wszystko
Mloda ja tez patrzylam na wyglad No i na to zeby mi sie za drzwi zmiescil.
Moj tato ma w Pl wodny odkurzacz i jak bylam, to musialam wyprobowac... Instrukcji nie chcialo mi sie szukac, obsluzylam intuicyjnie i skonczylo sie to na kaluzy wody na podlodze i Tomcia taplajacego sie w niej.
A wlasnie a propo taplania. Wczoraj mlody wylal cala szklanke (zimnej) kawy na parkiet i brodzil w niej w swoich pieknych bialych spiochach. Moja wina, bo naiwna myslalam, ze jak postawie na poleczce pod lawa to nie zauwazy
Jesli chodzi o krostki ro nie pomoge. Tomkowi czasem wyskakuja takie drobniutkie rozowe, moze uczulenie, ale ciezko mi dojsc od czego. Poza tym zadnych dolegliwosci nie ma, a dla tutejszych lekarzy to jest normalne... jak wszystko
Mloda ja tez patrzylam na wyglad No i na to zeby mi sie za drzwi zmiescil.
Moj tato ma w Pl wodny odkurzacz i jak bylam, to musialam wyprobowac... Instrukcji nie chcialo mi sie szukac, obsluzylam intuicyjnie i skonczylo sie to na kaluzy wody na podlodze i Tomcia taplajacego sie w niej.
A wlasnie a propo taplania. Wczoraj mlody wylal cala szklanke (zimnej) kawy na parkiet i brodzil w niej w swoich pieknych bialych spiochach. Moja wina, bo naiwna myslalam, ze jak postawie na poleczce pod lawa to nie zauwazy