No i się stało
Pierwsza infekcja u Nikoli chyba w natarciu. Wczoraj była nieswoja i dostała gorączki, więc nie czekając pojechaliśmy do lekarza, ale nic nie stwierdziła (ząbki też wykluczyła)i dała skierowanie do laryngologa bo może to uszka. Narazie tylko ibufen, ale jak do południa znów dostanie goroączki to chyba pojade na ostry dyzur, bo nie będę szukała przychodni laryngologicznej w której nas przyjmą:-(
Kurde ta cholerna pogoda, pewnie to przez to. Ale nic trza zacisnąć zęby i oby do 5 lipca bo wtedy jedziemy na wakacje do włoch. Przynajmniej tam pogoda chyba będzie pewna
...ciągle się martwie, niech ta gorączka odpuści !!
zdrówka dla małej!! Powiem Ci, że jak moja Gabi miesiąc temu pierwszy raz zachorowała, to (może to głupio zabrzmi), ale trochę się ucieszyłam, bo u dzieci 6 infekcji w roku to norma. One w ten sposób się uodparniają i tak naprawdę jak w ogóle nie chorują, to też niedobrze, bo układ odpornościowy słaby.
Tylko na dwa slowa, potem was poczytam i odpisze!
Moja wygryzla kawal lawki ktora ma siedzisko z ekoskory! Normalnie mam w domu szczeniaka-wszystko pogryzione!
Matka, zacznij ją karmić
;-)
Muńka mnie się wyświetla reklama Nivea. A co do opadającej pieluchy, to przecież napisałam, że jak ma koszulkę, to mu rowka widać
oj tam oj tam rowek!! Rowki są fajne:-) chodziło mi głównie, czy nie ma nagle pieluchy na poziomie kolan ;-)
Iwon ja jadę dołączyć do Agi i Antosia :-):-):-):-), oni już mi wysyłają zdjęcia jak siędzą na plaży z gołymi stopami !!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma jak świetna motywacja :-)
Ja już się nie mogę doczekać naszego urlopu!!! heh....tylko my nadal bez niczego konkretnego!!!! Nie wiadomo też, czy mój mąż dostanie urlop, wtedy kiedy moja siorka, a my chcemy jechać razem...
Iwon - a Wy już coś macie??
Poszłam dziś z G na bazarek kupić mięcho, warzywa i truskawki i kobitka w mięsnym widząc G powiedziała:
łeeeeee ona to oczu po mamie nie ma, mama ma brzydkie a córa piękne
no to mi się miło zrobiło
Po powrocie Gabiocha zasnęła na krzesełku do karmienia w momencie, kiedy grzałam jej obiad:-) nadal śpi, a ja tylko liczę na to, że jak wstanie i zje to nadal będzie słońce za oknem i wyjdziemy.
alijenka - miałaś mi przypominać o sobie...oczywiście z głowy mi wyleciało, że miałam Ci coś napisać... najgorsze, że ćwiczenia o których myślę powinnam Ci najpierw pokazać, bo obawiam się, że możesz je źle wykonywać....