reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

skubaniec ma 9 lat a jest taki pedancik, delikatny, aby się tylko nie ubrudzić, on chce kremik do rąk... Jak był mały to nie raz wyskoczył z pomalowanymi ustami lub rzęsami... twierdząc, że mama ma fajnie bo on też by chciał się malować...:rofl2:
o jak słodko :) mój wiktor co prawda ma dopiero 2 lata ale tez taki pedancik jest ( po tacie ) jak tylko sie ubrudzi to placze i każe sobie myć ... kąpał by sie najchętniej non stop a jak ma brudny stolik to juz tragedia . zawsze jak się maluje to bierze błyszczyk i maluje usta albo pudruje policzki :D kocha tez oglądać się w lusterku
 
reklama
zapisalam sie na usg na piątek o 9:45 prywatnie w Luxmedzie dobrze ze tak szybko byl wolny termin ale zdzierstwo 90 zł :/

Kamila walcz! wiem,że ja tu za wojownika uchodzę ale uważam że w słusznej sprawie nie można odpuścić! Ta baba to jakiś KOSZMAR!!! normalnie aż słów brak!!! a co do ceny to nie tak dużo, ja w obecnej przychodni płacę 150 (choć widzę,że coniektórzy jeszcze więcej!)
buziaki i mam nadzieję,że ból brzucha Ci przejdzie.... a o tej "Pani doktor" to bym przynajmniej jakąś pisemną skargę złożyła!
 
Kamila walcz! wiem,że ja tu za wojownika uchodzę ale uważam że w słusznej sprawie nie można odpuścić! Ta baba to jakiś KOSZMAR!!! normalnie aż słów brak!!! a co do ceny to nie tak dużo, ja w obecnej przychodni płacę 150 (choć widzę,że coniektórzy jeszcze więcej!)
buziaki i mam nadzieję,że ból brzucha Ci przejdzie.... a o tej "Pani doktor" to bym przynajmniej jakąś pisemną skargę złożyła!
ja jestem chyba troche za miękka i wole sie wycofac nie miec z ta baba juz nigdy nic wspolnego powiem o tym tylko mojej gin która tamtą dobrze zna.. a co do ceny to tez zalezy co dla kogo znaczy duzo :D ja bede musiala pozyczyc te 90 zl na usg bo niestety kase mam rozdzieloną co do złotówki zeby do 10-tego grudnia starczyło i nie moge pozwolic sobie na takie "szalenstwo" :D zaluje ze nie mam takiego "wojowniczego" charakteru
 
Dziewczyny, strasznie Wam dziekuje za mile slowa a przede wszystkim slowa otuchy przed.. Za nami dlugi dzien i bardzo sie siesze, ze wszystko sie dobrze skonczylo.
Przyznam sie, ze tym wszystkim wiedzial tylko moj maz i wy :)
Jak wyszlam od lekarza, od razu przyssałam sie do telefonu, by Wam napisa, az maz na mnie dziwnie zerkal hiihi w ten sposob dowiedzial sie o naszym forum :)
Rodzinie powiedzialam dopiero po, nie chcialam ich denerwowac, po dwoch poronieniach i tak sie zamartwiaja, a siostra ma swoje problemy i po co ja dodatkowo stresowac.
Violapop lekarz powiedzial, ze w zasadzie to napanikowalam, ale dobrze, bowiem wszystkie takie oznaki trzeba zbadac. W moim przypadku moglo to byc plamienie z szyjki, ale raczej resztki starego endomertium.
Fakt, ze tego bylo malutko, bowiem 3razy mialam na papierze tak troszke ciemnobezowego sluzu, ale ja niestety za duze mam w tym doswiadczenie, by nie wpasc w panike.
Powiem szczerze, ze zanim zaczal mnie badac, pierwsza rzecz, to zapytal czy nadal mam mdlosci, a gdy powiedzialam, ze o wiele mniej, wlasciwie w zaniku, to mine mial nietega, do tego pytal czy mnie boli brzuch, a mnie czasem boli tak jak przy okresie, tzn tak najblizej bym okreslila ten bol, chociaz to tez nie ten.
Dopiero jak zobaczylismy mrowke, to wszyscy sie uspokoilismy :) Potem mi powiedzial, ze on widzie te ciaze na dobrej drodze i mysli ze to jest ta TA :)
Dalej mam sie zapisac do kliniki w wiekszym miescie i za max 2tyg bede miec wykonywane USG genetyczne wraz z PAPP-A i test potrojny hmm duzo tego :baffled:, ale lekarz mowil nam, ze to wszystko bedziemy robic, by uniknac amniopunkcji.
KamilaLublin, ale to mialas niezla przeprawe z baba, ja nie cierpie naszych lekarzy, malo ktory jest ludzki...Sytuacja sie zmienia, gdy placisz... Czy to jest normlane? W Polsce chodze (a raczej chodzilam) do takiej pani endokrynolog, zawsze prywatnie, bo czas naglil. Pare razy poszlam w ramach nfz gdzie przyjmowala w szpitalu i bylam w szoku! Jak ta Pani, ktora mnie zawsze pytala o samopoczucie, moja mame, zachecala do pytan, podczas wizyty nfz miala dal mnie wyznaczone 5min i z laska odpowiadala, z ironia i niezadowoleniem... Jak nasze uczelnie wypuszczaja takich lekarzy, to ja serdecznie dziękuje! A tez jestem miekka, znaczy sie, wole przemilczec, niz potem samej sie denerwowac i miec potem jakies nieprzyjemnosci...
asiia_ - moje gratulacje! jestes pierwsza, ktora moze sie pochwalic chlopcem :)
 
Ostatnia edycja:
Ja co prawda chodze do lekarza z ubezpieczenia z pracy, ale to sa tak nie kompetentni ludzie,ze szkoda slow. Dlatego zapisuje sie od czasu do czasu prywatnie aby skontrolowac dzidziusia. Dlatego tez na genetyczne ide podwojnie. W sobote i poniedzialek. Najlepszy tekst u nich, na pytanie kiedy dostane karte ciazy... oni nie maja zwyczaju dawac kart ciazy, ale jak sie upre to dostane. Myslicie ze sie ich czepiam?
 
asiia - mam dwoch identycznych łobuziaków i teraz tez chciałabym córcie dla mnie :) przydałaby sie, ale jesli bedzie siusiak to tez fajnie! Tak jednojajowi:happy: Przy takich bliźniakach ludzie strasznie zaczepiają, normalnie jakby pierwszy raz widzieli:baffled:
!
Oj wiem coś na ten temat, bo przez ponad rok byłam nianią takich bliźniaków :D
 
krewetka.jpgByłam dzisiaj :) Wszystko już ok. Śladu po odklejaniu się prawie nie ma....dalej leki i do przodu :-) Małe bardzo ciekawskie i chętnie pozowało....gin próbowała uchwycić krewetkę z innej strony ale ona wciąż się odwracała i machała rączkami :-D Padam ze szczęścia.....nawet poranne wymioty dzisiaj były tego warte!!!
 
Ja co prawda chodze do lekarza z ubezpieczenia z pracy, ale to sa tak nie kompetentni ludzie,ze szkoda slow. Dlatego zapisuje sie od czasu do czasu prywatnie aby skontrolowac dzidziusia. Dlatego tez na genetyczne ide podwojnie. W sobote i poniedzialek. Najlepszy tekst u nich, na pytanie kiedy dostane karte ciazy... oni nie maja zwyczaju dawac kart ciazy, ale jak sie upre to dostane. Myslicie ze sie ich czepiam?
koniecznie powinnas zarządać karty ciaży bo po pierwsze jest potrzebna przy porodzie a po drugie fajnie jest sobi ezeskanowac albo zkserowac jak juz bedzie koncowka ciąży i zostawić na pamiatke :)
 
Juz im oswiadczylam, ze karta ma na mnie czekac w sobote na wizycie. Jeszcze moze gdyby to byla moja pierwsza ciaza to moglabym im uwierzyc w pewne rzeczy. Maz sie smieje ze postanowilam ich nauczyc innego podejscia do pacjenta.
 
reklama
Dziewczyny, pisze krotko bo z auta. Jest wszystko ok!!! :) jejku co za ulga! 3cm i lasnie nam machal nasz dziubek :) jejku jaka jestem szczesliwa!!!
:-)
jak narazie Maz sie cieszy bo z prawej strony nosze uwaga kolejnego CHLOPAKA :) ,dzidzia z lewej niestety nie chciala rozkraczyc nozek :)
Wow! Super, że już wiesz kto tam mieszka :tak:

Wróciłam już do domu. Byłam na USG czekałam na nie miesiąc...
W gabinecie lekarskim spędziłam godzinę...
Na wstępie usłyszałam słowaod Pani doktor.. "no ja niewiem czy ja przez to sadło coś zobaczę" wściekłam się.
Nie widziałam swojego dziecka ponieważ Pani doktor odwróciła ode mnie monitor i nie chciała mi pokazać powiedziala że ona musi wszystko dokladnie zobaczyć... Całą godzine dosłownie kłądła mi się na brzuch w cely przesunięcia dziecka bo stwierdziła, że ma za nisko główkę... Bolało jak cholera bałam się że zmiarzdzy mi to dziecko...
ta kobieta byla pier*****ęta !! Nawet nie sprawdziła czy bije serce wyobrażacie sobie?? Nie włączyla do posłuchania nie patrzyła czy wogóle bije bo nawet nie zapisała z jaką częstotliwością. Nie zmierzyła mu wielkości głórki ani kości udowych nic ! Nie zbadala przezierności karkowej bo dziecko się wcale nie ruszalo i powiedziała " oj na pewno będzie wszystko dobrze nie da sie zmierzyc ale ja zapisze ze jest ok" zrobila tylko jedno zdjęcie na ktorym nic nie bylo widac i nie chciala mi go dac z lzami w oczach prosilam zeby mi jednak dala... po paru minutach sie zgodzila. Przezylam koszmar niewiem czy moje dziecko zyje niewiem czy jest zdrowe nic ;( i co ja mam teraz zrobić?? chyba musze sie zapisac prywatnie gdzieś;( jestem zalamana ciagle placze bo tyle czekałam.. tak chciałam je zobaczyć... ;( i co ja mam zrobić prosze doradźcie. zapytalam jeszcze czy na tym etapie mozna poznac plec po czym uslyszalam " zwariowała pani?" a to zdj. które z łaską mi dała.. Zobacz załącznik 410725
:szok:
Z dzidzią na pewno jest wszystko w porządku, bo gdyby nie było to przecież by Ci powiedziała. Nie denerwuj się:tak:
mój siostrzeniec do 8go miesiąca miał być dziewczynką... I powiem szczerze, że tak jakby mu się to troszkę udzieliło ;-)
Moja przyjaciółka przez całą ciąże była pewna, że to chłopiec. I przy porodzie, gdy wyskoczyła dziewczyna wszyscy mieli nietęgie miny. No a Izka musiała jeżdzić w niebieskim wózku ;-)
KamilaLublin, ale to mialas niezla przeprawe z baba, ja nie cierpie naszych lekarzy, malo ktory jest ludzki...Sytuacja sie zmienia, gdy placisz... Czy to jest normlane? W Polsce chodze (a raczej chodzilam) do takiej pani endokrynolog, zawsze prywatnie, bo czas naglil. Pare razy poszlam w ramach nfz gdzie przyjmowala w szpitalu i bylam w szoku! Jak ta Pani, ktora mnie zawsze pytala o samopoczucie, moja mame, zachecala do pytan, podczas wizyty nfz miala dal mnie wyznaczone 5min i z laska odpowiadala, z ironia i niezadowoleniem... Jak nasze uczelnie wypuszczaja takich lekarzy, to ja serdecznie dziękuje! A tez jestem miekka, znaczy sie, wole przemilczec, niz potem samej sie denerwowac i miec potem jakies nieprzyjemnosci...
Na szczęście nie jest to reguła, że jak się idzie prywatnie to jest się lepiej traktowanym. Ja do gina chodzę na fundusz i jestem bardzo zadowolona, mogę do niego zadzwonić nawet jak jest na urlopie. Nawet, gdy kiedyś wspomniałam coś, że może przyjdę do niego prywatnie to stwierdził, że nie ma sensu.
Gorsze odczucia miałam natomiast po prywatnej wizycie u innego bardzo polecanego gina - w moim odczuciu "zlał mnie ciepłym moczem"...
Podobnie z endokrynologiem. Byłam u niego rok temu na fundusz i dziś prywatnie i nie było żadnej różnicy :sorry2:


No i jeśli chodzi o tego endokrynologa - tu pytanie do dziewcząt chorujących na niedocynność: czy macie zalecenie systematycznie chodzić do endo? Mój kazał mi tylko zbadać TSH w 5-6mc. I przyjść następnym razem 4 miesiące po porodzie. Chyba, że będzie mnie coś niepokoić...

Poza tym powiedział rzecz, która mnie nieco zdziwiła: nie powinnam być badana ginekologicznie, bo lekarz może coś napsuć. Usg można robić jak najbardziej, bo nie jest to inwazyjne badanie...
Aż muszę się o to spytać mojego gina, bo faktycznie na samolocie mnie jeszcze nie badał.
 
Do góry