Hej baby
Ja podobnie jak
claudette i zaza już jedną nogą w pracy
No i oczywiście śniadanie jeszcze nie zjedzone, kawa nie zaparzona, bo najpierw musi być BB
U nas dzisiaj nocka nieco lepsza, to pewnie zasługa zwiększenia porcji wieczornego mleka - wiecie że mój mlekopijca wydudnił wczoraj 230 ml?
A propo, te ktore jeszcze nie były zapraszam na wątek harmonogramowy - każda wypowiedź będzie mile widziana
Niespodzianka do zrzutu jeszcze mi trochę zostało, ale wsydzę się tak publicznie przyznać, ile
Butterly wysyłam Ci linka na priv
Aylin mam dwie książki SB (zwykłą i turbo), niestety nie w pdf. Mogę Ci wysłać tradycyjną pocztą :-) A dietę sb polecam z czystym sumieniem, robię ją już drugi raz. Jest skuteczna, smaczna i nie trzeba chodzić głodnym, bo nie musisz liczyć kalorii. Poza tym to dieta stworzona przez lekarza kardiologa, więc samo zdrowie :-)
Zaza pewnie masz rację, że młody w nocy bardziej ciamka niż je. Musiałabym to sprawdzić dając mu mleko w butli, ale za leniwa jestem ;-) I zawsze się kończy na planach...
Zaza u mnie tez od 2-3 mlody szwankuje ze snem. Ehh
a ja myslalam, ze jak misio skonczy 6 miesiecy to juz bedzie przesypial cale noce
Taaaa, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka
;-)
Młodak współczuję Ci tych nocek, ech :-( Odkąd mój bąbel budzi się po kilka razy, wiem co to znaczy. A co dopiero pobudki non stop.
Kifsi zdrówka dla Wiktora! U nas też jeszcze gile na horyzoncie, ale już coraz miej i katarek tym razem był słabszy.
Muńka ale fajnie, że Wy już w spacerówce :-) Kto jeszcze w gondoli na forum? Bo my nadal
Sunshine zdrówka dla małej! A za tą karpatkę zastrzelę
Kasieńka Ty już w pracy? I jak, i jak?
Kasieńka właśnie i jak tam pierwszy dzień w pracy?
Padłam przed chwilą
zapewne każda z Was wie, jak wygląda pies goniący swój ogon, właśnie Gabi goniła swoją nogę!!!!
na początku nie wiedziałam ,czemu ona się tak w kółko kręci i dopiero potem zajarzyłam, jak zaczęła się wukrzać
Katrina, hatszept spóźnione gratulacje dla chłopaków :-)
Hatszept brakuje Cię tutaj :-(
Kasienka nie możesz podchodzić do tego jak do "straconego" czasu
twój maluch w tym czasie się rozwija, zdobywa nowe umiejętności i nawiązuje pierwsze przyjaźnie ;-) nigdy już nie będzie tak że będziesz z nim cały czas i nic cię nie ominie
dzieci rosną, czas płynie a my... korzystaj z każdej chwili z Nikosiem ale też z tych chwil dla siebie!
Joł!
Rysica gratuluję małej pierwszych nieśmiałych prób raczkowania :-)
Nie poszłam jednak spać bo zapomniałam napisać o jakże wspaniałym wydarzeniu - dzisiaj moje dziecię tuż przed kąpielą pierwszy raz samo stanęło w łóżeczku!!!!! Wskutek czego natychmiast wysłałam K do piwnicy po klucze i obniżyliśmy łóżeczko na najniższy już poziom.
Bravo! :-)