No ja tu do Was helouam a Wy nic???
Łaaadnie...
U nas dziś dzień wrażeń, odwiedzaliśmy rodzinę. Najpierw dziadek Pe (stan krytyczny) więc trzeba było, potem moja siostra i mama. Przy okazji jeszcze mama Pe wpadła na 5 minut. Dobrze, że dość dosłowna jest
Wróciliśmy do domu ok 17 no i wiadomo, późny obiad, zabawa trochę z Goshką i kapiel (itd). Teraz Maluta śpi (oczywiście po jedzeniu dostała energii a wtedy się wala/turla po łóżku jakieś pół godziny i zasypia
).
Ja obejrzałam najnowszy odcinek Grey's Anatomy i planuję jutrzejszy dzień i tydzień.
Muńka co z tym kinderkinem na jutro?
Idź Kobito do lekarza poczujesz się bezpieczniej
Jeden z punktów w moim planie to właśnie poumawianie moich badań (kolonoskopia - fuj!) i rtg bioder. Na żadne z nich nie wejdę z Gochą więc przy okazji trzeba umówić opiekę jakąś... ehh...
Qrczę nie weszłam jeszcze raz do tego tesco w Ł i nie dokupiła jeszzce jednej paczki pajaców.
Policzyłam w domu i okazało się, że na 80 już mam full ale na 86 tylko jedna paczka więc możnaby.
Rysica z przykrością wyjaśniam, że tylko wspominałam, że były te słoniowe różowe pajace, a nie,że je kupiłam... nie należę więc do słoniowej elity
Ja kupiłam takie szar0-białe w jakieś misie. Gocha dostała na 80 zestaw różowy i pomyślałam, że wystarczy... a nie pamiętałam, ile mam na 86. Okazało się, że 0.
Aylin weż parę pączków prześlij... ja nie lubię kupnych tylko takie robione domowe - moja mama robi pyszne i siostra...
Aha, i Goch zrobiła wczoraj pierwszy raz pozycję do bzykania
w nocy i przez sen prawie ale i tak się liczy
No i kupiłam te chrupki z hippa i wcina upierniczając wszystko ... słit!