Witam pozna noca!
Dzieki dziewczyny za cieple slowa :-) ciesze sie strasznie, ze jestesmy juz u naszych,ale niestety tak jak corcia Sunshine,tak i moja musi sie zaklomatyzowac w nowym miejscu. Budzi mi sie co chwile,bo slyszy nowe dzwieki. Tesciowie maja drewniane schody i troche trzeszcza,wiec kto przejdzie, to ona od razu zaczyna sie wiercic. Mam nadzieje,ze jutrzejsza nocka bedzie lepsza. W poniedzialek z kolei spimy juz u moich,wiec pewnie tez nie bedzie lekko,bo mieszkaja niedaleko torow kolejowych :-) trudno,jakos trzeba to przezyc,mysle,ze kolejne koce beda spokojniejsze. Poza tym moze zęby sie w koncu pokaza,bo mam wrazenie,ze smoczek jej juz nie pasuje jak kiedys. Niby go chce niby nie.
Mi chyba na dolnej powiece wychodzi jęczmień,bo boli :-/ , musze potrzec troche obraczka.
Jutro z rana jade do centrum handlowego-moze w koncu cos sobie kupie.Spotkam sie tam z siorka, youpii :-) a potem pojade pomoc mamie i zrobie sos tatarki do ryby w galarecie.
MsMickey - widze,ze Ty tez juz lapiesz klimat :-) zrob G fote w czapce.
Rysica - no to z Szymka bedzie maly elegancik w swieta ;-)
Kamila-dzieki za zyczenia.
Aga-to Ci dopiero pomyslowy ksiadz
jak siorka chcila synka,to tez stalismy na srodku,wchodzilosmy za ksiedzem,chrzest bylvpo mszy,ale przy normalnej chrzcielnicy. Nauki ominelismy