MsMickey - cieszę się, że pralka dotarła. Teraz pewnie na kilka di znikniesz z forum "cieszyć się" nowym nabytkiem, tzn najpierw pranie a potem prasowanie
Jak chcesz mogę Ci pożyczyć swoje łóżeczko turystyczne. Jedziesz do Łodzi, prawda? To masz do mnie po drodze.
No i sto lat dla Gosi!!!!!
Alijenka dobrze, że u małej to nie katarek. No i zazdroszczę basenu.... ale to już pisalam nie raz.
claudette - też poproszę babeczkę. A jeszcze lepiej przepis na mufinki z tego co mam w domu, tj jajka, mąka, jabłka, kakao i olej, ew. jogurt owocowy.
gkvip - oby mała szybko wyzdrowiała i współczuję nocki. Ja tez juz odwykłam od niespania w nocy i wiem dobrze jaki to szok gdy trzeba wstawać co chwila.
siula u mnie rowniez marne zarobki to powód do zostania z małym w domu.
kasienka - dobry ten Twój mały. Mój juz ma 2 guzy nabite - raz upuścil sobie pilota od tv, a przedwczoraj poleciał prosto na póleczke pod stolikiem. Tyle ze on jeszcze nie wstaje. Aż się boję myśleć jak będzie wtedy wyglądał
asik - mój Szymek też nie robi jeszcze papa, ale za to kilka razy, zapewne przez przypadek zdarzyło mu się podać rączkę jak ktoś podchodził do niego i mówił cześć z wyciągniętą dłonią :-).
aga - sto lat dla Antosia!!!!!
I zapomniałam wczoraj napisać, że ja też się boję iz młodego utuczę i będzie wyglądał jak ja , ale jednak wolę aby nocki przesypiał i daję kleik obowiązkowo. A ponieważ nadal czasami urządza cyrki przy jedzeniu butli to i bywają dni, że cay dzień jada łyżeczką i tylko gęste kaszki.
Rysica - kciuki za poprawę nastroju &&&&&&&&.
Szymek pospał 45 minut w wozku gdzie włożyłam go na chwilę, a teraz mój glut leży na macie i sobie "śpiewa". Niestety głosik to po tatusiu ma .
Jak chcesz mogę Ci pożyczyć swoje łóżeczko turystyczne. Jedziesz do Łodzi, prawda? To masz do mnie po drodze.
No i sto lat dla Gosi!!!!!
Alijenka dobrze, że u małej to nie katarek. No i zazdroszczę basenu.... ale to już pisalam nie raz.
claudette - też poproszę babeczkę. A jeszcze lepiej przepis na mufinki z tego co mam w domu, tj jajka, mąka, jabłka, kakao i olej, ew. jogurt owocowy.
gkvip - oby mała szybko wyzdrowiała i współczuję nocki. Ja tez juz odwykłam od niespania w nocy i wiem dobrze jaki to szok gdy trzeba wstawać co chwila.
siula u mnie rowniez marne zarobki to powód do zostania z małym w domu.
kasienka - dobry ten Twój mały. Mój juz ma 2 guzy nabite - raz upuścil sobie pilota od tv, a przedwczoraj poleciał prosto na póleczke pod stolikiem. Tyle ze on jeszcze nie wstaje. Aż się boję myśleć jak będzie wtedy wyglądał
asik - mój Szymek też nie robi jeszcze papa, ale za to kilka razy, zapewne przez przypadek zdarzyło mu się podać rączkę jak ktoś podchodził do niego i mówił cześć z wyciągniętą dłonią :-).
aga - sto lat dla Antosia!!!!!
I zapomniałam wczoraj napisać, że ja też się boję iz młodego utuczę i będzie wyglądał jak ja , ale jednak wolę aby nocki przesypiał i daję kleik obowiązkowo. A ponieważ nadal czasami urządza cyrki przy jedzeniu butli to i bywają dni, że cay dzień jada łyżeczką i tylko gęste kaszki.
Rysica - kciuki za poprawę nastroju &&&&&&&&.
Szymek pospał 45 minut w wozku gdzie włożyłam go na chwilę, a teraz mój glut leży na macie i sobie "śpiewa". Niestety głosik to po tatusiu ma .