Hej!
To działa!!! drugi dzień zasnęła sama na drzemkę :-) zostawiłam w łóżeczku dałam smoka, wypluła, zaczęła stękać i wołać, wróciłam, włożyłam smoka, dałam kocyk i ciszaaaa.. ale fajnie!!!
Nasza nocka średnia, bo G obudziła się przed 22 i dostała UU, a potem jak się kładłam po północy, ale pierwszy raz oszukałam ją wodą. Najlepsze jest to, że nie zasnęła potem, tylko leżała spokojnie w łóżeczku. Po prostu sobie leżała ze smokiem w buzi, obie rączki trzymała pod główką tak jak lubi i sobie patrzyła... No to ja w kimę, a mój mąż: "nie jest Ci jej szkoda, że ona tam sobie tak sama leży i nie śpi???", na to ja: "nie, bo tego nie widzę"...no i oczywiście jak sobie wyobraziłam to wstałam, zaglądam do łóżeczka i widzę te malutkie czarne oczka wpatrujące się we mnie... Wzięłam ją do nas, więc jak zawsze obróciła się w moją stronę i zaczęła dotykać mnie po twarzy i powoli usypiała. Ja też zasnęłam, ale po jakimś czasie się obudziłam, a ona nadal nie śpi, tylko się przygląda. Stwierdziłam, że dam jej cyca, no i dopiero po tym zasnęła. Dziwne to było, bo w ogóle nie marudziła, tylko zachowywała się jakby nad czymś się zastanawiała...Mąż powiedział: " ona już wszystko rozumie" i ja też miałam takie wrażenie, a to przecież takie maleństwo jest. To była dziwna noc...
mniam!! a ja zaraz wiozę zrobione do hatszept
pewnie już szalejecie!! miłego dnia! :-)
;-);-);-)
moja ostatnio zasnęła w bardzo podobnej pozycji!! :-) świetnie to wyglądało
No my planujemy przeprowadzić się i kupić mieszkanie, więc kredyt nieunikniony, ale to pewnie wtedy, kiedy będę już chciała wrócić do pracy.
Ty też masz fajnie, bo możesz mieć małego przy sobie:-)
moja je tak o 7.00 UU, a potem koło 10.00 kaszkę (zdarza jej się zjeść wsio czyli 150ml, a czasem 100ml) i idze spać.
Nic więcej nie wiem, bo chyba o konkretach jeszcze nie rozmawiali, ale nie ma mowy, ja się stąd nie ruszam :-)
Lecę się szykować na spotkanie z dziewczynami, ale i tak muszę czekać aż G się obudzi. Dobrego dnia!
To działa!!! drugi dzień zasnęła sama na drzemkę :-) zostawiłam w łóżeczku dałam smoka, wypluła, zaczęła stękać i wołać, wróciłam, włożyłam smoka, dałam kocyk i ciszaaaa.. ale fajnie!!!
Nasza nocka średnia, bo G obudziła się przed 22 i dostała UU, a potem jak się kładłam po północy, ale pierwszy raz oszukałam ją wodą. Najlepsze jest to, że nie zasnęła potem, tylko leżała spokojnie w łóżeczku. Po prostu sobie leżała ze smokiem w buzi, obie rączki trzymała pod główką tak jak lubi i sobie patrzyła... No to ja w kimę, a mój mąż: "nie jest Ci jej szkoda, że ona tam sobie tak sama leży i nie śpi???", na to ja: "nie, bo tego nie widzę"...no i oczywiście jak sobie wyobraziłam to wstałam, zaglądam do łóżeczka i widzę te malutkie czarne oczka wpatrujące się we mnie... Wzięłam ją do nas, więc jak zawsze obróciła się w moją stronę i zaczęła dotykać mnie po twarzy i powoli usypiała. Ja też zasnęłam, ale po jakimś czasie się obudziłam, a ona nadal nie śpi, tylko się przygląda. Stwierdziłam, że dam jej cyca, no i dopiero po tym zasnęła. Dziwne to było, bo w ogóle nie marudziła, tylko zachowywała się jakby nad czymś się zastanawiała...Mąż powiedział: " ona już wszystko rozumie" i ja też miałam takie wrażenie, a to przecież takie maleństwo jest. To była dziwna noc...
Zgadnijcie co mi maz dzis kupil w almie? Piszingery ))) a wcale mu nie mowilam o nich!
mniam!! a ja zaraz wiozę zrobione do hatszept
Jutro spędzam cały dzień tylko z synkami . Rano wizyta u alergologa w CZD a potem kino (renifer niko) i oczywiście McDonald's. Wyjeżdżamy o 8 a kiedy wrócimy to nie wiem ;-). Tak się cieszę na jutrzejszy dzień.
No to zmykam. Dobranoc
pewnie już szalejecie!! miłego dnia! :-)
NO CO?!?!!?!
ale o co chodzi?
No bo ostatnio Wam mówiłam, że będę koce zamawiać no to się chwalę, bo już przyszedł
;-);-);-)
Dzień dobry
Mam chwilkę, bo Mała właśnie zasnęła bawiąc się sznurkami z ochraniacza w łóżeczku. Nie powiem jaka byłam zdziwiona jak to zobaczyłam, bo generalnie jej się takie rzeczy nie zdarzają. Pozycja w jakiej ją znalazłam: jedną ręką trzyma sznurek, drugą ręką trzyma ochraniacza po przeciwnej stronie, nogi na szczebelkach w górze...
Ja wracam 2giego stycznia już do pracy, chciałam 7go, ale stwierdziłam, że od środy będzie łatwiej niż od poniedziałku.. No a poza tym 21.01 idziemy do szpitala, więc znów będę miała wolne..
Muńka zazdroszczę Ci, że zostajesz w domku i wszystkim innym które zostają też. U nas mąż też pewnie byłby w stanie nas utrzymać, ale w związku z tym, że wiosną ruszamy z budową domu i bez kredytu się nie obejdzie to lepiej żebyśmy oboje pracowali niż liczyli każdy grosik.. A na BB też znajdę czas. W pracy pewnie nie, bo nie będę ryzykowała naganą , ale w domu.. ;-)
moja ostatnio zasnęła w bardzo podobnej pozycji!! :-) świetnie to wyglądało
No my planujemy przeprowadzić się i kupić mieszkanie, więc kredyt nieunikniony, ale to pewnie wtedy, kiedy będę już chciała wrócić do pracy.
Super, ze możesz z małą w domu zostać, ja mam plan do 2-3urodzin jak już pracować to tylko z A.
Ty też masz fajnie, bo możesz mieć małego przy sobie:-)
Qrde ja już nie mogę z tym moim niejadkiem - ostatnie UU zjadł o 5, teraz jest 8.30 a on mi wypił z butli 60 ml mleka I tak codziennie - je UU o 5 lub 6 i potem nie chce mleka ani o 8 ani o 9 ani o 10. Zjada na siłę i na raty, trwa to czasem godzinę. Już sama nie wiem, co mu dawać, może same owoce? Myślicie, że to może mieć związek z tym, że jeszcze je w nocy? Np. dzisiaj zjadł o 2 i o 5. Dziewczyny których dzieci jedzą w nocy - o której dajecie im pierwszy porządny posiłek rano i ile zjadają?
moja je tak o 7.00 UU, a potem koło 10.00 kaszkę (zdarza jej się zjeść wsio czyli 150ml, a czasem 100ml) i idze spać.
Munka, a gdzie do UK ? Tesknota jest najgorsza, niestety. Zwlaszcza teraz. Jak bym byla w Pl to wszystkie ciotki, kuzynki, przyjaciolki bym odwiedzala... a tak... siedze jak kolek Ale juz niedlugo. Zdjecia paszportowe zrobione, w przyszlym tygodniu wysylam wniosek i fruuu. Jak tylko mlody dostanie paszport to uciekam
Nic więcej nie wiem, bo chyba o konkretach jeszcze nie rozmawiali, ale nie ma mowy, ja się stąd nie ruszam :-)
Lecę się szykować na spotkanie z dziewczynami, ale i tak muszę czekać aż G się obudzi. Dobrego dnia!