MsMickey i jak przeżyłaś dzień z praniem ręcznym? Jak o tym napisałaś przypomniała mi się pralka Frania - pamiętacie? ;-)
Nie tylko pamiętamy, ale i pierzemy ;-) Tzn niedawno byłam zmuszona w niej prac, bo nasz automat zastrajkował... W "naprawie" był jakieś dwa miesiące (po jakimś miesiącu dostaliśmy pralkę zastępczą) po czym facet stwierdził, że naprawa się nie opłaca...