I ja się dziś witam:-)
Wróciłyśmy ze szczepienie, wszystko jest ok, Gabi waży 7 kilo :-) powoli możemy rozszerzać dietkę, więc wracam do stopniowego podawania marchewki, bo zanim dojdę do jedzonek wieloskładnikowych, to pewnie będzie miała pół roku. Jeśli chodzi o gluten, to ja już nie ogarniam tego tematu, bo mi pediatra powiedziała, że jeśli nie ma w rodzinie na gluten uczulenia, to ona jest za rozpoczęciem ekspozycji po 6 miesiącu. Jakoś to wszystko wypośrodkuję i pewnie zacznę jak Gabi skończy 5 miesiąc.
No i nie wiem co oni podają w tych szczepionkach, ale po poprzedniej, Gabi po powrocie do domu przekręciła się na bok, bawiła się w tej pozycji zabawką, a potem pierwszy raz złapała coś w dwie ręce. Potem już nie przekręcała się na boki, ale trzymanie w dwóch rączkach było coraz precyzyjniejsze. Dziś natomiast po powrocie położyłam ją na macie, patrzę a ona na boku bawi się zabawkami i próbuje przewrócić się na brzuch, tylko póki co jej się to nie udało
myślę, że lada chwila to zrobi:-)
Pogoda w końcu super, choć zimno, ale spacerek zaliczony!
Aha i jeszcze pytanko:
robiłam wczoraj test ciążowy i wyszedł, że nie. Ale: ok 4 rano spojrzałam na niego w łązience - jeszcze tam leżał - a tu dwie kreski są, tylko ta zwykle wskazująca na ciążę taka cienka. Oni piszą, żeby po 10 minutach nie czytać już tetsu ale się zdziwiłam lekk... miałyście tak kiedyś?
hhmm....:-) dawaj znać jak wyszły kolejne testy.
Jak sie bawicie ze swoimi dziecmi?
i drugie:
Jakie macie przerwy miedzy drzemkami?
Mlody ostatnio wytrzymuje 1,5 h tylko
Oczywiscie moge go przetrzymac dluzej, nawet do 3 godzin, ale sie ewidentnie meczy wtedy. Jest marudny i placze.
Ja się przed moją małą czasem wygłupiam śmiesznie gadając, śpiewam jej, tańczymy, pokazuję jej zabawki, książeczki, kosi kosi łapki, kosi kosi nóżki itp. :-)
drzemki...chodzi Ci o te w dzień rozumiem. Twój jest aktywny 1,5 godziny, zasypia i tak cały dzień?
Moja więcej czuwa niż śpi.
Hej
edek - moje dziecko nie dosc ze sam wychodzi z lezaczka to tez samo sie rozbiera. Rano zastalam go w lozeczku nie tylko odwroconego o 180 stopni to do tego bez spiochow. Bladego pojecia nie mam jak to zrobil, normalnie mnie zamurowalo jak go odkrylam spod kolderki.
hehehe, no to masz zwinne dzieciątko:-)