reklama
agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
Dziękujemy właśnie babcia dziś powiedziała do Antka masz 4mies koniec bycia mami-synkiem i może w końcu zaczniesz z babcią wychodzićAga gratuluję 4 m-cy :-)
Tak piszecie o tych śpiworkach, że i ja zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to lepsze rozwiązanie
A co do śpiworków to ja z doświadczenia niani powiem, ze nie ma nic lepszego do opatulania.
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Dziękujemy właśnie babcia dziś powiedziała do Antka masz 4mies koniec bycia mami-synkiem i może w końcu zaczniesz z babcią wychodzić
Hehe, mój tato z kolei mówi do małego - Julek, nie bądź maminsynkiem, daj mamie odetchnąć i zacznij wreszcie pić z butelki
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
nanulika super,że z dzidzią ok,ale ty bidulko musiałaś się namartwić.
Ja śpiworek kupiłam u nas w nowo otwartym komisie ,my przeszliśmy już na spacerówkę więc się przydaje zamiast kocyka.
A co do śpiworków itp widziałyście taki wynalazek?
EDISA - ŚPIWOREK MUFKA NA RĘCE WEŁNA - PRODUCENT (2693317028) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
hahahaha dobre!!!!! Chociaż ja mam fajne ciepłe rękawiczki...
Ja w gondoli kombinezon, ciepły kocyk i okrycie na zimę, to zdecydowanie wystarczy. Śpiworek mam do spacerówki
Josie - współczuję katarku! Tak jak dziewczyny radzą - książki pod nóżki łóżeczka albo pod materac jakiś klin, maść majerankowa pod nosek, nawilżenie w pokoju i w dzień woda morska i frida. Na noc może nasivin soft? przez 3 dni.
Wszystkim co miały kiepskie nocki - współczuję!!!
U nas wyjątkowo dobra nocka - żadne się nie obudziło, Monika spała do 7, Szymek do 8 Monika zjadła o 7 i poszła spać, śpi do teraz, Szymek wstał jak mąż się szykował do pracy więc do 9 pospałam, właśnie piję kawusię
A co do mężów - nigdy nie usłyszałam od mojego, że Szymek czy Monika płączą przeze mnie, czy że źle się nimi zajmuję. Ba, on zawsze jak jest jakaś "kryzysowa" sytuacja, to mówi "Ty jesteś matką, Ty wiesz najlepiej, mam do Ciebie zaufanie że zrobisz co potrzeba". Z jednej strony to miłe, z drugiej to taka trochę spychologia i umywanie rąk. Ale jak się go pytam o radę, to zwykle coś tam wymyśli. Ale to np. Monika płacze, a ja mówię "kurcze Rysiek, nie wiem co jej jest, najedzona, przewinięta, wyspana a marudzi... może Ty masz jakiś pomysł???" wtedy on ją bierze na ręce i wszystkie bóle przechodzą ;P
claudette
Fanka BB :)
Nie nadążam za wami
U nas ok, mała grzeczna - w dzień gada, śmieje się i ma wyśmienity humor jak ktoś koło niej cały czas jest. W nocy ogólnie sobie śpi, ale ma dodatkową pobudkę ok 22, potem koło 1, następna o 4, a ostatecznie wstaje już drugi dzień o 5! przyzwyczaiłam się, że śpimy do 6, ale żeby 5, serca nie ma dla mamy!
Kupiłam też kubek niekapek (z okazji zbliżających się 4miesięcy) i dziś (niebawem) będziemy testowały. Mam nadzieję, że się Lence spodoba
Jeśli chodzi o wózek to my się już powoli przekładamy do spacerówki, w domku sobie w niej jeździ (z racji nie lubienia leżaczka, zastępujemy go wózkiem i można coś zrobić przynajmniej ), a na dwór jeszcze bierzemy gondolę, ale już się w niej nie mieści! Szczególnie w kombinezonie leży jakaś taka pokrzywiona i się ruszyć nie umie
Zaza, Iwon - u mnie jak mała płacze to mi mówią, że ją głodzę, bo ona na pewno chce cycka, to nic, że jadła pół godziny wcześniej i na widok cycka drze się jeszcze bardziej . A jak wspominam o kaszce to mąż patrzy spod byka i mówi, że miałam karmić do końca 5tego miesiąca bez jakiegokolwiek dokarmiania czymkolwiek..
nanu - genialny masz brzuszek! JA miałam taki w 6stym miesiącu może.. W ogóle miałam mały całą ciąże i się dziwili gdzie mi się to 4kg dziecko mieści
niespodzianka - mi mąż też budzi małą, a właściwie wystarczy, że ona oko otworzy i go zobaczy to już uśmiech od ucha do ucha i koniec spania, także w nocy go chowam przed nią...
wstała..
U nas ok, mała grzeczna - w dzień gada, śmieje się i ma wyśmienity humor jak ktoś koło niej cały czas jest. W nocy ogólnie sobie śpi, ale ma dodatkową pobudkę ok 22, potem koło 1, następna o 4, a ostatecznie wstaje już drugi dzień o 5! przyzwyczaiłam się, że śpimy do 6, ale żeby 5, serca nie ma dla mamy!
Kupiłam też kubek niekapek (z okazji zbliżających się 4miesięcy) i dziś (niebawem) będziemy testowały. Mam nadzieję, że się Lence spodoba
Jeśli chodzi o wózek to my się już powoli przekładamy do spacerówki, w domku sobie w niej jeździ (z racji nie lubienia leżaczka, zastępujemy go wózkiem i można coś zrobić przynajmniej ), a na dwór jeszcze bierzemy gondolę, ale już się w niej nie mieści! Szczególnie w kombinezonie leży jakaś taka pokrzywiona i się ruszyć nie umie
Zaza, Iwon - u mnie jak mała płacze to mi mówią, że ją głodzę, bo ona na pewno chce cycka, to nic, że jadła pół godziny wcześniej i na widok cycka drze się jeszcze bardziej . A jak wspominam o kaszce to mąż patrzy spod byka i mówi, że miałam karmić do końca 5tego miesiąca bez jakiegokolwiek dokarmiania czymkolwiek..
nanu - genialny masz brzuszek! JA miałam taki w 6stym miesiącu może.. W ogóle miałam mały całą ciąże i się dziwili gdzie mi się to 4kg dziecko mieści
niespodzianka - mi mąż też budzi małą, a właściwie wystarczy, że ona oko otworzy i go zobaczy to już uśmiech od ucha do ucha i koniec spania, także w nocy go chowam przed nią...
wstała..
Witam!
Współczuję tych ieprzespanych nicek i wczesnego wstawania...
Iwon my urodziłyśmy jednego dnia - kiedy nam się kończy ten pierwszy macierzyński?
Współczuję tych ieprzespanych nicek i wczesnego wstawania...
Dlaczego?zgadza się, ale bezpiecznie przewozi się dziecko do 9kg wyłącznie tyłem do kierunku jazdy, a te małe foteliki-nosidełka, to chyba nawet nie mają opcji montowania przodem do kierunku jazdy
Zosi też zdarzyło się kilka razy wybuchać płaczem, ale robiła to jakby przez sen i po chwili przechodziło. Bez żadnej przyczyny.u nas po dwoc nocach fajnych bez karmienia dzisiejsza noc tragiczna. O 21 Rafal rozwiszczal sie jak popazony i plakal chyba pol godziny i nic go nie uspokoilo. Zasnal i obudzil sie o 23 i to samo. Dalismy mu mleko i pospal do 3,obudzil sie pokwekal(dobrze ze nie ryczal)godzine i pospal do 6. Nie chcial jesc,polezal na macie pousmiechal sie i zaczal trzec oczy wiec polozylisy do lozeczka i zasnal.....pewnie bedzie odsypial nocke. Moze tak zareagowal na szczepienie? Moze zeby? Moze sie czegos wystraszyl? Nie mam pojecia ale mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Ja mysle, ze na zime to i to razem
Ja kupiłam, bo już teraz mam schizę, czy małej aby na pewno jest ciepło, więc co to będzie jak temperatura ok zera spadnieTak piszecie o tych śpiworkach, że i ja zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to lepsze rozwiązanie
Iwon my urodziłyśmy jednego dnia - kiedy nam się kończy ten pierwszy macierzyński?
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
do końca weekendu będzie po 18-19 stopni, przynajmniej w okolicach Warszawy ja w mrozy Szymka woziłam kombinezon, kocyk ciepły i przykrycie na gondolę
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Maćku szczerze mówiąc nie wiem Mi dziewczyny w kadrach same przygotowały wszystkie podania (ja później tylko złożę podpisy) i wyliczyły że wracam 7-go stycznia, ale to już uwzględniając ten "pierwszy" i "drugi" macierzyński plus urlop za 2012. Jak chcesz, to zadzwonię do niech i spytam, bo jesteśmy non stop na łączach, także no problem
Tak jak mój Chociaż powoli się przekonuje do wprowadzania bardziej treściwych pokarmów, bo mu przypomniałam, że niebawem wracam do pracy. I wtedy dziecko budzące się w nocy nie będzie już tylko moim problemem ;-)
Dziewczyny miałam dzisiaj mega straszny sen! I to nad ranem. Śnił mi się potop, ale wszystko było takie realistyczne...aż mam ciarki.
Zaza, Iwon - u mnie jak mała płacze to mi mówią, że ją głodzę, bo ona na pewno chce cycka, to nic, że jadła pół godziny wcześniej i na widok cycka drze się jeszcze bardziej . A jak wspominam o kaszce to mąż patrzy spod byka i mówi, że miałam karmić do końca 5tego miesiąca bez jakiegokolwiek dokarmiania czymkolwiek..
Tak jak mój Chociaż powoli się przekonuje do wprowadzania bardziej treściwych pokarmów, bo mu przypomniałam, że niebawem wracam do pracy. I wtedy dziecko budzące się w nocy nie będzie już tylko moim problemem ;-)
Dziewczyny miałam dzisiaj mega straszny sen! I to nad ranem. Śnił mi się potop, ale wszystko było takie realistyczne...aż mam ciarki.
claudette
Fanka BB :)
Czy wasze dzieciaczki miewają czkawki? Moja ostatnio po 4razy dziennie i nie wiem dlaczego..
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 221 tys
Podziel się: