wczoraj tyle skrobałyście, że zanim przeczytałam to mały kazał mi się sobą zająć
w ogóle widzę, że największa produkcja jest po 21, a ja o tej godzinie to kładę się spać, bo z moim to nigdy nie wiadomo, o której wstanie, bo on lubi sobie wstać ostatnio o 4
nanulika dobrze, że z dzidzią wszystko OK! podejrzewam ile strachu się najadłaś... i oby ten atak korzonek (korzonków-nie wiem jak to się odmienia
) był pierwszy i ostatni! a brzusio szybko ci rośnie, ale to pewnie ze szczęścia, bo ja jak się już pochwaliłam w pracy i mogłam chodzić dumna jak paw to mi od razu zaczął rosnąć i miałam podobny w 12tyg
Sunshine Iwon współczuję nieporozumień z mężami... nie wiem czy to pocieszenie, ale mój też lubi czasem stwierdzić, że płacz małego to moja wina, bo np. nie chcę dać butli, tylko karmię cycem
Podobno poduszke powietrzna da sie wylaczyc w kazdym aucie. W tamtym tygodniu zadzwonilam do warsztaty samochodowego o to zapytac bo K nie chce tego u nas zrobic bo uwaza ze miejsce dziecka jest na tyle. Nie bierze pod uwage sytuacji jak jedno z nas nie bedzie moglo jechac wiec postanowilam wziac sprawy w swoje rece. No i podobno wystarczy tylko wyjac odpowiedni bezpiecznik..... szkoda tylko ze niewiele mi to mowi bo nie wiem ktory to ten wlasciwy.
dokładnie da się wyłączyć każdą, a info nt. który to bezpiecznik najpewniej znajdziesz w necie, ale jak masz komputer i odłączysz w ten sposób poduszkę, co cały czas będzie ci się wyświetlał błąd, wtedy najlepiej znaleźć w necie instrukcję do wyłączenia poduszki za pomocą komputera i pojechać z tym do mechanika, który komputer ma i ci to zrobi, a może nawet uda ci się znaleźć takiego co sam ci ten schemat znajdzie
a jak masz Audi A4 to mogę ci ten schemat dać ;-)
A jeśli chodzi o poduszkę - ja myslałam, że nie wolno tyłem fotelika stawiać jak jest air bag, a nie, że wcale...
zgadza się, ale bezpiecznie przewozi się dziecko do 9kg wyłącznie tyłem do kierunku jazdy, a te małe foteliki-nosidełka, to chyba nawet nie mają opcji montowania przodem do kierunku jazdy
Jasiek ma straszny katar i krztusi sie przez sen :-C boje sie zasnac
((
josie i jak nocka?? mam nadzieję, że Jaśkowi się polepszyło