reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Witajcie
jakiś tydzień mnie tu nie było i niestety nie nadrobię już was. A ja znów zastój pokarmu miałam w sobotę i 2 noce z rzędu nie przespane a od piątku nie wiem od czego - wstałam rano i noga mnie boli w kostce do dziś. Z rana w ogóle nie mogę na nią stanąć a w ciągu dnia mi przechodzi. Dziś jadę do pracy podbić książeczkę i jutro gdzieś pójdę do lekarza. Czy do ortopedy trzeba mieć skierowanie?

Iwon no ja ten pierwszy tez kupilam jednoczesciowy ale szybkie zapakowanie w niego wiercacego sie we wszystkie strony swiata Szymka to niezly wyczyn dlatego postanowilam tez 2 czesciowy kupic. Na szczescie nie byl drogi a wydaje sie byc gruby i cieply. Myslalam tez o spiworku ale malopraktyczny sie wydaje bo do fotelika samochodowego nie wykorzystam go.

Ja ja kupowałam fotelik samochodowy to kupiłam też śpiworek do niego coś takiego
fotelik maksi cosi + wkładka + śpiworek (2690520191) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
tylko ja kupiłam różowy fotelik oraz szary śpiworek do niego.

Co do temperatury to u nas jest tak gdzieś 20-21 st. i jeszcze nie grzeją. Jak ją kąpię to dogrzewam pokój. W ciągu dnia zakladam jej body z długim rękawem i jakieś śpiochy, legginsy albo rajstopki i sukieneczkę.
W nocy śpi w pajacyku przykryta grubszym kocykiem

Edek
Aylin ja też ma dwa jeden taki z misia na 68 ale już teraz jest dobry i drugi ortalionowy różowy w groszki i też jest na 68 więc będę musiała dokupić jeszcze jeden grubszy i większy.
 
reklama
Jesteśmy po spacerze i zakupach. Na dworze słonecznie, ale strasznie wieje. Po 40 minutach byliśmy już z powrotem, nie będę ryzykować, bo dopiero co z choroby wyszłam.

Wiecie, że ja nie mam nawet termometru w domu :sorry: Ale nasze mieszkanie jest zawsze ciepłe zimą i chłodne latem, mamy dobrą izolację. A młodego ubieram teraz w krótkie body, na to jakaś bawełniana bluzeczka, spodenki i skarpety albo rajstopki i do tego kapcie. W dzień przykryam go kocykiem, a w nocy kołderką (śpi w pajacu).

Rysica jestem ze Szczecina :)

Monika a co mąż z synkiem narozrabiali, że miałaś pobudkę w środku nocy? :blink:


Waris
współczuję zastoju, wczoraj też miałam, ale zafundowałam sobie porządne masaże i już jest ok.

Idę robić obiad, bo nic wczoraj nie przygotowałam :confused2:
 
Iwon, Marcel do nas przyszedł po 2, później mąż poszedł spać do jego łóżka by było ciasno. Zasnęłam a o 4 mąż jechał do jednostki więc łaził po mieszkaniu. Jeszcze czegoś zapomniał i się wracał....wrrrr

My też byliśmy tylko 30 min na spacerku bo strasznie wieje.
 
ja byłam na szybkim wypadzie do sklepu miedzy jedna a druga fala deszczu. I kupiłam marchewke w sloiczku dla malej - awantura była ze tak mało dostała. Ale w marchewce jest wszystko - Martyska kichneła w trakcie spozywania. Więc ja, fotelik i moje dzielne dziecię - jestesmy w marchewkowe kropki :) Podobno Dr. Reiner w płynie ma dać sobie z tym radę - poczekamy, zobaczymy

Waris - ja własnie szukam na allegro kombinezoniku. Mam 3 na oku. Ale przy tempie przybierania młodej raczej na 68 kupie. Zresztą zobaczymy - na razie 62 nosi
 
Aylin takich marchewkowych przygód jeszcze dużo przed Tobą ;) Zrobiłaś małej zdjęcie? Taką umorusaną buźkę koniecznie trzeba uwiecznić ;)

A ja zabrałam małego ze sobą do kuchni i zrobiłam obiad :) Pamiętam, jak z Kornelem razem "gotowaliśmy". On patrzył na mnie w leżaczku, ja gotowałam i nawijałam do niego.. pewnie dlatego teraz taka z niego gaduła ;-)
 
Aylin mój też dziś prychnal dynia... Myslalam ze przewidzialam wszystko, owinelam go szczelnie pieluszka, mokre chusteczki pod reka a ten takie cos :))))

Acha, to po to sa te dziury w spiworkach :))) ja myslalam ze do sprawdzania poeluszki i sie dziwilam po co z dwoch stron o_O
My mamy kombinezon 1 w rozmiarze 74. Po co wam az tyle ?
 
Ja przy Marcelu zużyłam 3 kombinezony w ciągu pierwszej zimy. Pierwszy miałam przejściowy, później typowo zimowy ale coś koło lutego już był za mały i wtedy kupiłam dwu-częsciowy.
 
Aylin takich marchewkowych przygód jeszcze dużo przed Tobą ;) Zrobiłaś małej zdjęcie? Taką umorusaną buźkę koniecznie trzeba uwiecznić ;)

A ja zabrałam małego ze sobą do kuchni i zrobiłam obiad :) Pamiętam, jak z Kornelem razem "gotowaliśmy". On patrzył na mnie w leżaczku, ja gotowałam i nawijałam do niego.. pewnie dlatego teraz taka z niego gaduła ;-)

Własnie mąż w szale sprzatania schowal aparat - i nie miałam pod ręką. Wiec zdjecia nie ma. A nie chciałam jej zostawić z tą buzia w marchewce - zaraz byłyby jeszczse rączki i wszystko wokół. Jutro też marchew wiec nadrobie :)

Aylin mój też dziś prychnal dynia... Myslalam ze przewidzialam wszystko, owinelam go szczelnie pieluszka, mokre chusteczki pod reka a ten takie cos :))))

Acha, to po to sa te dziury w spiworkach :))) ja myslalam ze do sprawdzania poeluszki i sie dziwilam po co z dwoch stron o_O
My mamy kombinezon 1 w rozmiarze 74. Po co wam az tyle ?

Jak widać dzieci są w stanie nas zaskoczyć :) Ja miałam sliniak, pieluszkę tetrową o chusteczkach zapomniałam - teraz bede pamiętać. I sama przebierać się w stare dresy :)

A kombinezony - jeden mam na teraz. I bedzie tak jeszcze pewnie na 2 tygodnie. Bo taki dość cieniutki jest. 2 misia mam troszkę wiekszego - ale on jest za lekki na zime. I mam jeszcze taki grubszy - ale na rozmiar 3-6 msc. Obawiam się ze nie starczy rozmiarowo. On jest mniejszy niz czesc ciuszków na 68 które mam. Więc bede musiała jak nic jeszcze jeden kupić. Pocieszam mnie to ze tamte sa za 2 zł :) i jeden ok kolezanki :) Więc kasy na nie nie wydałam
 
reklama
Witam!
Byłam u lekarza - na szczęście nic poważnego nie stwierdził. I ie zapisał antybiotyków tylko calcium C, septolete i rutinoscorbin - więc jakby co to można to brać przy karmieniu UU :tak:
Hej,
ja mam napady na słodycze niestety ostatnio. Dlatego na siłownie chodze. :)

Iwon - moja dzis konczy 4 msc. Tez chciałam czekać - ale nie wytrzy małam i zaczelam 3 dni wczesniej. I jest ok.
Ja też mam straszne parcie na słodycze! :szok: W ciąży mi się tak nie chciało jak teraz...


Z jedzonkie też twardo czekam, aż mała skończy 4 miesiące :tak: Bo skoro przesypia całe noce to chyba mleczko jej na razie starcza?


Ile w ciągu doby przesypiają Wasze maluchy?

Bo moja coś dużo ostatnio, tak mi się wydaje. Np dzisiaj - poszła spać ok 21, później się na trochę przebudziła, bo ją bąki męczyły, ale spała w sumie do 8.30 (może obudziła się wcześniej, ale dała o sobie znać dopiero wtedy). Później zasnęła na drzemkę ok 11.15 i spała do 14.45. Sporo co? :sorry:


A jeszcze powiedzcie mi jak to jest z tym ubieraniem maluszków zimą - jak się założy kombinezon to później trzeba jeszcze czymś przykryć? Albo włożyć do śpiworka? Czy jak śpiworek to już bez kombinezonu? Zupełnie zielona w tej kwestii jestem :sorry:
Ale śpiworek muszę kupić bankowo, bo wózek mam od siostry i nie dała mi tej nakładki (?) na gondolę :no:
 
Do góry