reklama
kifsi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 877
Rysica - moge Ci obiecać ze jak się zdecyduje to twego męża ściągne na razie to pieśń przyszłości. Musze jeszcze zrobić listwy przypodłogowe, szafke rtv, szafe w pokoju malej, szafke w lazience (a nawet 2 + suszarka) pokój małej, sypialnie..... Hmmm po zastanowieniu poprosze 6 w lotto lub przynajmniej główną w kaskade....
Kifsi - no dobra pochwale się. Ja na allegro:
cudne zwłaszcza ta w groszki :-) boshe jak ja sie ciesze ,że jednak chłopak mi się trafił , bo jeszcze jako tako potrafię się opanować przed zakupem np kolejnych spodni (aczkolwiek z bluzami i sweterkami mam problem) a jakby była córa to myślę ,że byłby duuuuży problem
co do oczu to Wik ma brązowe jak małż ma jeszcze jego uszy,stopy ( normalnie miniaturki, nawet rozchyla palce jak tatuś), kolor włosów a no i wiadomo co :-) a reszta to cała młą :-) moja babcia do niego mówi "mała Kasia" :-)
pamka - zdróweczka dla króla :-)
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Aylin, Kifsi, no bo jak jaśnieją albo już są brązowe to wiadomo już, czy dziecko będzie miało oczy jasne czy ciemne ;P A jak od początku są takie same ;P Znaczy grafitowe, to ciężko stwierdzić ;P Tzn na początku były granatowe ale szybko się zrobiły grafitowe i takie są do teraz... I weź tu się człowieku domyśl, czy będzie miała szare, zielone czy piwne Bo na brązowe to za jasne są ;P
niestety, córcia nie będzie miała brązowych jak mamusia, a szkoda...
niestety, córcia nie będzie miała brązowych jak mamusia, a szkoda...
Hej
Jestem wyspana :-)
Julek od dwóch dni gaworzy :-) A gu, a gi, a ge - przesłodkie! Niestety z obracaniem się na boczki nadal posucha, ale przecież nie można mieć wszystkiego ;-)
No mój guga od dłuższego czasu...i to gada jak najęty Ale muszę się pochwalić dziś PO RAZ PIERWSZY przewrócił się z brzuszka na plecki, biłam mu brawo i się cieszyłam jak nie wiem, a on patrzył na matkę jak na wariatkę po czym rzucił jeden z tych swoich powalających uśmiechów...:-)
Zaza a jakie histerie Sergiuszek Ci odstawia przy karmieniu? Bo mój od kilku dni ma tak, że po kilku minutach odrzuca cycka i płacze, przystawiam go, pocmoka chwilę, odrzuca i płacze. Dodam, że to na pewno nie brzuszek, bo po pierwsze dostaje delicol, po drugie jak tylko chwyci butelkę, brewerie się kończą. Czy tak wygląda moment kiedy dziecko odrzuca pierś? :-(
Dzisiaj dałam mu butlę, bo jadł od rana co godzinę i płakał. Zjadł 60 ml. Nadal nie mam pomysłu jak dokarmiać, czy dokarmiać. Tym bardziej, że codziennie mały mnie zaskakuje - od kilku dni je po 5-7 minut i sam kończy, zadowolony, uśmiechnięty ale po godzinie chce do cycka (więc nie wiem, czy go dokarmiać), albo tak jak opisałam powyżej, ma momenty że się wyrywa i płacze.
Oj to ja mam identycznie z Patrykiem własnie ostatnio, myślałam że to z nim coś nie tak się dzieje, ale widzę że to przypadłość tego okresu u dziecka?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
rysica - na pewno będą jedyne w swoim rodzaju :-)
haha, no być może ;P
kifsi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 877
właśnie zahaczając o zasilacz lapka wygrzmociłam na środku salonu , kolana obtarte ,duży palec boli ,mam nadzieje że go nie wybiłam dowiem się rano
to był znak ,że należy iść spać , ale najpierw się zdołuje swoją nieporadnością w prowadzeniu domu oglądając perfekcyjną :-( z drugiej strony można też podnieść się na duchu patrząc na większą nieporadność uczestniczek
pisze już trzy po trzy ....
dobranoc
Ps. właśnie doczytałam o szkłach :-) mi m na urodzinki sprezentował mocno zielone i mocno błękitne ,no i teraz mam kolor w zależności od samopoczucia , dodam że zeróweczki :-) a na starość będę pewnie cierpieć z powodu słabego wzroku , ale co tam , raz się żyje
to był znak ,że należy iść spać , ale najpierw się zdołuje swoją nieporadnością w prowadzeniu domu oglądając perfekcyjną :-( z drugiej strony można też podnieść się na duchu patrząc na większą nieporadność uczestniczek
pisze już trzy po trzy ....
dobranoc
Ps. właśnie doczytałam o szkłach :-) mi m na urodzinki sprezentował mocno zielone i mocno błękitne ,no i teraz mam kolor w zależności od samopoczucia , dodam że zeróweczki :-) a na starość będę pewnie cierpieć z powodu słabego wzroku , ale co tam , raz się żyje
Ostatnia edycja:
reklama
A ja się dzisiaj upiłam krupniczkiem. Uwielbiam go po prostu. Jak dla mnie to nie ma nic lepszego do "rozgrzania się". Jak tylko jest mi chłodniej i boje się że choróbsko może mnie trafić to piję krupniczek i wiem że zadziała. Niestety te 2 tygodnie temu jak mnie coś zaczynało łamac to stwierdziłam że się nie napiję bo w końcu ktoś musi do dziecka w nocy wstać. I to był błąd bo mnie rozłożyło a potem zaraziłam katarem młodego.
Następnym razem tego błedu nie popełnię i dzisiaj w ramach ćwiczeń wypiłam. Ale mi dobrze.....
No i się pochwalę - od 3 dni biegam. Wczoraj co prawda ledwo co, bo trochę zmęczona po 4 nieprzespanych nockach byłam, ale dałam radę. Dumna jestem z siebie, a K ze mnie chyba jeszcze bardziej. I co najlepsze, nie mam zakwasów, a lekką zadyszkę łapię dopiero po 2 kilometrze!!!!! Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnia moja aktywność fizyczna była grubo ponad rok temu to uważam że nie jest tak źle z moją wyrzymałością. No i nadal bez problemu robię szpagat. Nawet bez rozciągania się .
Naprawdę myślałam, że dużo trudniej będzie mi wrócić do kondycji, ale jest ok. No i poważnie rozważam drugą ciążę za jakieś 6 miesięcy....... Chyba wolę mieć od razu dwójkę a potem spokój.
Następnym razem tego błedu nie popełnię i dzisiaj w ramach ćwiczeń wypiłam. Ale mi dobrze.....
No i się pochwalę - od 3 dni biegam. Wczoraj co prawda ledwo co, bo trochę zmęczona po 4 nieprzespanych nockach byłam, ale dałam radę. Dumna jestem z siebie, a K ze mnie chyba jeszcze bardziej. I co najlepsze, nie mam zakwasów, a lekką zadyszkę łapię dopiero po 2 kilometrze!!!!! Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnia moja aktywność fizyczna była grubo ponad rok temu to uważam że nie jest tak źle z moją wyrzymałością. No i nadal bez problemu robię szpagat. Nawet bez rozciągania się .
Naprawdę myślałam, że dużo trudniej będzie mi wrócić do kondycji, ale jest ok. No i poważnie rozważam drugą ciążę za jakieś 6 miesięcy....... Chyba wolę mieć od razu dwójkę a potem spokój.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 213 tys
Podziel się: