Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej
W odróżnieniu do wczorajszego dnia dzisiaj od rana mam dobry humor :-)
Po pierwsze: wyspałam się
Po drugie: młody - tfu, tfu - rano był bardzo grzeczny i długo leżał na macie, a teraz dostał papu i poszedł w kimono. Podejrzewamy z M. że to jednak był brzuszek, bo w weekend pozwoliłam sobie na różne rarytasy
Po trzecie: mężuś od dzisiaj na urlopie, więc mam więcej luzu (Rysica ;-))
Powiem Ci, że kompletnie nie pamiętam Jednak 7 lat różnicy między dziećmi robi swoje, czasem czuję się jak nieopierzona mama, która zadaje głupie pytania, podczas kiedy sama powinna Was wspierać wiedzą i doświadczeniem
O tak! U nas tylko ten sposób się sprwadza - nie kupować słodyczy Bo za każdym razem, jak uzupełnialiśmy barek (oczywiście z myślą o niezapowiedzianych gościach ;-)), opróżniał się on tak samo szybko. Nasza rodzinka to typowe łasuchy, na czele z Kornelem ;-)
Bąblik dużo zdrówka dla Ciebie i Zuzy!
No niestety, w przedszkolu Kornel był jednym z tych, co chorowali najrzadziej. Ale niestety - nowa szkoła, nowe dzieci, nowe zarazki Mam nadzieję, że szybko załapie odporność. Najgorsze, że w ten piątek pierwszaki mają pasowanie, z uroczystością, cukierkami, dyplomami itp. Będzie mu pewnie przykro jak nie pójdzie. Ale ustaliłam z wychowawczynią, że jeśli w piątek będzie się czuł lepiej i nie miał gorączki, to może podjedziemy z nim na tą godzinkę.
Ja dwa razy. Jak zasypia o 20-tej, to wchodzę do niego około 21 i potem jeszcze zanim się położę spać (około 23,24). Sprawdzam czy właściwie oddycha (jak nie mam pewności, to dotykam tak jak zaza ) i czy nie jest mu zimno. Wczoraj np. musiałam go dodatkowo nakryć kocem, bo mniał zimne rączki i policzki. Mogliby już zacząć grzać
Polaa i dla Was serdeczności - wracajcie szybko do zdrowia :-)
Bo o odzwyczajaniu chyba myślą mamusie butelkowe. Mój Kornel był na karmieniu mieszanym, to właśnie około 4 m-ca go już przestawiałam i szybko się odzwyczaił od nocnego karmienia. Jak dziecko jest na piersi, to chyba można poczekać dłużej. Ja zacznę, jak mały skończy 5,5 m-ca, bo w styczniu wracam do pracy i zmaierzamy się z mężem wysypiać. Nie ma innej opcji ;-)
Dziecko siedzące w wieku 3 m-cy? Wszędzie się pisze, że to za szybko. Hmmm....
Czasem tak mam
W odróżnieniu do wczorajszego dnia dzisiaj od rana mam dobry humor :-)
Po pierwsze: wyspałam się
Po drugie: młody - tfu, tfu - rano był bardzo grzeczny i długo leżał na macie, a teraz dostał papu i poszedł w kimono. Podejrzewamy z M. że to jednak był brzuszek, bo w weekend pozwoliłam sobie na różne rarytasy
Po trzecie: mężuś od dzisiaj na urlopie, więc mam więcej luzu (Rysica ;-))
brdziej doświadczone mamy powiedzcie mi, czy jak już mu wyjdzie pierwszy ząbek, to te łapy przestanie pchać? bo ja po tej na gardle to już będę miała obsesje na punkcie pleśniawek....
Powiem Ci, że kompletnie nie pamiętam Jednak 7 lat różnicy między dziećmi robi swoje, czasem czuję się jak nieopierzona mama, która zadaje głupie pytania, podczas kiedy sama powinna Was wspierać wiedzą i doświadczeniem
Sposób na nie jedzenie ciastek- NIE KUPOWAĆ!!!
O tak! U nas tylko ten sposób się sprwadza - nie kupować słodyczy Bo za każdym razem, jak uzupełnialiśmy barek (oczywiście z myślą o niezapowiedzianych gościach ;-)), opróżniał się on tak samo szybko. Nasza rodzinka to typowe łasuchy, na czele z Kornelem ;-)
Bąblik dużo zdrówka dla Ciebie i Zuzy!
Współczuję choroby! Kurcze jaki pechowy ten wrzesień, połowa naszych BB-owych dzieciaków chora...
trzymam kciuki, żeby jutro już było lepiej !!!
No niestety, w przedszkolu Kornel był jednym z tych, co chorowali najrzadziej. Ale niestety - nowa szkoła, nowe dzieci, nowe zarazki Mam nadzieję, że szybko załapie odporność. Najgorsze, że w ten piątek pierwszaki mają pasowanie, z uroczystością, cukierkami, dyplomami itp. Będzie mu pewnie przykro jak nie pójdzie. Ale ustaliłam z wychowawczynią, że jeśli w piątek będzie się czuł lepiej i nie miał gorączki, to może podjedziemy z nim na tą godzinkę.
No wlasnie,czesto zagladacie do dzieciaczkow jak juz spia a Wy jeszcze nie? Ja mam nadal schize i chodze sprawdzac czy oddycha...
Ja dwa razy. Jak zasypia o 20-tej, to wchodzę do niego około 21 i potem jeszcze zanim się położę spać (około 23,24). Sprawdzam czy właściwie oddycha (jak nie mam pewności, to dotykam tak jak zaza ) i czy nie jest mu zimno. Wczoraj np. musiałam go dodatkowo nakryć kocem, bo mniał zimne rączki i policzki. Mogliby już zacząć grzać
Polaa i dla Was serdeczności - wracajcie szybko do zdrowia :-)
piszecie o tym odzwyczajaniu od jedzenia w nocy, a dla mnie wydaje się to zbyt wcześnie... i wcale nie jest tak źle, młody dostaje cyca i idzie spać, fakt, że czasami marudzi przy zasypianiu, ale rzadko, no i wtedy mam do pomocy mojego D
Bo o odzwyczajaniu chyba myślą mamusie butelkowe. Mój Kornel był na karmieniu mieszanym, to właśnie około 4 m-ca go już przestawiałam i szybko się odzwyczaił od nocnego karmienia. Jak dziecko jest na piersi, to chyba można poczekać dłużej. Ja zacznę, jak mały skończy 5,5 m-ca, bo w styczniu wracam do pracy i zmaierzamy się z mężem wysypiać. Nie ma innej opcji ;-)
Dziewczyny co o tym myślicie? Bumbo. Najpopularniejszy na świecie, pierwszy fotelik dla twojego dziecka. mnie to trochę przeraża ale dostało tyle wyróżnień
Muńka Ty jesteś ekspertem w rozwoju dzieci co myślisz?
Dziecko siedzące w wieku 3 m-cy? Wszędzie się pisze, że to za szybko. Hmmm....
brak mi sił nawet na spacer dzisiaj- macie takie dni bez siły kompletnie?
Czasem tak mam