sicilpol
Ma-Ma!
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2010
- Postów
- 1 734
josie kurczak, to rzeczywiscie dlugo tam lezy jejku, by sie dobrze skonczylo, bede trzymac przemocno kciukasy, moj grzdylek tez bedzie trzymal!!!!!
powiem, ze ja nie wiem skad te sile wtedy wzielam, moj Julcio tez byl jedna wielka niewiadoma a w zasadzie mowiono, ze nie rozwijajac sie, organizm ochrania organy wazniejsze kosztem tych mniej waznych i jesli maly przezyje, to mamy sie spodziewac, ze cos moze nie dzialac :-(
Ale widzialam, ze u dzieci czasem to tak jest, organizm potrzebuje czasu, przede wszystkim zas jesli chodzi o oddychanie, duzo dzieci np. wychodzilo z monitorami oddechu, by w domu rodzice mogli ich monitorowac, lub z aparatura tlenowa- takim tunelem, by dziecko w razie czemu nakryc.
Teraz po tych 5miesiacach, patrzac na synka, sama nie wierze, ze to sie dzialo...
Ja wlasnie tez walcze, zasnal o 9 i do 11:30 spal, potem jedzonko, rozmowy z misiami, cwiczenia (nie odpuszcze hihihi), teraz udalo mi sie go ululac raz jeszcze, oczywiscie w potoku wrzasku, ziewan i stania na glowce
polowa dnia, a ja bym juz spac isc mogla
wczoraj pierwszy raz udalo mi sie jakis serial obejrzec, od czerwca
oj lece bo sie rzuca cos w wozeczku
powiem, ze ja nie wiem skad te sile wtedy wzielam, moj Julcio tez byl jedna wielka niewiadoma a w zasadzie mowiono, ze nie rozwijajac sie, organizm ochrania organy wazniejsze kosztem tych mniej waznych i jesli maly przezyje, to mamy sie spodziewac, ze cos moze nie dzialac :-(
Ale widzialam, ze u dzieci czasem to tak jest, organizm potrzebuje czasu, przede wszystkim zas jesli chodzi o oddychanie, duzo dzieci np. wychodzilo z monitorami oddechu, by w domu rodzice mogli ich monitorowac, lub z aparatura tlenowa- takim tunelem, by dziecko w razie czemu nakryc.
Teraz po tych 5miesiacach, patrzac na synka, sama nie wierze, ze to sie dzialo...
Ja wlasnie tez walcze, zasnal o 9 i do 11:30 spal, potem jedzonko, rozmowy z misiami, cwiczenia (nie odpuszcze hihihi), teraz udalo mi sie go ululac raz jeszcze, oczywiscie w potoku wrzasku, ziewan i stania na glowce
polowa dnia, a ja bym juz spac isc mogla
wczoraj pierwszy raz udalo mi sie jakis serial obejrzec, od czerwca
oj lece bo sie rzuca cos w wozeczku
Ostatnia edycja: