reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Ja z kolei jestem z tych osób, ze dziecko nie jest przeszkodą w podróżowaniu :) i mam ochotę wybrać się z nim do przyjaciółki w październiku i to pociągiem jakieś 700km :) tylko muszę mu paszport lub dowód wyrobić. A co do rzeczy to bierzesz ciuszki kosmetyki, pampersy wszędzie kupisz, umyć można w umywalce lub z Tobą pod prysznicem.
 
witajcie, wlasnie worcilismy od tesciowej, puscilam malego ciuff ciuff w kraine snu i padm na ryjak.
Zaraz bede Was nadrabiac i czytac, napisze tylko, ze jesli chodzi o podroze, to ja serdecznie dziekuje :no:
Od soboty do srody, pakowalam 4godziny wszystko, potem tam co chwila szukalam, gubilam.
Jezdzimy jak na handel jakis, duze auto, a zapakowane po sufit, bo przeciez wszystko musimy zabrac.
Tam u tescioej ma swoje lozeczko i wanienke, ale czym sie bawic, gdzie odpoczywac, pamersiaki, sterylizator, mleko ,woda, reczniki, ciuszki i tysiac innych *******ek....katastrofa
Ogolnie powalaja mnie na twarz te przejazdy, no plus tesciowa... :confused2:


My po kontrolach i z malym wsio ok, tylko z jednym uszkiem troche ma problem, nie przechodza wszystkie sygnaly, ale wykluczyli gluchote (zreszta maly slyszy, co prawda kiedy chce, ale jak spi to wystarczy westchnac a juz caly lata), raczej to problem z zatokami, czy woskowina- musimy go skontrolowac. Miejmy nadzije, ze to tylko to, chociaz po tym co przeszlismy, to jakos spokojna jestem
No nic, znikam, jutro poczytam, co popisalyscie przez ten weekend :tak:
Milej i spokojnej nocki
 
alijenka no u mnie na 100% dziś bez kąpania bo śpi do tej pory:-D ciekawe o której sie obudzi
josie ja kupiłam kleik ryżowy bobovita daje na 150 ml mleka 2 płaskie łyżeczki.
 
My byliśmy z córcią jak miała dwa miesiące na działce nad jeziorem, a z nami dodatkowo 4 osoby dorosłe plus mój 7 - miesięczny chrześniak i daliśmy radę. Co prawda domek tam mamy drewniany 3 pokojowy z aneksem kuchennym i łazienką, ale wsio trzeba było zabrać, no i kąpaliśmy maluchy w wielkiej misce. Bardziej chodzi mi o podróż, bo jakoś nie jestem przekonana do długiej podróży dziecka w foteliku. Poczekam aż będzie bardziej stabilna - ale to takie moje osobiste zboczenie zawodowe...

a co do mezow to ja nie moge narzekac bo moj uwielbia sie zajmowac dziecmi,kapie,karmi i sie bawi....sam z siebie

mój tak samo. Jak tylko może to zajmuje się małą.
 
ja swoją już wybudziłam, przebrałam, nakarmiłam i dalej śpi
a co do podróżowania to boję się że się Niuśka przyzwyczai do spania z nami, a nie w łóżeczku, bo jednak teraz jest ten czas gdzie dziecko sie zaczyna przyzwyczajać do dobrego
 
A matce przy tej deszczowej pogodzie dziś odbijało :D
2cofrxy.jpg
 
Hejka Dziewuszki!

Czytam Was codziennie, ale siły na pisanie brak...

Kasiula, baaaaardzo mocno tulę, Kochana nasza! Przegonisz tego wstrętnego raka błyskawicznie! Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki! Odezwij się czasem!

Nanulika, no Kochana!!! alez mi radość sprawiła tymi 2 nowinami! Kciuki za Was zaciśnięte mocno, mocno! Kiedy ślub? Czyli jesteś majóweczką 2013, tak?

Klusia, dzięki za namiar na te wykłady. Wybiorę sie chyba na ten z logopedą.

Magnii, a skąd zalecenie Vojty? Pytam, bo nasz mały też nie chce głowy podnosić jak leży na brzuszku i nie chce dzwigac głowy, jak pani doktor ciagnie go za rączki do pozycji siedziącej. Tez chyba bedzie konieczna rehabilitacja. To neurolog powiedział Wam o Vojcie? Czy ortopeda?

A u nas ok. Mały wazył w poniedziałek 7030gr. Niby dobra waga, ale przez ostatnie 3 tygodnie kiepsko przybiera: 90gr, 160gr i 130gr. Przestawiamy sie coraz bardziej na UU. Kiedys dokarmiałam go tak ok. 300, nawet 400 (pol na poł UU i MM), a teraz ok. 150-180 MM dziennie.
Ubranka 62/68. 2 lub 3 pobudki w nocy. Brzuszek cały czas bolący i testowalismy wszystko - espumisan, esputicon, bobotic, biogaje, dicoflor, debridat i ten srodek na trawienie laktozy (zapomniałam nazwy) i suma sumarum zostalismy tylko przy boboticu...
Cholernik z tego naszego małego się zrobił, bo lezenie na płasko jest juz dla niego absolutnie nieinteresujace - mata edukacyjna poszła w odstawkę :wściekła/y: leżaczek - bujaczek ŁASKAWIE jest w stanie zaakceptowac na 5 minut...najchetniej oczywiscie na raczkach, bo mozna podziwiac otaczajacy nas swiat...:no: a ja mam juz ręce do podłogi...

Ja od miesiaca po porodzie do teraz utrzymuje tą samą wagę - 3kg wiecej niz przed ciązą. Powód niezgubienia tych pozostałych 3kg - słodycze i to tyle w tym temacie ;-) (przyznaje sie bez bicia).


Myślę juz o kolejnej ciązy :))) ale niestety mój lekarz mówi, ze po cc powinnam rok odczekać, no wiec czekamy dzielnie do czerwca 2013 ;)


Pozdrawiam Was cieplutko Laseczki! Dzielne z nas kobitki!!! :) Po 3 miesiacach z moim pierwowrodnym zaczelam podziwiac wszystkie mamy!!! Bohaterki z nas :tak:


Edek:
Aga, niezła jesteś z tymi czapkami ;)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja swoją już wybudziłam, przebrałam, nakarmiłam i dalej śpi
a co do podróżowania to boję się że się Niuśka przyzwyczai do spania z nami, a nie w łóżeczku, bo jednak teraz jest ten czas gdzie dziecko sie zaczyna przyzwyczajać do dobrego

nasza póki co zasypia i w łóżeczku i z nami i nie zauważyłam, żeby do któregoś łoża bardziej się przyzwyczaiła. Ja uwielbiam z nią spać:-)

A matce przy tej deszczowej pogodzie dziś odbijało :D
2cofrxy.jpg

aaale Ty masz dla niego czapek!! ja mam może dwie?? :-D
 
Do góry