katrina115
Potrójna Mama
Hmmm odwieczny temat - naturalnie karmić czy sztucznie?????
Powiem WAM tak - pierwsza córkę karmiłam na początku naturalnie - całe 2 tyg., potem mi pokarm zanikł i był straszny problem, bo mała mi zwracała każde mleko jakie dostała... koszmar.
Druga od początku była na modyfikowanym i nie było żadnego problemu (żadnych kolek, ulewania, nic), po prostu super.
To trzecie tez od początku będzie na mleku modyfikowanym i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia, ani nie czuję się gorsza, bo nie będę karmiła piersią i tyle!
I żeby nie było - pierwszy raz byłam z mała u lekarza, bo sie rozchorowała i nie mogliśmy juz sami sobie z tym poradzić - 2 miesiące przed 3-cimi urodzinami.
Powiem WAM tak - pierwsza córkę karmiłam na początku naturalnie - całe 2 tyg., potem mi pokarm zanikł i był straszny problem, bo mała mi zwracała każde mleko jakie dostała... koszmar.
Druga od początku była na modyfikowanym i nie było żadnego problemu (żadnych kolek, ulewania, nic), po prostu super.
To trzecie tez od początku będzie na mleku modyfikowanym i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia, ani nie czuję się gorsza, bo nie będę karmiła piersią i tyle!
I żeby nie było - pierwszy raz byłam z mała u lekarza, bo sie rozchorowała i nie mogliśmy juz sami sobie z tym poradzić - 2 miesiące przed 3-cimi urodzinami.
Ostatnia edycja: