reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

nanulika Pisalam o tym kilka postow wyzej. Mi tez gin powiedzial ze pecherzyk jest a zarodka nie widac bo za wczesnie. Ale nie mamy sie co martwic nastepna wizyta mam 1 listopad. Bedzie dobrze :-):-)

to prawie w jednym terminie:), daj znać jak poszło:) ja tydzień po tobie.... mam nadzieję że już niebawem będziemy sobie gratulować :)
 
reklama
No widzisz ja już wytykać nie mam zamiaru...albo mam ;)...dr Wawrzycka strasznie mi podpadła...wypisała mnie ze szpitala z kwitem "nieprawidłowe krwawienie z jamy macicy nieciężarnej"...i gdyby nie moja dociekliwość to nie wiem co...trzy dni później dr Swatowski znalazł ciążę w jajowodzie :/...ja jestem z osiedla Botanik...a Ty?
 
Oczywiście , że dam znac :) tylko teraz jakos trzeba przezyc te 3tyg. :o a dodam ze nie naleze do osob cierpliwych:zawstydzona/y:
oj ja też.... ja to bym chciała już natychn=miast wiedzieć,być pewną że jest,że serducho pika, że ją w sobie noszę pod serduszkiem:) a tu jeszcze tyyyyyle czasu - ja prawie miesiac! jak to znieść? chyba co tydzień będę robić testy żeby się utwierdzać w przekonaniu:) a tak przy okazji: robiłaś betę? mi póki co gin powiedziała,że nie ma sensu, bo dziś może wyjść ciążowa a za kilka dni już nie.... jeśli okaze się że zarodek się nie pojawi, nie rozwinie....:/
 
Jejuś, ale się rozpisałyście;-) Powoli próbuję ogarnąć to co piszecie, ale przy dziecku, które odkrywa świat (Od kilku tygodni raczkuje jak torpeda i chodzi po mieszkaniu podtrzymując się wszystkiego co się da) to naprawdę mam niewiele czasu.
Czytałam, że martwicie się o to, że widzicie jedynie pęcherzyk, a nie zarodek. Z tego co pamiętam z poprzedniej ciąży to zarodek staje się widoczny między 6 a 8 tc, ale mogę się troszkę mylić.
Uciekam ubierać i nakarmić mojego szkraba, bo M właśnie kończy go kąpać. Miłego wieczoru:-)
 
a właśnie zapomniałam powiedzieć tak z ciekawosci chodzilam sobie po stronkach i znalazlam porod naturalny z perspektywy lekarza. Bez cenzury. Powiem Wam szczerze , ze ogladnelam ten filmik :shocked2:trwal ok 9-10min i wiem ze to duzo czasu ale bardzo mnie to przerazilo i boje sie. :-(
 
chyba faktycznie tak jest, coś podobnego mówiła gin.... że jak będę w listopadzie to jeśli wszystko pójdzie jak trzeba to wtedy już będzie conieco widać....

oj nie wiem czy się odważę:) może za jakiś czas:)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oj ja też.... ja to bym chciała już natychn=miast wiedzieć,być pewną że jest,że serducho pika, że ją w sobie noszę pod serduszkiem:) a tu jeszcze tyyyyyle czasu - ja prawie miesiac! jak to znieść? chyba co tydzień będę robić testy żeby się utwierdzać w przekonaniu:) a tak przy okazji: robiłaś betę? mi póki co gin powiedziała,że nie ma sensu, bo dziś może wyjść ciążowa a za kilka dni już nie.... jeśli okaze się że zarodek się nie pojawi, nie rozwinie....:/

Nie nie robiłam. Za 2tyg mam isc na morfologie i wr i za 3 tyg z wynikami do gina i wtedy powie mi czy zarodek rozwija sie prawidlowo i wtedy dostane zdjecie usg :) Moj P nie moze sie juz doczekac az mu wysle.:-) a pozatym nic wiecej gin mi nie mowil.
 
czasem mam wrażenie,że oni tzn ginekolodzy tacy rzeczowi i zimni.... dla nich to tylko kolejny embrion,zarodek czy inna plamka.... a dla każdej z nas? DZIECKO!
 
reklama
Do góry