reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Mnie kręgosłup boli praktycznie od początku ale da się z tym żyć ;-)

A tu mam dla was dziewczyny coś co może się przydać, ja wypełniłam formularz i dziś przyszła paczka, niestety jest u teściowej i dopiero jutro ją zobaczę. Wiem od koleżanki że kosmetyki mają ważność do 2013 a szamponik 12msc od otwarcia więc można już sobie zamówić, zawsze się przyda :-)

Johnson's baby
Wiadomo, że malutkie dzieci często uczulają się na kosmetyki do kąpieli i do pielęgnacji. Dlatego firma Johnson's baby umożliwia zamówienie darmowych próbek na swojej stronie. Pod linkiem www.johnsonsbaby.com.pl/products,zamow.html można zamówić zestaw:
- płyn do mycia ciała i włosów
- krem pielęgnacyjny
- krem przeciw odparzeniom
- mleczko pielęgnacyjne
 
reklama
oooooooooooo to juz wiem do kogo sie zglosze przy remoncie, zawsze mialam problem z takimi rzeczami jak wnetrza !!!!!

czesto bywam w mongolii, a 3 lata mieszkalam na kozanowie na ul. dokerskiej takze znam te okolice, zreszta Wrocław to moj drugi dom do niedawna byl jak chyba wszystkich ktorzy mieszkaja w okolicach, tam szkola pozniej praca
też kiedyś mieszkałam na kozanowie:) wynajmowałam:) a z mongolii niedawno właśnie wróciłam... kupiłam nawet ciuszki dla córeczki siostrzenicy Mojego S. Taaaakie śliczne małe dziny i 3 bluzeczki.... ehh....

a jak porady dot wnętrz to zapraszam:p
Nanulika w takim razie jeżeli nic złego się nie dzieje możesz chyba spokojnie poczekać na tą wizytę we wtorek, chyba żebyś bardzo mocno krwawiła to wtedy pojedź do szpitala żeby zobaczyli co i jak. A jeżeli to okres to trzeba się cieszyć bo to dobry znak, już niedługi będziecie mogli się starać :-)
Dokładnie ta myśl mnie pocieszała dziś pomiędzy jednym skurczem a drugim... nigdy tak nie miałam!!! Myslałam nawet że zrezygnuję z zakupów dziś ale na szczęście Nimesil pomógł i na jakieś 3h dał żyć...

Nanulika ślicznie :)
Ja 3lata temu remontowałam całe mieszkanie, podłogi, wiercenie, malowanie itp wszystko prawie sama i teraz jak sobie pomyślę, ze będę musiała się wyprowadzić to trochę :no: no nic, ale jak dziecko mam mieć rodzinkę to trzeba razem zamieszkać:szok:Choć chyba mi będzie ciężko jak cały czas mieszkam sama :D
oj to duża zmiana będzie.... z samej na komplet rodzinki... ja od 2 lat mieszkam już z Moim S, do tego najpierw jeden kot a od roku i drugi.... ale remont dał nam szansę na wstawienie łóżeczka dla dziecka jak się pocznie i urodzi szczęśliwie...
wcześniej chyba musiałabym je ustawić na środku dużego pokoju....

Nanulika...superowo

ja na szczęscie na razie wynajmuje i remont mały mamy za sobą ( dobrze że udało się przed ciążą)...a za 2 lata chcemy się budować wiec na razie remonty sobie daruję...a poza tym dobrze że mam od tego faceta:-) swego czasu pracował w firmie która projektowała i robiła meble biurowe i np kuchnie pod zabudowe czy stoły, więc nie dość że mam meble za darmoszkę to jeszcze projekt taki jak chce i sobie wymyślę...

meble za free to super sprawa.... u nas połowa kosztów remontu to były w laśnie meble na wymiar.... ale wycisnęliśmy z tej małej pzestrzeni maximum powierzchni do wykorzystania:)

nanulika piekne mieszkanie! my tez w trakcie remontu, mieszkamy poki co w kawalerce ale remontujemy wieksze dla dzidziusia:)
no to fakt dzidziuś zmusza do większaj choć trochę przestrzeni:)
powodzenia przy remoncie!!!!

witajcie

alijenka - uśmiałam się z tej mongolii - to jest MAGNOLIA!!!! ulubiony sklep mojej córeczki, bo tam jest karuzela, a swoja drogą, gdybym mieszkała nadal we Wrocku, to byłabyś moją sąsiadką - mieszkałam na Kozanowskiej - w tym bloku obok Dokerskiej, teraz tam mieszka moja córcia.:tak:
katrina - mongolia to chyba najpopularniejsze określenie magnolii we wro:p tak jak Auchan to "oszołom":)

Hallo:-) To ja jako pierwsza powróciłam od gina. Szczerze mówiąc to padam na pyszczek. Zamieszania co nie miara i jak miałam na 13.45 to weszłam o 14.55! Ale wieści dobre, wszystko Ok. Gin mówił, że dzisiaj na wizycie ma zamiar sprawdzić tylko serduszko czy bije i już brzuszne USG wyłapało maleństwo, serce jak dzwon, zasuwało niesamowicie. Następna wizyta dopiero 12go grudnia i już mam mieć jakieś dokladniejsze USG. A zdjątka nie wkleję bo mój gin nie może drukować:-(

gratulacje YOUSTA !!!!!

A u mnie niestety smutne troszke wiesci.
Tak sie cieszylam 1 dniem w pracy po powrocie i co po pol godzinie zemdlalam.... jak sie ocknęłam .. a wlasciwie pomogla mi kolezanka to jak wstalam zrobilo mi sie mokro w majtkach z duszą na ramieniu pobieglam do toalety i mialam cala wkladke w zoltych uplawach...nie moglam sie dodzwonic do gina, ale zadzwonilam do tesciowej i powiedziala ze mam przyspieszyc wizyte u lekarza...ale ze te uplawy to raczej nic strasznego ...ale do pracy nie moge wrocic...bo niestety mam bite 6-8h stania..a dzisiaj mamy jakas inwentaryzacje ( w listopadzie?!?!) i musialam ponosic kartonów po tym wszystkim... bo zostalam do konca do 17 .... teraz leze i modle sie zeby wszystko bylo ok :(( A na dodatek nie mdli mnie poraz pierwszy i podsyca to moją flustracje ;///

ojoj! trzymam kciuki mocno! na pewno to nic poważnego ale oszczędzaj się Kochana! nie dźwigaj przede wszystkim!!!
 
oj to duża zmiana będzie.... z samej na komplet rodzinki... ja od 2 lat mieszkam już z Moim S, do tego najpierw jeden kot a od roku i drugi....
Często u siebie nocujemy itp, ale na dłuższą mete to jeszcze nie :sorry2:dlatego chcę zamieszkać z moim :) gdzieś na przełomie marca- kwietnia :) choć kompromisów będzie mnie to kosztować, najchętniej zostałabym u siebie, ale ja mam 45km, a on 80km to troche róznica jest.
 
Często u siebie nocujemy itp, ale na dłuższą mete to jeszcze nie :sorry2:dlatego chcę zamieszkać z moim :) gdzieś na przełomie marca- kwietnia :) choć kompromisów będzie mnie to kosztować, najchętniej zostałabym u siebie, ale ja mam 45km, a on 80km to troche róznica jest.

czekaj.... ty masz do niego 45 km a on do ciebie 80km?! jak to możliwe?:p
 
aaaa no to teraz wszystko jasne:D

my mamy 42m2.... trochę mało ale póki co musi wystarczyć.... niestety wrocław jest drogi i 3 lata temu to był max mojej zdolności kredytowej:) (wtedy jeszcze nie znaliśmy się aż tak żeby brać wspólnie kredyt:p)

ale rozkręcamy dodatkowo wspólną działalność, jest nas dwoje więc myślę że za kilka lat będzie nas stać na docelowe powiedzmy 100m2:)
 
aaaa no to teraz wszystko jasne:D

my mamy 42m2.... trochę mało ale póki co musi wystarczyć.... niestety wrocław jest drogi i 3 lata temu to był max mojej zdolności kredytowej:) (wtedy jeszcze nie znaliśmy się aż tak żeby brać wspólnie kredyt:p)

ale rozkręcamy dodatkowo wspólną działalność, jest nas dwoje więc myślę że za kilka lat będzie nas stać na docelowe powiedzmy 100m2:)
Oj Wrocław jest bardzo drogi i tylko dlatego tam nie wracam, bo najzwyczajniej nie stać mnie teraz na mieszkanie. Tutaj co prawda wynajmuję, ale da się wynająć i spokojnie żyć :) no ja bym się w tych moich 45m2 zmieściła spokojnie, ale dla mojego za małe:sorry2:i z mojego ukochanego centrum musze się na peryferie miasta przenieść.
 
My mamy 47 metrów i dwa pokoiki. Będąc dzieckiem mieszkałam na identycznym mieszkaniu z rodzicami i siostrą. Mój mąż tak samo. Wiem, że damy radę mimo, że nie są to nie wiadomo jakie salony:) A myśląc nawet o większym to moi rodzice mieszkają 3 bloki za mną i mają 3 pokoje. Zawsze na starość mogą zechcieć mieszkać na parterze, nie?
Z tym, że ja mam piękny widok... a do miasta nie jest tak mega daleko bo 25 km... Tu gdzie mieszkam to taki inkubator dosłownie. Cisza spokój, jeziorko, lasy. Szkoła i przedszkole jest, lekarz i poczta też. Póki co to wystarcza a do miasta mogę pojechać po czym wrócić do swojej oazy:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry