reklama
hej u mnie też kompletne nic. gorąco jak w piekle. pojechalam do mamy na wioskę bo u mnie to upał zajebisty i nie ma co z tym moja kochaną dwulatką zrobić. a tu chociaż z babcią się pobawi.
zaczęłam łapać stresa przedporodowego, normalnie chcę żeby się już rozwiązało ale z drugiej strony boję się okropnie. od dzisaj jednak zmieniam nastawianie- spoko luz, będzie dobrze, poboli i przestanie i będzie Marysia z nami. kwestia tylko kiedy. mam nadzieje, że nie postanowiła zrobić prezentu tatusiowi. który ma urodziny 28 czerwca
zaczęłam łapać stresa przedporodowego, normalnie chcę żeby się już rozwiązało ale z drugiej strony boję się okropnie. od dzisaj jednak zmieniam nastawianie- spoko luz, będzie dobrze, poboli i przestanie i będzie Marysia z nami. kwestia tylko kiedy. mam nadzieje, że nie postanowiła zrobić prezentu tatusiowi. który ma urodziny 28 czerwca
Hej dziewczęta
Widze ze te nierozpakowane coraz bardziej wkurwione a rozpakowanych prawie nie ma
My roztapiamy sie w upale, nusia jest fajna ale przytulanie podczas karmienia jest masakryczne przy tych upałach. Opracowałam pozycje pozwalające na karmienie bez przytulania . U nas dzis kolejny dzień 32 stopni. Tylko mój kot wygląda na zadowolonego
Dzis na obiad ziemniaki z kwasnym mlekiem.... i ciasto z rabarbarem.
Aaaaaa moja przyjaciołka urodziła wczoraj w nocy bede miała towarzyszkę do spacerów
Widze ze te nierozpakowane coraz bardziej wkurwione a rozpakowanych prawie nie ma
My roztapiamy sie w upale, nusia jest fajna ale przytulanie podczas karmienia jest masakryczne przy tych upałach. Opracowałam pozycje pozwalające na karmienie bez przytulania . U nas dzis kolejny dzień 32 stopni. Tylko mój kot wygląda na zadowolonego
Dzis na obiad ziemniaki z kwasnym mlekiem.... i ciasto z rabarbarem.
Aaaaaa moja przyjaciołka urodziła wczoraj w nocy bede miała towarzyszkę do spacerów
Hey Dziewczyny!
Ja też dalej nierozpakowana i już mi to działa na nerwy:/ moja lekarka idzie sobie na urlop więc nawet nie bede miała w niej wsparcia a moja Córka rośnie jakby miała podawane dożylnie drożdze! Straszą mnie CC a ja tak marzyłam o porodzie rodzinnym Myślicie że ta waga co jest podawana w czasie USG faktycznie odpowiada rzeczywistości? Wiem, że jest granica błędu ale w moim przypadku musiałaby być aż 1kg! jutro idę do szpitala na ktg, usg i zadecydują czy mnie podłączać do oksytocyny (w niedziele miałam badania to wyszło że moja szyjka jest dłuuuuuuga i zamknięta więc nawet nie wiem czy ta kroplówka mi coś da) czy od razu będą mnie ciachać Sorrki, ze tylko o sobie ale tak się stresuje tym wszystkim że kosmos!
Ja też dalej nierozpakowana i już mi to działa na nerwy:/ moja lekarka idzie sobie na urlop więc nawet nie bede miała w niej wsparcia a moja Córka rośnie jakby miała podawane dożylnie drożdze! Straszą mnie CC a ja tak marzyłam o porodzie rodzinnym Myślicie że ta waga co jest podawana w czasie USG faktycznie odpowiada rzeczywistości? Wiem, że jest granica błędu ale w moim przypadku musiałaby być aż 1kg! jutro idę do szpitala na ktg, usg i zadecydują czy mnie podłączać do oksytocyny (w niedziele miałam badania to wyszło że moja szyjka jest dłuuuuuuga i zamknięta więc nawet nie wiem czy ta kroplówka mi coś da) czy od razu będą mnie ciachać Sorrki, ze tylko o sobie ale tak się stresuje tym wszystkim że kosmos!
december
Fanka BB :)
ja jak cos to bede miala wywolywane 25ego wiec polaczymy sie w bolach
poki co zajadam sie ciastem carot cake z tego blogu, wyszlo identyczne
Ciasto marchewkowe, najlepsze
robi sie w przerwie miedzy meczami
siedzę i się ślinię. Miałam nie żreć słodyczy ale jadę do sklepu po składniki buuuuuu dupa rośnie
ninuszka ja po odejściu wód miałam szyjkę na 2 cm i palec rozwarcia. Z tym, że palec rozwarcia to ja juz w kwietni miałam. I po oxy jak ruszyło to w 2 h urodziłam. A w sprawie USG - mówią ze +/- 500 g. Z tym ze u mojej kolezanki, na porodówce mówili ze dziecko waży 3200 a urodzil sie 4300 więc ponad kg. U mnie lekarka powiedziała 2800 i trafiła idealnie
ninuszka ja po odejściu wód miałam szyjkę na 2 cm i palec rozwarcia. Z tym, że palec rozwarcia to ja juz w kwietni miałam. I po oxy jak ruszyło to w 2 h urodziłam. A w sprawie USG - mówią ze +/- 500 g. Z tym ze u mojej kolezanki, na porodówce mówili ze dziecko waży 3200 a urodzil sie 4300 więc ponad kg. U mnie lekarka powiedziała 2800 i trafiła idealnie
Wolałabym opcję w dół z 4300 na 3200
Ja żadnego rozwarcia nie mam głucha cisza tak jakbym miała jeszcze z miesiąc w tej ciązy być:/ a Ola się tak rozpycha że mnie wszystko boli:/ aż mi się ryczeć chce mam dość!
Poszłabym na film "jak urodzić i nie zwariować" ale dopiero w piątek premiera:/
Ostatnia edycja:
reklama
Pozdrowienia ze szpitala. Jutro prawdopodobnie nas puszczą do domu. Zocha przekochana! Dziś trochę grymasiła, ale teraz spi. Ja poza obolałym tyłkiem i kroczem (trochę mnie zszyli ale nie bardzo) czuje sie ok. Niewyspana ale happy. Poród jest mega wysiłkiem i bólem,ale jak dają dziecko na brzuch to idzie zwariować ze szczęscia! jak zlapie chwile w domu to opisze wrazenia.
ps. Urodziłam dzieki olejkowi rycynowemu - ruch jelit wywołał skurcze i to bardzo szybkie:-):-) I ominęła mnie lewatywa.
Trzymam kciuki za kolejne przyszle mamuśki!!!
ps. Urodziłam dzieki olejkowi rycynowemu - ruch jelit wywołał skurcze i to bardzo szybkie:-):-) I ominęła mnie lewatywa.
Trzymam kciuki za kolejne przyszle mamuśki!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 211 tys
Podziel się: