Czerwiec 2012

[PaulinaMaria]

witam

spać nie mogę bo w sypialni lata jakaś zmierzła ospała mucha pewnie przez tą deszczową pogodę taka natrętna


dzisiaj o 13 obiadek u teściowej z okazji jej urodzin, może by mnie ominęła ta wątpliwa przyjemność gdyby tak Sergiusz okazał się taki kochany i zaczął wyłazić przed




dokładnie to samo pomyślałam, szkoda że sędzia tylu fauli nie zauważy, a spalonego tak;-)



PaulinaMaria jak zobaczyłam wieści na szpitalnym od ciebie to pomyślałam, że w końcu twoja kolej;-);-)


mamina wydaje mi się, że tak możesz odczuwać przepowiadające, u mnie też nasilają się wieczorem choć te krzyżowe odczuwam w innym miejscu


polaa &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

I ja tez juz na nogach:-(
Nocka do bani ciagly bol bioder I brzusia ale ostatnio to norma, po za tym stresa nocego zlapalam bo malej nie czulam :-( Glaskalam, przesuwalam brzuch, popychalam ja a ta nic:-( dopiero o 6tej ta Franca zaczela tak sie wiercic ze myslalam ze mi skora peknie.
Za jakas godzine ekipa od kuchni przychodzi I sie zacznie - rozwalanie starch mebli, burzenie sciany jednym slowem bedzie syf Mam nadzieje ze sie szybko uporaja .

Hejka!

Jak na dzień pójścia do szpitala, to spałam rewelacyjnie!! nawet po pobudce do wc, szybko zasypiałam, a bałam się, że myśli nie pozwolą mi zasnąć. Emocje są, ale raczej te pozytywne:-) już jutro utulę córeczkę!!! jejku, aż nie wierzę w to co piszę!!

Wczoraj znów myślałam, że podczas meczu coś się zacznie, bo były takie emocje, że córcia aktywność miała niesamowitą i bolało wszystko na dole. Powiem Wam, że nie da się zapomnieć okresu, w którym byłyśmy na finiszu ciąży



Fajno, że już w domku i zdrowo:-) też chciałabym mieć już za sobą etap szpitala i wracać do domu, no ale jeszcze chwilka.

Gratuluję kolejnym mamusiom, za te w trakcie i przed trzymam kciuki! Ja wróciłam właśnie do domu ze szpitala nadal w ciąży!! Straszyli straszyli ale wybadali i poobserwowali i stwierdzili że tak dobrze ma się mały u mnie w brzuchu, że szkoda go na siłę wyrywać przed terminem.
Czekam więc nadal.
Pozdrawiam!

Rysica- oby to byly wody i zebys juz sama nie wrocila ze szpitala
Munka- powodzenia i kciuki zacisniete jutro juz bedziesz mamusia wow :-) a faceci .... hmmmm .... oni tez przezywaja wszystko na swoj sporob a potem tak to sie konczy naszymi lzami, glowka do gory, wszystko wrci do normy jak juz bedzie malutka
Paulina- powodzenia zeby sie udalo z tym olejkiem ja nifdzie nie dostane bo juz tego nie sprzedaja w aptekach, jak sie pytam to patrza na mnie jak na dziwolonga, a w PL sklepach nie maja :-(
Niezapominajka- glowa do gory juz duzo nie zostalo, moze lada dzien sie cos ruszy ale czekac nie warto- wiem cos o tym

Ja to znalazlam w normalnym sklepie jak market NAZWA CASTOR OIL a w APTECE STALO OBOK MASCI nie za lada , niewiem jak wygladaja markety u was ?

 

[carla81]

Zgaga od rana...skurcze raz co 7 minut a raz co 13...ale o wiele bardziej bolesne niż wczoraj...jutro kolejne ktg...ogarniam burdel poremontowy z nadzieją, że to przyspieszy...kciuki trzymam za wszystkie wyczekujące...i gratuluję mamuśkom :*

 

[karamija]

czytam i czytam i czytam i stwierdzam, że nasze forum teraz lepsze niż film sensacyjny, na każdym kroku coś się dzieje!

carla
Zgaga od wczoraj mnie zabija, dobrze że jest gaviscon.też bym posprzątała dla przyspieszenia akcji ale jak się tylko lekko wysilam to ciśnienie mi skacze powyżej górnej granicy normy więc pozostaje mi leżące bierne oczekiwanie, masakra!

 

[rruurrkkaa]

Czy któraś z Mam dopaja malucha herbatką koperkową/innym płynem? Kuzynka D dopajała małą taką herbatką i uniknęła kolek. Chciałabym się dowiedzieć jak to u Was..

U nas mimo herbatki kolki wystąpiły... nie pomogło nic poza lekiem na receptę Debridat.

 

[Sunshine6]

Dziewczyny mam pytanie:

W niedziele mialam masaz szyjki i krwawilam po nim na drugi dzien mialam wizyte z polozna i sprawdzala czy cos sie zmienilo i tez jeszcze krew poleciala i taki brazowy sluz. Czy to normalane ze jeszcze moze mi leciec taka brazowo-zielona wydzielina? Czy to moze cos nie tak i powinnam cos z tym zrobic?

 

[carla81]

Karamija...bidulo...to czekamy razem...damy radę

 

[BMR]

Dziewczyny mam pytanie:

W niedziele mialam masaz szyjki i krwawilam po nim na drugi dzien mialam wizyte z polozna i sprawdzala czy cos sie zmienilo i tez jeszcze krew poleciala i taki brazowy sluz. Czy to normalane ze jeszcze moze mi leciec taka brazowo-zielona wydzielina? Czy to moze cos nie tak i powinnam cos z tym zrobic?

Jedź lepiej na IP!!!
Brązowa wydzielina może być od szyjki która się otwiera, ale zielony kolor to mogą być wody płodowe ze smółką a to bardzo niebezpieczne dla Dziecka! Więc jeśli to na pewno zielony kolor to jedź na IP jak najszybciej!

 

[gkvip2505]

Kobitki Polaa jest juz po:-) wsio ok a Wojtus duzy chlopczyk. Info w odp watku.

GRATULACJE POLAA​

 

[Rysica]

No i lipa, to nie były wody
A już miałam nadzieję!
Okazało się, że po wczorajszym przytulanku te słynne prostagladyny wzięły się zabrały za szyjkę macicy i nie dość, że zrobiły rozwarcie, to upłynniły czop śluzowy - i to właśnie ten czop był tak rozwodniony, że przyjął taką postać jakby wody ...
No więc już jestem bez czopa i z rozwarciem na 2 cm
Pani dr powiedziała, że jeszcze ze 2 przytulanka i coś się powinno zacząć dziać, i że szyjka jest mięciutka i tak ułożona, i że powinna bardzo dobrze współpracować podczas porodu, i że to nie będzie długi poród Aaa i główka jest już nisko, tak że palcem ją mogła spokojnie dotknąć, a jak popchnęła to czułam jak całą Monika idzie do góry - ale śmieszne uczucie. A no i trochę krwawiłam podczas badania, ale nic nie bolało, chociaż mi powiedziała, że mocno mi tam poruszyła, prawie jak masaż...
No więc jestem w powrotem, ale z nadzieją, że już naprawdę niedługi się coś ruszy

aaa miałam też KTG i USG, na USG tak samo mi wyliczyła - 3200g. I powiedziała (kolejna) że księżniczka będzie miała niezłą czuprynkę... Hmmm ciekawe...
Za tydzień mam się zjawić na KTG​

 

[zaza26]

tialana rysica Paulina carla trzymam kciuki żeby się jak najszybciej rozkręciło

Muńka to już jutro, ale ci fajnie, oczywiście kciuki zaciśnięte

Sunshine ja bym pojechała sprawdzić na IP



na obiadku u teściowej miałam kilka słabiutkich skurczy przepowiadających, więc jak tylko wróciłam to od razu złapałam za odkurzacz i mopa niestety sprzątnie nic nie dało, a mąż uciekł majsterkować w garażu, chyba przewidział, że jest następny w kolejce