gosikkk
Fanka BB :)
dzień dobry
ja miałam kolejną nockę do bani, spać nie mogłam, chociaż nic nie bolało. Pewnie to stressssss
śnił mi się synek, był taki śliczniutki i grzeczny, że szok. Kapałam go na śpiąco :-)
dokłanie za tydzień mam termin z OM, ale cos czuję że to nbiedługo ... dziś jestem jakaś niespokojna, brzuch boli troche jak na okres, jeść nie mogę (a przecież od soboty nie jadłam tylko żarłam) no i mam jakieś minimalne brązowo-karmelowe plamienia. w razie czego wykapałam się, ogoliłam, tylko póki co mój M. w pracy i nawet nie ma kto mnie w razie czego zawieść do szpitala .. więc oby się nie rozkręciło do wieczora.
boję się jak cholera
a tak wogóle, nadal nie możemy się zdecydować na imię dla małego ... miał być michał, ale w koło u nas dużo chłopców o tym imieniu, M. chce Tomaszka lub Grzesia, a ja Bartusia lub Maciusia .... mam taki plan, że na porodówce, jak zobaczy mnie w bólach to ulegnie, przeciez nie odmówi, co nie?
któraś z was pisała że poród to pikuś z tym co będzie potem - wiem to z własnego doświadczenia, ale mimo to jestem posrana ze strachu
ja miałam kolejną nockę do bani, spać nie mogłam, chociaż nic nie bolało. Pewnie to stressssss

śnił mi się synek, był taki śliczniutki i grzeczny, że szok. Kapałam go na śpiąco :-)
dokłanie za tydzień mam termin z OM, ale cos czuję że to nbiedługo ... dziś jestem jakaś niespokojna, brzuch boli troche jak na okres, jeść nie mogę (a przecież od soboty nie jadłam tylko żarłam) no i mam jakieś minimalne brązowo-karmelowe plamienia. w razie czego wykapałam się, ogoliłam, tylko póki co mój M. w pracy i nawet nie ma kto mnie w razie czego zawieść do szpitala .. więc oby się nie rozkręciło do wieczora.
boję się jak cholera

a tak wogóle, nadal nie możemy się zdecydować na imię dla małego ... miał być michał, ale w koło u nas dużo chłopców o tym imieniu, M. chce Tomaszka lub Grzesia, a ja Bartusia lub Maciusia .... mam taki plan, że na porodówce, jak zobaczy mnie w bólach to ulegnie, przeciez nie odmówi, co nie?

któraś z was pisała że poród to pikuś z tym co będzie potem - wiem to z własnego doświadczenia, ale mimo to jestem posrana ze strachu
