Czerwiec 2012

[AVO]

Ja się nie boje bólu tylko ewentualnych powikłań zabiegu, po sn jest ich zdecydowanie mniej

co do przyduszania to dziwne ,ze na lewym boku Cie przydusza....ja miałam taki okres,że mnie na leżąco przyduszało, przestałam jeść na wieczór.......

jezu Dziewczyny, wybaczcie mi, al bęe już przez te dwa dni monotemtyczna i potrzebuję Waszego wsparcia, bo ze mnie panikara jest

Klusia, a TY mas zjakas listę potrzebnych rzeczy i wyników badań do naszego szpitala? Fajnie by było gdybysmy sie spotkały Bierzesz jedynkę?

 

[kasia580]

AVO- będziemy cie podtrzymywać na duchu....nie martw się...a jakoś wole CC niż ten ból przy SN...tylko ja się cały czas zastanawiam ile trzymają po CC teraz??

 

[AVO]

AVO- będziemy cie podtrzymywać na duchu....nie martw się...a jakoś wole CC niż ten ból przy SN...tylko ja się cały czas zastanawiam ile trzymają po CC teraz??

jak nic się nie dzieje to po 2- 3 dniach


ja to sie przestanę mawrtić w sobotę, jak już bęe wiedziała,ze nie dostałam zatoru płynem owodniowym lub innego

 

[kasia580]

jak nic się nie dzieje to po 2- 3 dniach


ja to sie przestanę mawrtić w sobotę, jak już bęe wiedziała,ze nie dostałam zatoru płynem owodniowym lub innego

AVO- wszystko będzie dobrze...nie potrzebnie naczytałaś się na necie o tych wszystkich powikłaniach....ale jak już będzxiesz miała malutką przy sobie to już ci wszystkie zmartwienia odejdą

 

[KamilaLublin]

Avo nie bój się powikłań przecież zdarzają się one bardzo rzadko, patrz miałam cc i nic mi nie jest Tobie też nie będzie ! )

 

[MsMickey]

AVO ja też się cykam ale raczej bólu wstawania po cc.

Moja siostra miała 2xcc i mówi, że nie zamieniłaby się. Żadnych powikłań. Mówiła, że szybciej wstawała niż niejedna po sn.

Głowa do góry!

 

[AVO]

ja tez miałam juz cc- co prawda nie planowe.....jednak to nie znaczy ,że za drugim razem też mi się nic nie stanie

co do bółu- to poboli i przestanie mnie po pierwszym cc jakoś mega nie bolało, ale miałam problemy z oddychaniem, bo mi przeponę zmasakrowali....

 

[KamilaLublin]

Na pewno trafisz na dobrych lekarzy którzy wszystko tak dbrze zrobią że śladu nie będzie i nie potrzebnie się stresujesz

 

[Aylin]

Ja tak na szybcira przed wizytą o 10.15

Ups... przepraszam
Ale Ty mi też smaka na arbuza zrobiłaś

Nic sie nie dzieje - przynajmiej mam plan na najblizsza kolecje, czyli dzisiejszą

hej


nie było mnie na BB półtorej dnia,a 20 stron do nadrobienia miałam niestety nie jestem w stanie każdej odpisać
i nowe mamusie widzę się pojawiły



Aga powodzenia i trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ciekawe jak buziak i verita ?? :-)






moja koleżanka rodziła w lutym i wiem, że chciała odsprzedać 2 opakowania bo kupiła za dużo, nie wiem tylko czy już nie sprzedała, ale jakby co to myślę, że mogłabym załatwić bez problemu, bo szwagier siedzi w Niemczech

Super - reflektuje w razie czego Ale w duchu modle się aby potrzebne nie były....

Ohhh verita to szkoda, cos te dziewuchy uparte sa, zobacz jak chlopaka sie spieszy na ten swiat, a te nasze dziewczynki..... cos im tam za dobrze.... My tez czekamy na nasza bo termin minal i cisza....
Trzymam kciuki za Ciebie


Poczytalam sobie na innych forach o przyspieszaniu porodu w sumie nic ciekawego i nowego sie nie dowiedzialam ale jakie na niektorych forach siedza matki............ to porazka krytykuja te co chca wczesniej urodzic i nazywaja je zlymi matkami.... dobrze u nas jest wyrozumialosc i kazda szanuje innej opinie.... Boze dziekuje za TO FORUM

Też czytałam, i mma wrażenie ze co forum to te baby gorsze a u nas same PERŁY się trafiły Bo wystarczy ze którakolwiek napisze ze juz ciąża donszona i chciałaby przyspieszyć to ja z góry na dół "eko-turbo-natural-mamy" zjadą

december u mnie to samo, mowi ze nie bedzie syna deprawowal:-\ a ja liczylam ze mi jakos przyspieszy. za to mam juz schody wiec sobie biegam po nich.
a co do przyspieszania to u nas nie tylko przyzwolenie a wrecz parcie no nie? :-) jakos sie wszystkie rozochocily po naszych wczesniaczkach i chca szybciutko urodzic
aaaa wyobrazcie sobie caly dzien nie odbieralam od tesciowej to zadzwonila do meza i on jej mowi ze nie jestem w szpitalu i nic sie nie dzieje. no i myslalam ze spokoj az tu pol godziny temu dzwoni do mnie znow! to juz odebralam i mowie ze nic i czekamy a ona ze ja juz tak telepie to co ja mam powiedziec???
no nic zjem arbuza i ide spac.do jutra!

A ja ti cichutko siedze i nie chce wczesniej Zawsze musu byc jakis wyjątek na potwierdzenie regóły - wieć na tym forum ja bede za niego robić.

Dobra lece do mojego ulubiuonego lekarza. Odezwe się. Paaaaa

I trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i porody

 

[Pamka_]

Tu możemy pisać jak radzimy sobie z naszymi pociechami.
Doświadczone mamy na pewno pomogą nam w naszych rozterkach i problemach każdego dnia z maleństwem.