reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

dziewczyny mam pytanko - w sprawie kropelek na kolki. Podobno ten niemiecki sab simplex jest najlepszy - i zastanawiam się czy zapobiegawczo nie próbowac zdobyc. Ma któras kogoś w niemczech???????

Jak Marcel się urodził to chciałam je kupić, bo mąż akurat pracował w Niemczech ale nasz pediatra powiedział, że to jest to samo co nasz Infacol. I rzeczywiście Infacol mu bardzo pomagał.
 
reklama
.. i każda normalna ciężarna w 37 tygodniu tak by zrobiła, ale nie ja :nerd: :rolleyes2: Wyprałam właśnie fotelik, wstawiłam pranie ciuszków dzidzi, w garze bulgocze już fasolka po bretońsku , a torba nadal nie tknięta... zaczynam się poważnie zastanawiać, czy nie mam jakiejś traumy w podświadomości że się tak bronię przed tym pakowaniem :sorry2:

hehe, niezła jesteś. Ja po prostu miałam dwie sytuacje, gdzie odczułam brak spakowanej torby i dlatego od miesiąca stoi już wsio gotowe. Nawet przekąski dla męża jakbyśmy musieli jechać w nocy, bo co bidak będzie jadł...:-):-)

Zjadłam ogromną michę truskawek, znowu obiadu nie zjem :zawstydzona/y:

Ja też tak mam...bronię się prze tym jak mogę, bo jadłabym je na śniadanie, obiad i kolację... Zupę już zjadłam ale na drugie nie mam ochoty, bo albo zapycham się truskawkami, albo słodyczami - coś ostatnio strasznie mam na nie ochotę.

dziewczyny mam pytanko - w sprawie kropelek na kolki. Podobno ten niemiecki sab simplex jest najlepszy - i zastanawiam się czy zapobiegawczo nie próbowac zdobyc. Ma któras kogoś w niemczech???????

Nie znam się osobiście na kolkach, ale nam pediatra na SR mówił, że nie ma nic co pomagałoby w kolkach, bo jest to naturalne, że pewnie dzieci mają do nich predyspozycje ze względu na niewykształcony układ pokarmowy. Mówił właśnie o tych kropelkach, że to trochę nabijanie rodziców w butelkę i niepotrzebne faszerowanie dziecka farmakologią, a jak już się zdarzy, że jest lepiej to na pewno nie przez kropelki. Trzeba odczekać kolkowy okres, starać się utrzymywać dietę i tyle. No, ale pewnie co lekarz to opinia.

ja tez nie mam do końca spakowanej torby...chyba, bo nawet listy nie wydrukowałam....i nie moge znależć takich info na stronie mojego szpitala i jakoś nawet weny do tego nie mam.....

i czy ja juz mówiłam,że jednocześnie mam dosc bycia w ciąży, a zdrugiej strony panicznie boję się piatku i cc!!!!!!

domyślam się co czujesz, bo pewnie tak samo bym się czuła znając dokładnie termin.
 
Zachciało mi się porządków:wściekła/y: no i jak raz się schyliłam to ledwo wstałam:szok: najgorsze, że skurcze sie pojawiają co jakiś czas, mam nadzieje ze to nie to, chcialam zeby juz było po wszystkim ale nie mamy z kim Kuby zostawić.
Sa znajomi ale nie chce nikomu głowy zawracać.

Co do kolek to się ich boję, Kuba nie miał na szczęscie.
A jesli chodzi o te kropelki to moja znajoma specjalnie je sprowadzala z Niemiec i niestety nic nie pomogly dziecku:-( kolki są podobno okropne.
 
Hej:D

Ja dopiero sie obudzilam. Wstalam o 5 na ktg, pozniej na obchodzie zabronili mi jesc wiec balam sie ze cc chca zrobic. Tu nikt nic nie mowi. Zrobili mi o 11 usg a pozniej na 2 godz podpieli pod ktg i dali kroplowke z oxy. Po wszystkim pozwolili wkoncu zjesc Bo nic sie nie rozkrecilo. Takze jak sie wkoncu najadlam to zasnelam jak zabita:D

Do tego w toalecie na papierze wciaz brazowy sluz z krwia znajduje a czopa nie mam juz chyba of tygodnia. Ciekawe co to takiego. Pewnie jakies jego resztki. Mam nadzieje ze cos sie rozkreci ale nie zapowiada sie Bo w brzuchu cisza.

Fajnie ze chociaz u buziak lepsze Wiesci.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za nowe Dobre wiesci :D
 
Buziak kazała Wam podziękować za kciuki, bo podziałały ;-) Mieli jej wywoływać dopiero jutro, a tu niespodzianka. Skurcze coraz lepsze, ale o 13 rozwarcia jeszcze nie było...
 
reklama
verita trzymam kciuki :) Bądź dzielna :)

Buziak - ślę fluidy na szybką akcję :)

Ja wróciłam od lekarza - zero śladu akcji porodowej, nic, zero, nul...W piątek kolejne KTG. Nie wiem, krzyzówki może jakieś kupie sobie, sudoku...
 
Do góry