ech Alijenka nawet nie wiesz jak cię rozumiem.... Z tym że faceta przy boku to ja 14 lat tego samego mam. I wlasnie pewnie w tym byl problem. Tj ze na dziecko sie nie decydowalismy. Bo nam tak super we dwójkę było.....
W sumie to dalej jest Praca razem, podróze razem, wszysrko razem. Role dziecka spełniała kotowata potwora. I jednak zdecydowalismy się na starania bo jak nie teraz to juz chyba nigdy. Co nie zmienia faktu, iż zmiana w zyciu mnie przeraża....
Ale pociesza mnie fakt iż większość moich kolezanke albo wlasnie urodziała albo jest w 2-packu.... A te które nie sa łaża za nami i obiecuja się zaj mowac
W sumie to dalej jest Praca razem, podróze razem, wszysrko razem. Role dziecka spełniała kotowata potwora. I jednak zdecydowalismy się na starania bo jak nie teraz to juz chyba nigdy. Co nie zmienia faktu, iż zmiana w zyciu mnie przeraża....
Ale pociesza mnie fakt iż większość moich kolezanke albo wlasnie urodziała albo jest w 2-packu.... A te które nie sa łaża za nami i obiecuja się zaj mowac