reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Ojej trochę tego jest. U mnie jeszcze dochodzą sprawy zwiazane ze zmianą nazwiska, a nowy dowód dostanę pewnie dopiero po porodzie:-(

Ja oprócz tego jeszcze paszport bede wyrabiac bo mi sie skonczył. I dla kluseczki tez wyrobimy od razu bo chcemy na wakacje do chorwacji z nia pojechac.
 
reklama
Dorotka 3mam kciuki:tak:
jeju wiem co to znaczy jak sa porzadne skurcze a rozwarcie nie postępuje:-(
Oby jak najszybciej jej poszlo.

katrina mam nadzieje ze juz "za chwilke" przyjdzie na Ciebie pora;-)

Aylin ja tez muszę Malemu wyrobic paszport ale tymczasowy (na rok), zeby moc z Nim leciec w wakacje do Polski:tak: Kuba tez mial taki apszport a od 1 roku zycia ma dowod na 5 lat (wyrabiany w PL) I spokoj. Polecam, bo paszpor chyba tez na rok sie na poczatku w Polsce wyrabia (moja siostra synkowi wyrabiala chyba ze sie cos zmienilo)
 
Hej Dziewczyny,
ja już też po obiedzie i przedpołudniowych dwugodzinnym spacerze po lesie... super było:-) liczę, że Mała się podda w końcu sile grawitacji i zawiśnie głową w dół ;-)
A obiadek: ziemniaczki, surówka marchewka z jablkiem i poledwica wieprzowa w cieście francuzkim ...mniamusne:-):-)
Aha, ostatnio mam etap ciazowego zarcia tzn pochlaniam dość spore ilości jedzenia. Biorąc pod uwagę, że miejsca na żołądek mało to nie wiem gdzie to mieszcze ;-) szczególnie miecho jakoś mi wchodzi. Normalnie zjadlam dziś więcej niż P a to się nie zdarza po prostu.

Dorota &&&&&&& trzymam za postępy i szczęśliwe zakończenie:-)

No i kciuki dla przeziebionych i chorowitek wszelkiej maści:-)
 
U nas pielęgniarkę środowiskową załatwia się po urodzeniu już. Potem przychodzi 6 razy, raz w tygodniu. Zrobiłam już listę co K. będzie musiał załatwić jak ja będę w szpitalu:

-zarejestrowanie maluszka w Urzędzie
-wysłanie mojego wniosku o urlop macierzyński
-zgłoszenie dziecka w przychodni zdrowia
-złożenie wniosku o becikowe w MOPS
-ubezpieczenie synka w ZUS

Dostał pełną listę z informacją jakie dokumenty będą gdzie potrzebne i nich załatwia. Bo jak potem wrócimy do domu to wolałabym mieć go przy sobie, na wypadek gdybym się kiepsko czuła.

Wiecie, że ja nie pamiętam kompletnie jak się pisze wniosek o macierzyński? Ja go chyba przy Szymku w ogóle nie składałam...) I czy osobno się składa wniosek o ten dodatkowy macierzyński... I czy obydwa się składa od razu...

aa znalazłam coś takiego (ostatni akapit)
http://www.ofeminin.pl/prawa-kobiet...dodatkowy-urlop-macierzynski-2011-d16116.html

a złożenie wniosku o becikowe, to chyba dopiero po nadaniu dziecku numeru PESEL ?? coś takiego kojarzę, jak się Szymek urodził...
 
Ostatnia edycja:
Pola tak w Polsce tez na rok sie wyrabia dziecku ponizej 5 r.z., ja malemu w tym miesiacu robilam.

co do tych papierkowych spraw to na becikowe mamy sporo czasu i tez mi sie kojarzy ze to pesel trzeba bylo miec...ale w sumie moglo mi sie cos pokrecic. a na pesel czeka sie 6 tyg. najlepsze ze my zameldowani w warszawie i znowu tam pojda papiery i w warszawie musze pesel odebrac a ciekawe jak. wczesniej znajomemu upowaznienie wyslalam zeby odebral mi i przez tel podal a teraz juz tam nikogo nie ma:/mieskza ktoras na bialolece?:p
rejestrowac bdziemy musieli razem bo nie jestesmy malzenstwem wiec sam tego nie zalatwi. jedynie co to do urzedu pracy papierki zawiezc moze zeby mi macierzynski bezplatny wpisali i nie wolali na te oferty pracy no i do przychodni tez nie musze sama.
ja jak pomysle ile spraw mnie czeka niedlugo do zalatwiania to az slabo si erobi:/przez to ze nie jestesmy malzenstwem a na mnie tu wszystko to musze osobicie zalatwiac, typu dodatki mieszkaniowe,rodzinne, fundusz alimentacyjny itd itd:/czasami sama sie gubie co kiedy i jak bo tyle tego.jak ja bym chciala to na kogos zrzucic.
no i jeszcze jak urodze malego to wpisza mu w szpitalu moje nazwisko i w ksiazeczce tez bedzie moje i dopiero jak zaresestrujemy go w urzedzie to dostanie mojego nazwisko i wtedy zmiana w ksiazeczce zdrowia bedzie musiala byc.
 
witajcie niedzielnie

Już drugi ranek jak wstaję, to czuję się fatalnie, czuję każdy mięsień, krzyż i stawy kolanowe. Łudzę się, ze może to już dziś... ale jak się rozchodzę, to ból mija. Trzymajcie kciuki, żebym juz do środowego USG nie doczekała, bo juz jestem zmęczona i czas na nas.

ja mam tak samo, a dodatkowo lenia mam na maksa....taka klucha sie zrobiłam że tylko bym leżała:eek::eek:
 
Dorotka 3mam kciuki:tak:
jeju wiem co to znaczy jak sa porzadne skurcze a rozwarcie nie postępuje:-(
Oby jak najszybciej jej poszlo.

katrina mam nadzieje ze juz "za chwilke" przyjdzie na Ciebie pora;-)

Aylin ja tez muszę Malemu wyrobic paszport ale tymczasowy (na rok), zeby moc z Nim leciec w wakacje do Polski:tak: Kuba tez mial taki apszport a od 1 roku zycia ma dowod na 5 lat (wyrabiany w PL) I spokoj. Polecam, bo paszpor chyba tez na rok sie na poczatku w Polsce wyrabia (moja siostra synkowi wyrabiala chyba ze sie cos zmienilo)
chyba dalej jest na rok tymczasowy. Ale to dowiem sie juz po urodzeniu małej.

Hej Dziewczyny,
ja już też po obiedzie i przedpołudniowych dwugodzinnym spacerze po lesie... super było:-) liczę, że Mała się podda w końcu sile grawitacji i zawiśnie głową w dół ;-)
A obiadek: ziemniaczki, surówka marchewka z jablkiem i poledwica wieprzowa w cieście francuzkim ...mniamusne:-):-)
Aha, ostatnio mam etap ciazowego zarcia tzn pochlaniam dość spore ilości jedzenia. Biorąc pod uwagę, że miejsca na żołądek mało to nie wiem gdzie to mieszcze ;-) szczególnie miecho jakoś mi wchodzi. Normalnie zjadlam dziś więcej niż P a to się nie zdarza po prostu.

Dorota &&&&&&& trzymam za postępy i szczęśliwe zakończenie:-)

No i kciuki dla przeziebionych i chorowitek wszelkiej maści:-)


Oj ja tez cały czas jem, wiecej niz do tej pory. I ledwo koncze posilek a juz mysle co by tu na nastepny zrobic :)
 
blond piszesz o paszporcie, tak? Ja wlasnie pierwszy wyrabialam w Polskim Konsulacie paszport na rok Kubie a pozniej juz w Polsce po roku dowod na 5 lat bo wygodniejszy jak dla mnie, nie trzeba co roku latać. Wiec dowod tez na pewno mozecie jak coś;-) no ale minus taki, ze poza UE nie poleci się. Ale ze ja mam juz nieaktulny paszport to beze mnie nie poleci nigdzie:-D zbieram sie do ponownego wyrobienia tak, ze az wstyd:zawstydzona/y:
 
Pola tak pisze o paszporcie:) wiem ze dowod na 5 lat i to wygodniej ale maly ma leciec z babcia do tunezji a przynajmniej takie sa plany wiec musial paszport miec. no ale dobre to ze nie placi sie za niego tyle co za dorosly paszport bo dorosly 140 zl a dla dziecka 30:)
 
reklama
Ja tez dzisiaj okropne samopoczucie, bolą mnie nogi jak bym przynajmniej zaliczyła 10 godzinny marsz i kość ogonowa to już po prostu masakra. Nie mam siły na nic
 
Do góry