a Wy macie grube i gęste włosy? ciekawa jestem jak nasza malutka będzie wyglądała i jakie będzie miała włoski, bo my z mężem mamy bardzo podobne do siebie - czarne, grube i gęste - i wszyscy mówią, że się taki czarnuszek nam urodzi, hehe
a co do ślamazarności, to ja dziś potłukłam miseczkę
ale mi się już z takich rzeczy chce śmiać, po prostu z braku sił na to wszystko co mi upada nawet złościć się nie umiem.
My z mężem mamy słabe, cienkie, mąż zakola i większość juz siwych...
A Kuba ma
loki jak na razie,ciekawe jak długo będzie je miał. W wakacje 2 lata temu byłam mega wkurzona jak mąz z bratem dorwali się do maszynki i mieli mu podciąć, a na zero obcięli, bo że niby maszynka nie brała. Nigdy więcej im nie pozwolę, jak na razie nożyczkami od czasu do czasu ciacham jak ma za długie. Nie chcę mu obcinać całkiem, bo loczki są śliczne.
My z T w dzieciństwie też mieliśmy, więc jemu tez zapewne za rok, dwa przestaną się kręcić.
Dla porównania jak wyglądał 2 lata temu przed i po ogoleniu:
Faktycznie było mega gorące lato, fotelik jego był mokry po krótkiej przejażdżce bez klimy, ale w sumie to nic nie dalo, jak się pocił tak się pocił.
Nie wierzę! Chyba
zasnął!!! Juz 2 czy 3 dni nie mógł zasnąć popołudniu, a dziś mimo, ze u niego nie jest chłodniej, to tfu tfu chyba będzie cisza jakiś czas, aż boję się tam zajrzeć. Ale zostawiłam telefon z kołysankami i jak ktoś będzie dzwonił i się nie dodzwoni, to zacznie się martwić
A
ślamazarność to ostatnio moje drugie imię. Jak na złość jedna rzecz potrafi pod rząd kilka razy upaść i często proszę syna o pomoc, bo schylanie się teraz to masakra
+ Roztrzepanie Dziś w sklepie zostawiłam folię od wózka