Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Jak tak piszecie o tych typowo polskich przysmakach, porawach, slodyczach jak MICHALKI to az mi sie plakac chce. Boziu jak ja wam zazdroszcze wam tych smakow.
A tak po za tym to od 3godz mam skurcze nie za mocne ale regularne jak na razie co 5-7 min - ciekawe czy sie rozkreca czy tylko falszywy alarm.
jak tak czytam o Twoich skurczach to mnie zmroziło... Jednak 35 tc to dla mnie chyba za wcześnie, żeby rodzić.... Chyba bym się bała, że wcześniaczek się urodzi i jakieś problemy będzie miała.... i że mała będzie miała problemy z oddychaniem czy ze będzie malutka... Ja jednak wolałabym te 2 tygodnie przeczekać, a mamy te same terminy Mnie sąsiad, mąż mojej koleżanki sąsiadki przewidział termin na 10 czerwca, bo "tak czuje" hmmm ciekawe, nie obraziłabym się
i jak tu nie zwątpić w służbę zdrowia w pierwszej ciąży przechodziłam dokładnie to samo, a ile nerwów tracę na to , brzuch mnie boli potwornie prędzej chyba urodzę ze stresu ogólnie wszystkie położne w tym szpitalu młodziutkie i bardzo miłe dziewczyny, ale lekarz był nie fajny i tak dziwnie na mnie patrzył jak na jakąś gówniarę co nie wiadomo poco przyszła i czego chce
masakra :/ jej strasznie Ci współczuję - ile to nerwów się najesz przez tę służbę zdrowia, to szok po prostu!!!
No sie zaczelo sypiemy sie kobitki
jak to moj szwagier oststnio powiedzial...,, to kiedy wybuchasz bratowka"....takze czas na czerwcowe wybuchy
Dobre
A my znów byliśmy na placu zabaw 2h, teraz Szymek je kolację i zaraz go będę kąpać... Zmęczona jestem...