katrina115
Potrójna Mama
asiia - Mateuszek śliczny!!!!! cieszę się, że juz jest z Wami w domku i że Kubuś jest takim opiekuńczym starszym bratem!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czesc. Tak ja mam podobny przypadek i moj maluszek nadal jest ulozony pośladkowo.... :-(Na ostatniej wizycie dala nam jeszce 2 tygodnie bo powiedziala ze ma jeszcze troche miejsca ale ja powiem szczerze ze watpie bo on sie prawie wcale nie rusza. Jego ruchy czuje tak samo jak do tej pory w tych samych mijscach wiec chyba zadnych zmian nie dokonal od wizyty. A powiedz mi w jaki sposob przekrecaja dziecko? Swoja droga nigdy nie slyszalam o czyms takim ze tak robia i jestem ciekawa... prubowalam znalesc cos w internecie ale nie udalo mi sie.Jestem pelna nadziei ze dzidzio sie mamusi poslucha i jeszcze sie obruci a jak nie to trudno.... co zrobie? - nic.Myslalam jeszcze czy przypadkiem moze nie zmienic pozycji do spania... bo spie na prawym boku a on pod prawymi zebrami ma glowke i jak spie na prawym boku to on jakby lezal na kregoslupie a jak bym lezala na lewym boku to moze jakos by sie przeturlal w inna strone i moze w koncu dokonalby tego o co go prosze... z tego co czytałam chyba stokrotka ma podobny przypadek...jest wdzięczna że się udało .
A ja się mogę pochwalić, ze poza naprawdę drobiazgami, torby do szpitala spakowane!!!!!
Jeszcze majteczki siateczkowe, laktator, kosmetyczka i dokumenty oczywiście Torba Moniki już spakowana Coś mnie dziś tchnęło na sprzątanie, pakowanie i w ogóle... Ciekawe czemu ;P Ale przynajmniej mam już z głowy. A może właśnie dlatego to zrobiłam, ze ja lubię mieć wszystko zaplanowane, wyszykowane, nie lubię jak coś nade mną "wisi" do zrobienia...
No i teraz już odpoczywam, bo napracowałam i naprasowałam się, i zaraz idę spać Dobranoc