KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
Dobra ide... 3majcie kciuki ale mam stresa masakra..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Verita ci dobrze napisała, co możesz powiedzieć na IPZaza tak się składa, że na weekendzie to ja nie mam żadnego problemu żeby Wiktora zostawić gorzej na tygodniu jak wszyscy pracują ale co ja mam iść na IP i powiedzieć że mnie skóra swędzi ? ?
doła mam bo jakos nie moge sobie wyobrazic zostawienia wiktora na kilka dni i nocy ;(
Dobra ide... 3majcie kciuki ale mam stresa masakra..
Muńka - podeślij mi proszę namiary na tych specjalistów. Jeśli jest szansa się do nich dostać państwowo, bo prywatnie to mnie nie stać... Mnie już różni rehabilitanci próbowali pomóc, w tym naprawdę bardzo dobrzy, i nic to nie dało, rozrywanie bliznowców też miałam, ale niewiele to pomogło, bo to ścięgna są za "ścisło" zszyte - a raczej za krótkie te ścięgna wszczepili... i mam zakres ruchu na kilka stopni - może 10% tego, co powinno być... teraz tylko re-operacja i od razu rehabilitacja mnie uratuje - i nic innego...
a no i dlatego chcę ochronić kroczę, bo mam tendencję do bliznowców.... I stąd między innymi wybór Żelaznej, bo tam starają się ochronić kroczę, a jak jeszcze będę współpracować i jak poznają moją historię z tą blizną na kostce, to się bardziej postarają z tą ochroną krocza
wróciłam zrobili tylko usg (same przepływy lekarz sprawdził ) i powiedzieli ze nie mają miejsca !!! mam teraz doła i nie wiem nic heh
Czekałam chyba ze 3 godziny w kolejce na IP ... a tu taki tekst " nic Pani nie poradzimy szpital jest przepełniony "
Tak strasznie się zdenerwowałam, że brzuch mnie boli więc leżę ... jak przez noc i jutro jakoś znacznie się nie pogorszy albo nie urodzę ze stresu to w poniedziałek powiem o tym wszystkim gin. i musi cos z tym zrobic ... a w poneidziałek to juz będzie 21 maj czyli termin mojego porodu wg. ostatniego usg
Witam sobotnio, moje zmęczone ciężarówki.; Jak już się pożaliłam w watku lekarskim, wyszło mi, że mam paciorkowca :/ No wiec nastrój sobie poprawiłam wielką porcją lodów włoskich i poszłam też do kosmetyczki na rzęsy ( jak wyląduję w szpitalu to przynjamniej oczyska będą wyjściowe hehe). A teraz lenimy się z mężem na kanapie (jeszcze do mnie nie do końca dociera , że już jesteśmy maŁżeństwem).
A tak to, czy ja już mówiłam, że chciałabym już URODZIC?! CIężko, gorąco i kolana mnie bolą....