reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

dorotka lekarz i położna przy twoim porodzie będą wiedzieli o tej pępowinie i będziesz monitorowana i mały będzie miał mierzone tętno i będzie wszystko dobrze. Moja chrześniaczka się urodziła z pępowiną na szyi i właśnie w 38 tyg bratowa już wiedziała o tym i wszystko skończyło się dobrze. Urodziła sn i mała miała 10pkt ,pępowina się nie zacisnęła.

buziak
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za ciebie i maluszka:)

Sunshine
gratuluję egzaminu:)
 
reklama
Hej :biggrin2:

tradycyjnie staram się podczytywać na bieżąca ale ciężko .....

u nas puki co ok , szyjka skraca się ale jest dalej zamknięta :biggrin2:

Dorota, moja koleżanka miesiąc temu urodziła synka sn, był owinięty pępowiną wokół szyi i na dodatek okazało się, że na pępowinie miał węzeł , obecnie mały okaz zdrowia :biggrin2: więc nie denerwuj się i tak jak piszą dziewczyny jeżeli byłoby źle to by cię ze szpitala nie wypuścili , głowa do góry i nie smutaj się będzie dobrze :tak:

Lena - ja ostatnio w poczekalni do ginki miałam podobną sytuacje z siedzącym panem , mi miejsce ustąpiła kobieta trochę starsza ode mnie , a on dupsko wygrzewał dalej, więc kiedy pojawiła się kolejna ciężarówka z widoczną ciąża zapytałam grzecznie tego pana w którym miesiącu ciąży obecnie jest , miejsca ustąpił ale stwierdził ,że nie zauważył :no: no cóż ciężko zauważyć w poczekalni u ginekologa kobietę w ciąży ba nawet kilka , zresztą nieważne w ciąży czy nie , stało tam kilka kobiet i jak dla mnie to wstyd,że facet siedział

Buziak &&&&&&

Dziewczyny w szpitalach za was i maluszki też &&&&&&&

przepraszam że tak pobieżnie ale tyle pamiętam :zawstydzona/y:
 
Klusia, drzemka do 20?? :szok: nieźle!!!! Rany ja już nie pamiętam jak to jest jak dziecko śpi w dzień, Szymek jak miał rok i 3 m-ce to już w dzień nie spał ;P Od tamtej pory zasypia ok 20-20:30 a budzi się między 7 a 8.

Dorota - ja myślę to samo co dziewczyny, że jakby coś zagrażało dziecku, to by Cię zostawili w szpitalu, robili co chwila KTG i planowali CC.

A ja właśnie wrąbałam całą miseczkę truskawek, co mąż mi kupił :-) i Monisia chyba lubi truskawki, bo zaczęła się rozkosznie przeciągać w brzuchu, jakby się relaksowała a teraz dostała czkawki :-D
Taaaak, byłam w szoku i dobudzić nie mogłam, specjalnie drzwi otworzyłam, głośno muzyka u mnie, szturchałam go i nic. Ale zasnął dopiero o 16, nie jak zwykle o 15. Mój ma 3,2 i jeszcze śpi w dzień, ale wiem, że niedługo to się skończy...
Póki co mimo, że śpi w dzień 1,5-3h,to zasypia przed 21 i wstaje po 8. Ciekawe co będzie jak pójdzie do przedszkola...
Truskawki to jest to co kocham najbardziej,mogłabym całe dnie je jeść, pod każdą postacią, korzystam póki mogę, bo już niedługo raczej nie zjem wszystkiego na co mam ochotę...
 
witam wieczorkiem

wróciłam do żywych :tak:. Nadal mam katar i kaszel ale gardło mnie już nie boli.
Ale jutro jadę do alergologa, bo mam wrażenie że zaostrzyła mi się alergia (b. źle mi się oddycha, przydusza mnie i czuję że nie mogę złapać tchu - aż w nocy budziłam się kilka razy :eek:). A że mam stwierdzone zmiany astmatyczne (no i w ciąży ograniczone mam leki) to wolę nie czekać aż wyląduję w szpitalu i odwiedzę jutro lekarkę.
A potem odwiedzę pracę :dry:

Dorota -
będzie dobrze zobaczysz! :tak:

Za Buziaka, Agę i MsMickey trzymam kciuki

Sunshine - gratki :-)

Josie - mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli :tak:
 
Ostatnia edycja:
klusia - no w pierwszej ciąży mogłaś się zajadać truskawkami, ja też bo skończyły się na jakiś czas przed moim porodem, teraz chcę się najeść na zapas :D a też bym mogła jeść tylko truskawki :D Uwielbiam je!!! Bardziej niż cokolwiek na świecie :D

a co do spania - jak Szymek zrezygnował z drzemki w dzień, to niewiele się zmieniło w związku ze spaniem...

PS - z której części Wawy jesteś? :D Ja całe życie na Bemowie spędziłam, póki mnie na zadupie nie wywiało ;P
 
też uwielbiam truskawki i maliny i czereśnie
ale tylko na truskawki się nastawiam, bo czereśni nie zdąże pewnie przed porodem, a karmiąc piersią to sobie będę mogła pomarzyć:-(

no a właśnie co z malinami??? :confused: na koniec sierpnia będą chyba jeszcze a dzidzia dwumiesięczna będzie, to jak myślicie można by było zaryzykować i zjeść troszkę??



josie powodzenia na jutrzejszym badaniu!!!
 
klusia - no w pierwszej ciąży mogłaś się zajadać truskawkami, ja też bo skończyły się na jakiś czas przed moim porodem, teraz chcę się najeść na zapas :D a też bym mogła jeść tylko truskawki :D Uwielbiam je!!! Bardziej niż cokolwiek na świecie :D

a co do spania - jak Szymek zrezygnował z drzemki w dzień, to niewiele się zmieniło w związku ze spaniem...

PS - z której części Wawy jesteś? :D Ja całe życie na Bemowie spędziłam, póki mnie na zadupie nie wywiało ;P
Truskawki+serek waniliowy= NIEBO
Kuba miał kilka dni, że nie chciał w dzień spać, ale zmieniłam godzinę drzemki z 13 na 15 i jak na razie jeszcze sypia. Liczę na te chwile oddechu.
Ja mieszkam na Żoliborzu, w bloku przy parku, niedaleko super placu zabaw mega obleganego i fajnego i 10min pieszo od kanałku na Kępie Potockiej. Także idealne miejsce, szkoda, że mieszkanko małe...
 
klusia - oj tak! Truskawki i serek waniliowy ale najlepiej Rolmlecz bo jest najlepszy, najbardziej naturalny :D

a wiesz, że na Żoliborzu ja może 2-3 razy byłam tylko? nigdy nie miałam potrzeby tam jechać, głównie Bemowo, Wola, Centrum i Targówek bo tam moja przyjaciółka się wyprowadziła z Bemowa ;P teraz mieszkam w Pruszkowie w 3 pokojowym mieszkanku. Wolałabym 2 pokoje w Warszawie...
 
Witam,

zaliczam sie do tych co mialam przebijane wody:tak: i kogo pytam nikogo to nie bolalo a mnie jak nie wiem co:confused: myslalam, ze umrę przy tym:/
moja mama miala 4 porody i tylko przy ostatnim odeszly jej wody przed porodem:tak: w domu chlusneły a przy trzech pozostałych w trakcie porodu:tak:

Sunshine witaj z powrotem:tak: i gratuluje zdanego egzaminu, super:-)

Dorota glowa do gory, wszystko bedzie dobrze:tak: lekarze beda wiedziec przy porodzie co i jak i nic sie nie moze stać, nie martw się niepotrzebnie a jak cos to od razu cc i bedzie ok:tak:

Rysica Twoj juz tyle nie spi w dzien? Moj na szczescie codziennie sie kladzie, drzemki trwaja nawet 3 godziny:tak: a na noc idzie spać po 20 a wstaje przed 10 rano:zawstydzona/y: modlę się (juz nie raz wspominalam)., zeby drugi mial takie spanie po bracie:-D

Buziak trzymam oczywiście kciuki:tak:

Lena niezły dzień miałaś Kochana ale najwazniejsze, ze maslanka w koncu kupiłaś:-D a co do stania w kolejce to ja bym na pewno zwrocila sie z prosba do ktoregos z panow, zeby mi ustapili miejsca:tak:

Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się;-)

mąż wlasnie pojechal do pracy i znowu siedze sama ale dzisiaj to sie ciesze nawet, muszę odpocząć:tak: zmeczona jestem, nog nie czuje tradycyjnie:zawstydzona/y:
 
reklama
klusia - oj tak! Truskawki i serek waniliowy ale najlepiej Rolmlecz bo jest najlepszy, najbardziej naturalny :D

a wiesz, że na Żoliborzu ja może 2-3 razy byłam tylko? nigdy nie miałam potrzeby tam jechać, głównie Bemowo, Wola, Centrum i Targówek bo tam moja przyjaciółka się wyprowadziła z Bemowa ;P teraz mieszkam w Pruszkowie w 3 pokojowym mieszkanku. Wolałabym 2 pokoje w Warszawie...
No oczywiście, że Rolmlecz!:-)
Ja tam Warszawy to nie znam w sumie, tyle, że Ochota, bo teście, a tak to raczej się nie ruszałam za bardzo, pracę mam(miałam) naprzeciwko ulicy:tak:, wcześniej w centrum...Pół roku pomieszkiwałam na Tarchominie, u koleżanki, gdy remont mieliśmy (a mąż u kolegi ;-)). A tak w ogóle z Wyszkowa pochodzę, tu mieszkam od 13lat. A ja bym wolała 2 pokoje gdziekolwiek, bo teraz mamy tylko salon z kuchnią i pokój dzieci. I właśnie ze względu na nie...bo dziewczyna z chłopakiem w jednym pokoju. Ale nie wyobrażam sobie kredytu na 30 lat, więc nie zmieniamy póki co.
 
Do góry