reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

No oczywiście, że Rolmlecz!:-)
Ja tam Warszawy to nie znam w sumie, tyle, że Ochota, bo teście, a tak to raczej się nie ruszałam za bardzo, pracę mam(miałam) naprzeciwko ulicy:tak:, wcześniej w centrum...Pół roku pomieszkiwałam na Tarchominie, u koleżanki, gdy remont mieliśmy (a mąż u kolegi ;-)). A tak w ogóle z Wyszkowa pochodzę, tu mieszkam od 13lat. A ja bym wolała 2 pokoje gdziekolwiek, bo teraz mamy tylko salon z kuchnią i pokój dzieci. I właśnie ze względu na nie...bo dziewczyna z chłopakiem w jednym pokoju. Ale nie wyobrażam sobie kredytu na 30 lat, więc nie zmieniamy póki co.

Ja do 20 roku życia z bratem w jednym pokoju mieszkałam :D da się!
 
reklama
Dzień dobry :cool2:
Czy jest ktoś na pokładzie ?;-)




katrina bardzo ciekawe to co w linku podrzuciłaś... :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja również Witam się z miseczką płatków czekoladowych :tak: nie śpie od 4rano tylko z nadzieją leżałam i probowałam zasnąć no ale nie wyszło :( a teraz już się nie opłaca iść spać bo po 8 ide do gina ;D

Powodzenia na wizycie.

Ja bym z chęcią pospała dłużej bo pół nocy się męczyłam i nie mogłam zasnąć ale synio wstał dzisiaj przed 5 więc koniec spania :-p Ostatnio mam potworne problemy z zasypianiem ... :confused2:
 
Sunshine - gratuluję zdanego egzaminu :-) super że wróciłaś :tak:

ja dzis kupilam te podklady na przewijak i chyba sobie taki tez podloze.:)

zamowilismy dzis kanape no i mam okna w koncu zamontowane :) jutro podobno przychodzi pan ze schodami, nie moge sie doczekac.
a ja jutro mam badanie dna oka i mam nadzieje ze nie wyklucza mi porodu naturalnego :baffled:

widze że remoncik pełną parą idzie :tak: więc trzymam &&& aby szło po Twojej myśli i oczywiście &&&& abyś moogła rodzić sn
Lena - ja ostatnio w poczekalni do ginki miałam podobną sytuacje z siedzącym panem , mi miejsce ustąpiła kobieta trochę starsza ode mnie , a on dupsko wygrzewał dalej, więc kiedy pojawiła się kolejna ciężarówka z widoczną ciąża zapytałam grzecznie tego pana w którym miesiącu ciąży obecnie jest , miejsca ustąpił ale stwierdził ,że nie zauważył :no: no cóż ciężko zauważyć w poczekalni u ginekologa kobietę w ciąży ba nawet kilka , zresztą nieważne w ciąży czy nie , stało tam kilka kobiet i jak dla mnie to wstyd,że facet siedział

No ja ci powiem że jakbym poszła z moim P do gina a by była taka sytuacja to sama bym powiedziała że ma wstać żeby sobie kobitka w ciąży usiadła bo mi byłoby głupio że mój facet z którym jestem siedzi z dups**** a kobieta w ciąży musi stać (w sumie to P sam by wstal)

no ale powiem Wam że w du*** tam prosić i błagać nie będę aby ktoś wstał, ale wiem że kto się śmieje ten się śmieje ostatni więc pewnie za to siedzenie im się kiedyś w jakiś sposób dostanie prędzej czy później.

Kami ja tez własnie mam problemy z zasypianiem a ogl moj P tak o 4:50wychodzi do pracy wiec ja o 4 wstaje zeby przygotowac sniadanie i wgl i wtedy o 4:30 go budzę no i dziś du** bo nie mogłam zasnąć :( ojjj ale Wiktor śpi jeszcze w dzień?
 
Lena nie chciało by mi się dobrowolnie wstawać o 4 tylko po to żeby śniadanie zrobić :sorry: Wiktor nie robił sobie drzemek w dzień ale ostatnio zaczął no a wczoraj nie miał drzemki więc poszedł spać trochę wcześniej niż zwykle dla tego tak wcześnie wstał, ostatnio wstaje ok. 6 więc niby tylko godzinę wcześniej ale jak dla mnie to duuużo .. :-p


Mnie najbardziej męczą problemy z zasypianiem, często jestem tak zmęczona że padam, jak Wiktor śpi i jest idealna okazja by wypocząć to nie da się usnąć eh.
 
Kamila tylko ze u nas jest to ze my mieszkamy z moja mama i P ogolnie ma problem ze wstawaniem bo zazwczyaj budzika nie słyszy ehh... :( a jak on by miał iść do kuchni hałasowac i obudzic moja mama i mojego brata to ja juz wole sama wstac i zrobic mu ta herbate (bo sniadanie i kanapki do pracy robie dzien szybciej wieczorem i z lodowki rano tylko wyciagam :-D) ale jeszcze trochę bo napewno jak mały sie urodzi to jak bede mogla pospac to specjalnie wstawac nie bede wiec bedzie zmuszony przez zycie :-D sam zaczac wstawac pewnie bede czuwac no ale co kazdy wkoncu musi dorosnac :-D:-D

no godzina czasu to dużo jednak wg mnie, aa myslalam ze spi w dzien bo jakby spal to moglabys sie kimnac razem z nim albo chociaz polezec i miec oczka zamkniete zawsze to cos :tak:
 
Kamila tylko ze u nas jest to ze my mieszkamy z moja mama i P ogolnie ma problem ze wstawaniem bo zazwczyaj budzika nie słyszy ehh... :( a jak on by miał iść do kuchni hałasowac i obudzic moja mama i mojego brata to ja juz wole sama wstac i zrobic mu ta herbate (bo sniadanie i kanapki do pracy robie dzien szybciej wieczorem i z lodowki rano tylko wyciagam :-D) ale jeszcze trochę bo napewno jak mały sie urodzi to jak bede mogla pospac to specjalnie wstawac nie bede wiec bedzie zmuszony przez zycie :-D sam zaczac wstawac pewnie bede czuwac no ale co kazdy wkoncu musi dorosnac :-D:-D

no godzina czasu to dużo jednak wg mnie, aa myslalam ze spi w dzien bo jakby spal to moglabys sie kimnac razem z nim albo chociaz polezec i miec oczka zamkniete zawsze to cos :tak:

Z tym dorastaniem u facetów to ciężka sprawa :tak:
A Wiktor ładnie drzemki sobie robił w dzień jak byłam chora ,to spalismy codziennie , teraz jak już dochodze do siebie to już mu się znudziło troche spanie w dzień ;-)

ja chcę już urodzić !
 
Witam się i ja!
Dziś także pobudka po 5 i koniec spania! Brzuch od rana czuje i nie mogłam zasnąć - w nocy nie było lepiej.
Wczoraj poszliśmy na 30 min spacer z M. Jak wracałam już windą to poczułam taki ból w podbrzuszu jakiego nigdy nie czułam. Ledwo doszłam do mieszkania i położyłam się na łóżku jak stałam, przeszło po ponad minucie - więc oświadczam oficjalnie - jeśli to był skurcz typowo porodowy to ja dziękuję bardzo, ale nie jestem jeszcze gotowa rodzić!!! Matko Boska tak mnie ten ból przestraszył, że hej!
Zobaczymy co dziś dzień przyniesie - muszę mieszkanie ogarnąć gdyż o 14.30 przychodzą kliencie oglądać pod wynajem! :tak:

Dorota kciuki zaciśnięte - życzę Ci abyś w spokoju ducha doczekała przyszłego tygodnia bez skurczy wcześniejszych i wyjazdów w nerwach na IP.

Lena powodzenia na wizycie.

Kamila przesyłam siły na kolejny dzień - z małym dzieckiem w domku to nawet w dzień trudno pewnie na chwilę się położyć po takiej nocy!

A my za trzy dni przestaniemy być uznawani za wcześniaka po urodzeniu :-D Ciekawe czy do niedzieli dotrwamy?
W piątek moi Teściowie wyjeżdżają na objazdówkę po Kurortach Morza Śródziemnego, a moi Rodzice w sobotę jadą do Paryża na tydzień - mam nadzieję, że Synek mnie posłucha i za karę dla Dziadków urodzi się podczas ich nieobecności :-p Niech sobie nie myślą, że mogę mnie bezkarnie opuszczać w cierpieniach!!!

Miłego!
 
reklama
Do góry