Witam porannie.
Dziś wyjątkowo sobie pospałam do 8:30! Nawet nie słyszałam budzika męża o 5, ani jak wstawał czy wychodził z domu
. No ale spać poszłam po 1, więc to też zapewne ma znaczenie.
U nas leje od rana, a ja muszę do banku iść i wpłacić pieniądze - wczoraj teściówka była i dała 2000zł od "babci i dziadka" na wózek dla wnusia. Podziękowałam pięknie (stwierdzam, że potrafię udawać....) i tyle. W końcu małemu też się coś od dziadków należy, a co. I byłam miła do momentu, gdy nie zaczęła swoich mądrości na temat łóżeczka w sypialni wywalać. Że powinno być z nami, bo takie dziecko to za małe jest aby było samo, itp. Więc się zapytałam - a gdzie niby mam wstawić do łóżeczko? To stwierdziła, że powinniśmy brać małego do swojego łóżka
. I to dla niej jest bezpieczne. Pominę fakt, że ani ja ani K. bysmy wtedy w ogóle nie spali chyba, a gdyby jakimś cudem się udało zasnąć to wtedy dopiero mogłaby być tragedia jakby któreś z nas przygniotło malca swoim ciałem. No beznadziejna ta kobieta jest. Przecież to, że synuś będzie miał swój pokój i swoje łózeczko nie oznacza, że nie będziemy się nim w nocy zajmować jak się przebudzi, nie? A poza tym mamy monitor oddechu i nianię (apropos dyskusji na ten temat to też mamy Angelcare) i drzwi nie będą zamykane, więc no nie ma szans abyśmy przeoczyli jego płacz. No ja chyba nie umiem się nie wkurzać na tę babę. A jakie oczy zrobiła jak powiedziałam, że nie będę karmić piersią. Chyba ją zatkało bo nie skomentowała, ale czuję że przy najbliższej okazji dostanie mi się.
Klusia - ja obrączkę zdjęłam jakieś 3 tygodnie temu bo właśnie niebezpiecznie ciasno się robiło przy ściąganiu przez kostkę. Teraz na tym palcu noszę za duży pierścionek bo czegoś mi brakowało na dłoni. Ale do szpitala biżuterię muszę zostawić w domku, taki wymóg.
A tak w sprawie puchnięcia - zrobiłam ten wywar z pietruchy i nic mi nie pomaga. Ile tego pijecie dziennie, bo ja ok. litra ale tylko szczałam co chwila, ale stopy i dłonie jak były spuchnięte tak są. Co prawda bardzo delikatnie, ale jednak.
I druga sprawa - jak szybko taka opuchlizna znika po porodzie? Jak pisałam wcześniej mamy wesele 23 czerwca i nie chciałabym kupować nowych butów na tę okazję bo mam dobre, sprawdzone szpilki (a raczej miałam chyba). Wczoraj je założyłam i myślałam, że stopy mi eksplodują dosłownie. Wytrzymałam niecałe 2 minuty w nich!!!!!
AVO - mi brzuch ponoć rośnie z dnia na dzień, każdy mi to mówi, ale jak mierzę to cały czas wymiar ten sam - 101cm od prawie miesiąca.
m@dz1@ - trzymam kciuki, aby wszystko było ok. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&