KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
klusia o nie jak moglas ja tu na kanapkach 3 dzien a Ty mi tu takie foty wklejasz jutro tez musze sie w koncu wziac za jakis obiad bo mi język ucieka na sam widok
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witajcie! Już Was nadrobiłam na szybko!
Dziękuję za kciuki - bardzo się przydały!
Gdy jechałam miałam skurcze - w IP na ktg wyszły - na porodówce nazwali to napięciami!!!
Położyli mnie na sali obserwacyjnej i na drugi dzień po badaniu przenieśli na normalny oddział. Miałam ktg i skurcze się pojawiały nieregularne. Muszę przyznać - jest różnica między skurczem takim na 40/50 na KTG a tym powyżej 100 trzymającym powyżej 30 sekund. To jest masakra. Zaliczyłam już takich kilka i chyba zaczynam rozumieć na czym polega różnica.
Dziś nas wypisali gdyż nic się nie rozkręciło - czyli fałszywy alarm po odstawieniu leków. Szyjka już nie twarda, małe rozwarcie.
Ja jestem szczęśliwa bo każdy dzień jest ważny. Od niedzieli będzie 36 pełnych tygodni - oby był już teraz spokój.
Następnym razem pojadę na IP dopiero gdy tak jak RUDA pisze - skurcze będą co 3 min - 5 min, ponad godzinę z bólem, który czułam przy tych skurczach powyżej 100 na KTG -piekło! No i muszą trwać powyżej 30 sek.
Kurcze trochę już mam agresje na IP i Porodówkę - pierworódki traktują jak te co sobie ból wymyślają i strasznie długo trwają formalności.
NAJWAŻNIEJSZE: Krzyś nadal w brzuszku, ma się super, ma już ok 2500 gram, ja przybrałam 8 kg. Dzięki tym wizytom w szpitalu przebadali go na USG dokładnie i jestem o niego spokojna :-)
Także Dziewczyny - gdy zaczną się skurcze - na spokojnie: gdy będą regularne i będą boleć tak że nie będziecie wstanie zrobić kroku i złapać oddechu - jest opcja, że to już to. W innym przypadku to przepowiadające
Wybaczcie, że tak o sobie, ale zapewne chciałyście wiedzieć co i jak!
Pozdrawiam wszystkie te co czekają na skurcze - przyjdą :-)
Słuchajcie mój gin sobie tak pooglądał ten zapis z ktg tego ze szpitala i się pyta,czy mnie te skurcze bolały,bo kilka było powyżej 100,reszta w granicy 80-100,a ja na to,że nie aż tak bardzo...no i on do mnie,że mogę mieć zaburzone odczuwanie bólu,bo przynajmniej to powyżej 100 powinny mnie boleć i to solidnie Mój M. dziś rano powiedział mi to samo,że w nocy 2 godziny siedział i patrzył na brzuch a on się stawiał,robił się bardzo twardy w regularnych odstępach na jakieś 40-50 sekund a ja dalej spałam...cholerka i co ja mam o tym myśleć?
GKVIP, hehehehe...niezla jestes!!! ale sie usmialam.
Munka, to plamienie to po wizycie u gin, wiec podczas wizyty nie mialam o co podpytywac :///
a ja się wkur.....am. Termin cc mam na 8 czerwca Nie dość,ze będzie malo lekarzy i jak by się coś działo to nie bedzie miał nas kto ratować, bo i na ginekologi i na kardiologii zapewne będą tylko ,,młodzi lekarze" to moja pierwsza córka tez jest z 8 czerwca
i nie chce ssie zgodzić o głupie dwa dni wczesniej!!!!
Mało tego raczej do mnie na cc nie przyjedzie jak bym zaczęła wczesniej rodzić.....
Poza tym posiewy i z dupy i z pipy super- nic nie wyhodowano......
ale jestem zła
i jeszcze mi zle liczy tygodnie!!!! i wpisuje skończony a nie zaczęty, więc dzisiaj zamaist w 36 byłam w 34......bo weg niego to 34 i 6 dni czylli 34 tydzień.....
no mi z pupy pobrał.
Cchiałabymżeby Dziewcyzny miała ,,swoje " dni.....i tak urodziny bęę im razem wyprawiać...
Muńka będą pobierać z obu dziurek - u mnie też tak robili.
i jeszcze mi zle liczy tygodnie!!!! i wpisuje skończony a nie zaczęty, więc dzisiaj zamaist w 36 byłam w 34......bo weg niego to 34 i 6 dni czylli 34 tydzień.....