reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Aylin ja też choruje na rabarbar, ale nigdzie u mnie nie ma :-(
a i na czereśnie też bym się z chęcią załapała:tak: też nie patrzę do środka
a śliwki i maliny to w lipcu dopiero, co nie? śliwki to na pewno odpadają, a maliny można jeśc karmiąc piersią??

Jak to nie ma rabarbaru???? współczuje.
U mnie wszedzie jest, i w real, i w tesco nie wiem dlaczego wszedzie po 7 zl A w warzywniaczku dzis za 4,5 dopadałam. Kupiłam kg i jutro od rana jakies ciasto (drożdzowe???) będe majstrowac :)

ja też czekam na czereśnie i również nie zaglądam do środka, bo gdybym coś znalazła to pewnie miałabym opory w jedzeniu, a tak to cieszę smakiem podniebienie. Poza tym co tam robaczki, trochę białka nie zaszkodzi:-D

mlodak - no to macie oryginalny wózio ;-)

Tym bardziej że to "dzikie" bialko. Ekologiczne, niepryskane i bez konserwantów :)

Też uwielbiam:D i też nie patrze :p chociaż kiedyś kupiłam od takiego dziadka bo mi było go żal że tak siedzi i nikt nie chce od niego kupic i jak myłam to wszytskie robale powyłaziły! Odechciało mi się ich jeść:/ i już nie mam litości dla jakiś dziadków!
A ciasto rabarbarowe piekłam w sobote :D na niedziele już niewiele zostało:p

Muńka - weż z tymi kleszczami! Za główkę chwytac to chyba nic bezpiecznego nie jest:/ tylko nie tooooooo!!!

ninuszka - ale dziadek miał najzdrowsze czeresnie w okolicy. Niepryskane bo w pryskanych robali nie ma :)
Poza tym - ja najbardziej lubie takie z drzewa. A jak nie ma to jem z reklamówki bez mycia.... Najbardziej mi smakują. Może nienormalna jestem, Ale żoładek mam taki ze czereśnie moge popic mlekiem przegryźc to wszystko kielbaską z kiszonym ogórkiem i nic mi nie bedzie :)
 
reklama
napisałam jak jest, a główka dziecka jest elastyczna więc naprawdę nie ma co się bardzo strachać.

buuuuu.... :(

ninuszka - ale dziadek miał najzdrowsze czeresnie w okolicy. Niepryskane bo w pryskanych robali nie ma :)
Poza tym - ja najbardziej lubie takie z drzewa. A jak nie ma to jem z reklamówki bez mycia.... Najbardziej mi smakują. Może nienormalna jestem, Ale żoładek mam taki ze czereśnie moge popic mlekiem przegryźc to wszystko kielbaską z kiszonym ogórkiem i nic mi nie bedzie :)

Może i najzdrowsze ale jak te robale zobaczyłam to uh:/

Siedze sobie teraz z maseczka na gębie:D ale nogi mnie bolą masakrycznie:/ aż mi sie ryczeć chce:/

Wiecie że House się kończy? Obejrzałam już 17 odc z 8 serii i za niedługo koniec:(
 
Ostatnia edycja:
Ninuszka, a ja jakoś przestałam House'a oglądać, nie wiem czemu - może coś innego mi w tym czasie w oko wpadło, nie wiem... Teraz mam "szał" na Kości i CSI Miami, ale przez Must be the Music jakoś przestali nadawać. Żałuję, że nie mam AXN...

Za to teraz oglądam "Gwiezdne Wojny - Zemsta Sithów". A przedwczoraj skończyłam CZYTAĆ "Igrzyska Śmierci" - rany jaka genialna książka, ponad 300 stron w niecałe 2 dni ;) Nie mogę się doczekać, jak mąż skończy czytać drugą część trylogii ;)
 
Tekst mojego M. do Jasia :"Jasiek wyłaź już!Wiesz jakie mama ma fajne cyculki!!!I to dla ciebie,bo ja mogę tylko patrzeć!"
:-D:-D:-D:-D:-D

Ruda mnie choroba tak jak trzymała tak i trzyma ale chyba już gorączka sobie poszła (tfu tfu ).. Mi dolega w nocy siku co chwile, bóle kręgosłupa, ból gardła, bezsenność, skrzypiące łóżko pod moim ciężarem jak tylko próbuję się ruszyc :p przez to budze wiktora jak chce sie przekrecic:/ lozko chyba nie jest przeznaczone na tyle kg. :D Milanowi tez juz chyba niewygodnie w tym brzuchu bo ciagle sie wierci .... ja juz mam potwornie dosc bycia w ciązy - w pierwszej tego tak nie odczuwalam, teraz to jakis koszmar ciezko i wogole ... skóra cała na brzuchu potwornie swedzi mnie , jakas wysypka mi sie pojawila no jak na zlosc :confused2:
ojjjj kochana idzkaj lepiej do lekarza jutro.

No hej kobietki :happy:


Jeśli chodzi o zimne napoje, to za mną chodzi kawa frappe, taka mrożona, pyszniutka... jak się zrobi cieplej, na bank sobie zafunduję :tak:


Jak wiecie jeszcze pracuję, więc nie za wiele mogę zrobić jeśli chodzi o przygotowania, ale ostatnio mam fazę na opracowywanie harmonogramu działań :-p Zaplanowałam sobie wszystko z kalendarzem w ręku, nie mogłam przez to spać, naprawdę ostro zaczął się u mnie syndrom wicia gniazda.

Z rzeczy dor zrobienia mam m.in.:
- pranie ciuszków i prasowanie
- pochowanie zimowych ciuchów naszych i starszaka, ułożenie wszystkich letnich ciuchów w których będę chodzić tuż przed i po porodzie
- rekonesans letnich ciuchów starszaka, bo pewnie powyrastał i zakup nowych
- ostatnie zakupy wyprawkowe dla mnie i dzidzi + zakup kosmetyków
- spakowanie torby do szpitala
- wyszorowanie kafli w łazience, wszystkich drzwi, szafek w kuchni (tutaj chyba poproszę kogoś o pomoc :sorry:)
- mycie okien, oddanie dywanów do czyszczenia
- wypranie wszystkich firan i załon oraz koców
- wyszorowanie fotela, krzeseł i sofy
- zakup fotela do karmienia
- zrobienie pierogów i innych rzeczy do żarcia i zamrożenie ich na godzinę zero

Jak to wszystko ogarnę, mogę rodzić :cool2::-p
A ja myślałam ze mam duzo do zrobienia :szok:

Mlodak, muszą oddać kasę, bo nie taki towar przecież zamawialiście. Na pewno znajdziesz jeszcze fajną brykę :tak:

Zaza wózek masz nowy czy używany że go pierzesz? :confused: Ja mam nowy, nie pomyślałam, że powinnam go wyprać, może ewentualnie przewietrzyć, tak jak materac do łóżeczka. Daj proszę znać.

Kamila ja też robię te wszystkie prania i wietrzenia kocy, poduszek, pościeli żeby po porodzie było mmiło, świeżo i bez kurzu :tak:

Dziewczyny, co będziecie dawały do wózka? Chodzi mi o coś na materac. On sam w sobie jest miękki, ale chyba trzeba dać jakieś prześcieradło albo kocyk? Qrde, za duża różnica wieku miedzy moimi dziećmi, połowy rzeczy nie pamiętam! :szok:
Ja bede kladla pieluchy tetrowe jako przescieradelko do wozka :)
Ten temat już pewnie był, ale umknęło mi - co dajecie do łóżeczka do spania na noc? Ja planuję prześcieradełko i kocyk. Młodego też rodziłam latem, było ciepło i kołderka mi nie była potrzebna przez pierwsze miesiące. Zastanawiam się czy teraz też sam cieplejszy kocyk wystarczy. Wy będziecie nocą nakrywać dzieciaki kołdrą?
Przescieradelko frotte, a chyba bede kolderka przykrywac bo u mnie zracji tego iz w mieszkaniu latem jest bardzo chlodno to okna mam otawre aby to cieplo wlecialo do domku wiec chyba bede przykrywac brzdaca,

Ledwo żyję :) jak wyszłam przed 10tą rano tak niedawno wróciłam i większość czasu spędziłam na spacerze w parku :) no i mamusia kupiła mi arbuza :D no ale jeszcze trzeba wyjść z domu, bo przyszło awizo i to pewnie materacyk do wózka. No a do wózka będę używać prześcieradełka i pieluszek flanelowych.
Aga materacyk do wozka? Wybacz ze zapytalam ale teraz taka rozkojarzona jestem i pierwsza mysl jaka mi przyszla ze do gondolki musze miec jeszcze materacyk?
 
przez 1.5 h meczyly skurczyki ale lekkie i nieregularne ...po kąpieli przeszly yhh yhh ;)
nie mam sily nadrabiac- nadrobie jutro.
Dobranoc dziewczyny:)
 
Jeśli chodzi o wózek, to ja na materacyk to ja położę pieluchę flanelową. Przykrywać pewnie nie będę bo pewnie upały będą, a w chłodniejsze dni lekkim kocykiem lub też pieluszką flanelową. No a na jesień będę miała zrobiony na drutach przez koleżankę taki fajny wełniany różowo-lilowy jakby śpiworek :)
 
Aga materacyk do wozka? Wybacz ze zapytalam ale teraz taka rozkojarzona jestem i pierwsza mysl jaka mi przyszla ze do gondolki musze miec jeszcze materacyk?
Ja mam w gondoli regulowane oparcie i orginalny materacyk w komplecie był taki do d.., ze jak położyłam rękę to wszystko czułam więc wolałam dokupić materacyk z cienkiej gąbki.
 
reklama
Do góry