hatszept
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2012
- Postów
- 717
December, super, że się uspokoiłaś i że wszystko ok
Muńka, kciuki zaciśnięte!
Chętnie posłucham opowieści o tych pasach poporodowych - rzeczywiście może warto coś takiego zakupić, o ile oczywiście nie będzie cesarki...
Ja natomiast dziś już po 2 mierzeniach pulsu u Małego, temperatura, ciśnienie, ktg - oczywiście wyszedł skurcz jak zawsze, ale szyjka się nie skraca, więc ok . No i najważniejsze - usg...przepływy suuuuper , ale tym razem ilość wód ciut poniżej normy :-(. Mówią, że skoro wcześniej ilość wód była ok, to może teraz złapaliśmy pomiar w "złym" momencie - dzidziuś się napił, ale jeszcze nie zrobił siusiu. Mały waży teraz 2,4kg :-) (2 tygodnie temu 2kg). Werdykt - czekamy jeszcze do piątku. Jeśli w piątek przepływy wyjdą ok (trzeci raz z rzędu) i z tymi wodami będzie ok, to wypuszczą nas do domku...
Proszę więc jeszcze o Wasze ciepłe myśli przez te 2 dni!
Miłego dnia, Kochane!
Muńka, kciuki zaciśnięte!
Chętnie posłucham opowieści o tych pasach poporodowych - rzeczywiście może warto coś takiego zakupić, o ile oczywiście nie będzie cesarki...
Ja natomiast dziś już po 2 mierzeniach pulsu u Małego, temperatura, ciśnienie, ktg - oczywiście wyszedł skurcz jak zawsze, ale szyjka się nie skraca, więc ok . No i najważniejsze - usg...przepływy suuuuper , ale tym razem ilość wód ciut poniżej normy :-(. Mówią, że skoro wcześniej ilość wód była ok, to może teraz złapaliśmy pomiar w "złym" momencie - dzidziuś się napił, ale jeszcze nie zrobił siusiu. Mały waży teraz 2,4kg :-) (2 tygodnie temu 2kg). Werdykt - czekamy jeszcze do piątku. Jeśli w piątek przepływy wyjdą ok (trzeci raz z rzędu) i z tymi wodami będzie ok, to wypuszczą nas do domku...
Proszę więc jeszcze o Wasze ciepłe myśli przez te 2 dni!
Miłego dnia, Kochane!